Imli-li ☼ napisał/a
hahaha już nie czekaj Kotku na deszcz bo w końcu nie zobaczysz przechodnia jadąc Buziak
No właśnie. Dzisiaj wyszedł mi na drogę jakiś ciapaty. Gapił się w tego swojego ajfona i zszedł z chodnika, przechodził na drugą stronę, ani się nie obejrzał. Pomyślałem sobie, "miałeś szczęście synku że nie jechałem ciężarówką, bo by już było po tobie". Potem sobie pomyślałem..."jak będziesz tak łaził, to ty się długo nie nałazisz"...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...