Narkotyki a techniki medytacyjne, głównie różnią się tym...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
2 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Narkotyki a techniki medytacyjne, głównie różnią się tym...

Lothar.
że nawet jak wywołasz wizje, to wiesz co jest realnym światem, a co fantasmagorią i wychodzisz z tego jak uznasz, że "masz dość" czyli nie wpływa na działanie i nie uzależnia. Natomiast te narkotyki to klęska, bo ludzie szaleją i umierają. One były zawsze, bo ludzie to lubią, kiedyś były w użyciu leki z alkoholem i taki "nabombiony" to tak potrafi dokazywać jak pensjonariusz psychiatryka. Handel tym to jedno z najgorszych przestępstw. A już w szkołach, to nogi z tyłka powyrywać.

https://www.wgrane.pl/embed_wiocha.php?file=260e22eda8b8dce59bb951adfb6a6405&han=4&size=600x400&ap=3&cId=wiochawgrane1723681_0
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Narkotyki a techniki medytacyjne, głównie różnią się tym...

Lothar.
Coś mi się przypomniało >;))) Mój dawny kolega, miał ochotę na ostrą imprezę z narkotykami, a nie mógł kupić, to dawne lata i spotkał rozrywkowe dziewczyny, a one zrobiły sobie żart i mu "nasypały" środka na przeczyszczenie >;PPPPPP Po nocy w kibelku wyglądał jakoś smętnie, ale muszę przyznać że dowcip ma w sobie jakiś urok >;PPPP Chciał imprezy, to miał imprezę >;))))