Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
11 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

Lothar.
Przerwa, nie ma prądu dobrze, że nikomu nic się nie stało, a leje jak z cebra. Znów suknęło i znów.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

michalina
U mnie tylko troszke pogrzmiało,w Kielcach burze nie są dość rzadkie i nie czynia większych szkód:))
Bardzo jestem śpiąca.
Ptactwo przecudnie treluje i nie musiałam podlewać pelargonii na balkonie;)
Chciałam wyskoczyc do miasta po kostium kapielowy ale mnie zniechęcają sunące chmurzyska.
Niszczę te kostiumy bo duzo pływam a szykuje mi się wyjazd nad morze na kilka dni ale dobre i to;))
Szczęśliwa jestem,że znów zobaczę Sopot i naszą "gospodynię"Danusię,zawsze taka radość z naszej i jej strony na zapowiedź przyjazdu:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Przerwa, nie ma prądu dobrze, że nikomu nic się nie stało, a leje jak z cebra. Znów suknęło i znów.
U mnie była już burza  o 7 rano. A teraz jest słońce i parno. Ale o wiele "chłodniej " jak wczoraj wczoraj było +38 stopni...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

michalina
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przerwa, nie ma prądu dobrze, że nikomu nic się nie stało, a leje jak z cebra. Znów suknęło i znów.
U mnie była już burza  o 7 rano. A teraz jest słońce i parno. Ale o wiele "chłodniej " jak wczoraj wczoraj było +38 stopni...
Hej Amigo,38 stopni,oj,gorrąco:))
Nie wiem jak Ty ale takie upały powyżej 28 stopni mnie rozkładają,za duży gorąc;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przerwa, nie ma prądu dobrze, że nikomu nic się nie stało, a leje jak z cebra. Znów suknęło i znów.
U mnie była już burza  o 7 rano. A teraz jest słońce i parno. Ale o wiele "chłodniej " jak wczoraj wczoraj było +38 stopni...
Hej Amigo,38 stopni,oj,gorrąco:))
Nie wiem jak Ty ale takie upały powyżej 28 stopni mnie rozkładają,za duży gorąc;)
Mnie to nie męczy. A mama ma w pokoju klimę...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przerwa, nie ma prądu dobrze, że nikomu nic się nie stało, a leje jak z cebra. Znów suknęło i znów.
U mnie była już burza  o 7 rano. A teraz jest słońce i parno. Ale o wiele "chłodniej " jak wczoraj wczoraj było +38 stopni...
Hej Amigo,38 stopni,oj,gorrąco:))
Nie wiem jak Ty ale takie upały powyżej 28 stopni mnie rozkładają,za duży gorąc;)
Mnie to nie męczy. A mama ma w pokoju klimę...
O,to się nadajesz do Hiszpanii,he,he;))
Dobrze,że mama ma klime;)
A co do mojego taty to wyobraź sobie,że dopiero dzis 1 dzień chodzi bez kaleson,jemu jest ciągle zimno;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przerwa, nie ma prądu dobrze, że nikomu nic się nie stało, a leje jak z cebra. Znów suknęło i znów.
U mnie była już burza  o 7 rano. A teraz jest słońce i parno. Ale o wiele "chłodniej " jak wczoraj wczoraj było +38 stopni...
Hej Amigo,38 stopni,oj,gorrąco:))
Nie wiem jak Ty ale takie upały powyżej 28 stopni mnie rozkładają,za duży gorąc;)
Mnie to nie męczy. A mama ma w pokoju klimę...
O,to się nadajesz do Hiszpanii,he,he;))
Dobrze,że mama ma klime;)
A co do mojego taty to wyobraź sobie,że dopiero dzis 1 dzień chodzi bez kaleson,jemu jest ciągle zimno;))
"Zimno" powodowane jest utratą masy mięśniowej. Wiem że twój tata ma swoje latka. Ale mimo wszystko potrzeba ruchu, spacery. ćwiczenia, rowerek...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
U nas było ciepło, ale strasznie duszno przed burzą, powietrze wręcz lepkie, aż niebo pociemniało i się zaczęło >;P Po burzy, już ludzie dzwonią z awariami >;P Coś się zarobi :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Przerwa, nie ma prądu dobrze, że nikomu nic się nie stało, a leje jak z cebra. Znów suknęło i znów.
U mnie była już burza  o 7 rano. A teraz jest słońce i parno. Ale o wiele "chłodniej " jak wczoraj wczoraj było +38 stopni...
Hej Amigo,38 stopni,oj,gorrąco:))
Nie wiem jak Ty ale takie upały powyżej 28 stopni mnie rozkładają,za duży gorąc;)
Mnie to nie męczy. A mama ma w pokoju klimę...
O,to się nadajesz do Hiszpanii,he,he;))
Dobrze,że mama ma klime;)
A co do mojego taty to wyobraź sobie,że dopiero dzis 1 dzień chodzi bez kaleson,jemu jest ciągle zimno;))
"Zimno" powodowane jest utratą masy mięśniowej. Wiem że twój tata ma swoje latka. Ale mimo wszystko potrzeba ruchu, spacery. ćwiczenia, rowerek...
hej Amigo:))
Tata codziennie jest na spacerze i dodatkowo sobie ejszcze latem pochodzi po ogrodzie.
Co do roweru to musiałabym jakiś stacjonarny kupić a to się nie opłaci.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
U nas było ciepło, ale strasznie duszno przed burzą, powietrze wręcz lepkie, aż niebo pociemniało i się zaczęło >;P Po burzy, już ludzie dzwonią z awariami >;P Coś się zarobi :)
He,he;))
Dobrą masz "fuchę"Wojtek:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Ale stuknęło aż ziemia zadrżała.

Lothar.
Nie zawsze Michalino :) "wszystko mnie boli" jak się na tyram, bo nawarstwienia się robią nagle. Żyjesz sobie spokojnie, a tu lato, nowe budynki, robota, a tu nagle burza i chcą "na cito" w 5 miejscach. I mamy "stan klęski" >;P Zatrudnienia zwiększyć nie można, bo to tylko chwilowe. A i z płaceniem to różnie, a jak nawet ubezpieczony, to nie jest takie oczywiste. Trafiłem na spryciarza, co mu na szybko coś pokleiłem ze złomów, załatwiłem ekspertyzy, wziął odszkodowanie, prze-bawił dobre 10tyś i się nie odezwał >;P Każdy dobry uczynek będzie Ukarany... dwa razy >;PP Znów mu stuknęło po jakichś 4 latach, to nic nie naprawiałem, tylko policzyłem w kosztorysie poprzednią naprawę na której mnie Oszukał. Ludzie uczą człowieka rozumu, to bogaty facet i trzeba być ostrożnym, biedni nie są aż tak labilni moralnie >;))