Imli-li ☼ napisał/a
a niech se żyją aby mi pod nogi nie podchodziły i obym nie musiała na nie patrzeć w jednym z dużych sklepów widziałam ale były ładne hodowlane nawet mi się podobały za szybą na szczęście Buziak
Imli-li ☼ napisał/a
a niech se żyją aby mi pod nogi nie podchodziły i obym nie musiała na nie patrzeć w jednym z dużych sklepów widziałam ale były ładne hodowlane nawet mi się podobały za szybą na szczęście Buziak
Hehehe. No tak. Jak jesteś np. W ZOO, to te lwy, też są za ogrodzeniem inaczej byłoby trochę dziwnie. Oglądałem niedawno filmik z Safari, nieostrożni turyści, otwierają okna od aut. Niektórzy są mocno zdziwieni jak im się pojawia naglę w aucie tygrys, lub młoda lwica. To przecież koty, są bardzo szybkie i zwinne...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...