Imli-li ☼ napisał/a
byłby problem ale obok siedział zawodowy kierowca kolega drogi były czyste żadnych korków żadnych robót fajnie poszło byłam pierwszą pacjentką udało się Kochanie
Acha...Rozumiem. Wiesz Kotuś. O ile mi wiadomo, wszystkie leki sprzedawane w Polsce, muszą mieć "ulotkę" w języku polskim. Tylko że on Ci nie sprzedał chyba tych leków , tylko wliczył w koszty wizyty. No wiem, powiesz przyczepiam się do szczegółów, ale to tylko tak, na marginesie. Ja to bym z ciekawości rozszyfrował co tam stoi, hehehe...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...