Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
37 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Kropelka
Odpoczywaj,ja wsiadam na rower i lecę do pracy od 14tej-24tej.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Lothar.
U nas mokro to uważaj Kropelko na tym rowerze, ja do wanny na gorącą relaksującą kąpiel, choć wolał bym wieczór, świece, muzyka >;PP Kiedyś to lampka wina a dziś kawa z kardamonem >;) W wannie jakoś ekstra smakuje >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Ja też mam dzisiaj wolne Cześć Wojtek...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Lothar.
I do tego niedziela Andrzeju >;) A dzień święty święcić >;) No to drugą kawę na drugą nogę >;) A księdzu zepsułem kolędę w piątek 13 >;) Miał być na 16 i hmm domofonem się nie dodzwonił >;) Ludzie się martwili bo to proboszcz a wnuczka ma w tym roku komunię i żeby się nie mścił >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
I do tego niedziela Andrzeju >;) A dzień święty święcić >;) No to drugą kawę na drugą nogę >;) A księdzu zepsułem kolędę w piątek 13 >;) Miał być na 16 i hmm domofonem się nie dodzwonił >;) Ludzie się martwili bo to proboszcz a wnuczka ma w tym roku komunię i żeby się nie mścił >;))
Kto to chodzi po kolędzie? W piątek? Trzynastego?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Lothar.
Byłem w Zalesiu za Piasecznem >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Lothar.
To chyba ten.

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
To chyba ten.

Oj Wojtek. Naruszasz prawa prywatności
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Lothar.
Nie, to ze strony...,, diecezji >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Nie, to ze strony...,, diecezji >;P
No ale nie możesz rozpowszechniać, chyba że dasz odpowiedni datek
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Lothar.
Na ten datek, to bym..... nie liczył. Ale moja rodzina budowała kościoły >;) Tak, pochodzę z bardzo religijnej rodziny >;P Hmm tylko się wyrodziłem, albo i nie, bo chcieli żebym był księdzem, a wtedy mógłbym w pentagramach demony przyzywać i nikt by się niczemu nie dziwił >;) A nawet, hmm pani Gosposia z gromadką pacholąt była by... zrozumiała >;PP

PS.
Znajomi pastorzy mają, lub nawet, hmm, mieli żony >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Kropelka
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
U nas mokro to uważaj Kropelko na tym rowerze, ja do wanny na gorącą relaksującą kąpiel, choć wolał bym wieczór, świece, muzyka >;PP Kiedyś to lampka wina a dziś kawa z kardamonem >;) W wannie jakoś ekstra smakuje >;))

Hmm "czarowałam" z powodzeniem bo jadąc tam nie padało,potem ulewa,a o 24tej kiedy skonczylam bylo już po ulewie.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

michalina
Kropelka napisał/a
Lothar. napisał/a
U nas mokro to uważaj Kropelko na tym rowerze, ja do wanny na gorącą relaksującą kąpiel, choć wolał bym wieczór, świece, muzyka >;PP Kiedyś to lampka wina a dziś kawa z kardamonem >;) W wannie jakoś ekstra smakuje >;))

Hmm "czarowałam" z powodzeniem bo jadąc tam nie padało,potem ulewa,a o 24tej kiedy skonczylam bylo już po ulewie.
Hej Kropelko,dobrze czarowałaś:)
Ja ostatnio opadłam z sił i mam wrażenie,że życie ze mnie uchodzi,nie mam siły by czarować ani sie nawet pomodlić,nie wiem co się stało
Ale może mi wena wróci:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Na ten datek, to bym..... nie liczył. Ale moja rodzina budowała kościoły >;) Tak, pochodzę z bardzo religijnej rodziny >;P Hmm tylko się wyrodziłem, albo i nie, bo chcieli żebym był księdzem, a wtedy mógłbym w pentagramach demony przyzywać i nikt by się niczemu nie dziwił >;) A nawet, hmm pani Gosposia z gromadką pacholąt była by... zrozumiała >;PP

PS.
Znajomi pastorzy mają, lub nawet, hmm, mieli żony >;))
Nie rozumiem. Jak żona może odejść od Pastora?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Kropelka
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Hej Kropelko,dobrze czarowałaś:)
Ja ostatnio opadłam z sił i mam wrażenie,że życie ze mnie uchodzi,nie mam siły by czarować ani sie nawet pomodlić,nie wiem co się stało
Ale może mi wena wróci:)
Hej, hmm to skomplikowane. Bo kiedy jadę wyluzowana do pracy,pełna optymizmu i luzu to wiadomo-kreowanie wychodzi,ale w wirze pracy-zwłaszcza gdy uczę się nowych rzeczy to skupiam się na nich denerwując i spinając,zamiast odpuscić i kreowac.
 Jeszcze zbyt mocno ingerują wgrane we mnie programy reakcji.
 Może nie odczuwam uchodzenia ze mnie życia,ale kompletnie nie mam mózgu i pamięci długotrwałej.
 W jednym momencie olśnienie i macham te burgery śpiewająco,a za chwilę "tabula rasa" i nie wiem co po kolei na "drwala" którego robilam 5 minut temu.
To jest dramat dla mnie w pracy,w domu też miewam takie "przytrzymanie" ze tak jak dzisiaj chciałam zapalić rano do kawy i otworzyłam lodówkę.
 Siostra mowi że mam podobnie bo gwizdkiem od czajnika zakręca mineralną,a korek z mineralnej łowi z czajnika bo zatkanie nie wyszło.
Więc albo to efekty  covida albo przepracowania,albo tego i tego.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

michalina
Kropelka napisał/a
michalina napisał/a
Hej Kropelko,dobrze czarowałaś:)
Ja ostatnio opadłam z sił i mam wrażenie,że życie ze mnie uchodzi,nie mam siły by czarować ani sie nawet pomodlić,nie wiem co się stało
Ale może mi wena wróci:)
Hej, hmm to skomplikowane. Bo kiedy jadę wyluzowana do pracy,pełna optymizmu i luzu to wiadomo-kreowanie wychodzi,ale w wirze pracy-zwłaszcza gdy uczę się nowych rzeczy to skupiam się na nich denerwując i spinając,zamiast odpuscić i kreowac.
 Jeszcze zbyt mocno ingerują wgrane we mnie programy reakcji.
 Może nie odczuwam uchodzenia ze mnie życia,ale kompletnie nie mam mózgu i pamięci długotrwałej.
 W jednym momencie olśnienie i macham te burgery śpiewająco,a za chwilę "tabula rasa" i nie wiem co po kolei na "drwala" którego robilam 5 minut temu.
To jest dramat dla mnie w pracy,w domu też miewam takie "przytrzymanie" ze tak jak dzisiaj chciałam zapalić rano do kawy i otworzyłam lodówkę.
 Siostra mowi że mam podobnie bo gwizdkiem od czajnika zakręca mineralną,a korek z mineralnej łowi z czajnika bo zatkanie nie wyszło.
Więc albo to sfekty covida albo przepracowania,albo tego i tego.
Wiesz Kropelko,mnie też się zdarzają "zawieszenia",nagle nie wiem,co mam robić albo dlaczego otworzyłam lodówkę,he,he;))
Kropelko to efekt tego,że mamy za dużo na głowie,mnóstwo rzeczy do ogarnięcia i to dlatego:))
Ale widzę,że się powoli przyzwyczajasz do pracy w korpo,dobrze Ci idzie:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Kropelka
Ten post był aktualizowany .
michalina napisał/a
Kropelka napisał/a
michalina napisał/a
Hej Kropelko,dobrze czarowałaś:)
Ja ostatnio opadłam z sił i mam wrażenie,że życie ze mnie uchodzi,nie mam siły by czarować ani sie nawet pomodlić,nie wiem co się stało
Ale może mi wena wróci:)
Hej, hmm to skomplikowane. Bo kiedy jadę wyluzowana do pracy,pełna optymizmu i luzu to wiadomo-kreowanie wychodzi,ale w wirze pracy-zwłaszcza gdy uczę się nowych rzeczy to skupiam się na nich denerwując i spinając,zamiast odpuscić i kreowac.
 Jeszcze zbyt mocno ingerują wgrane we mnie programy reakcji.
 Może nie odczuwam uchodzenia ze mnie życia,ale kompletnie nie mam mózgu i pamięci długotrwałej.
 W jednym momencie olśnienie i macham te burgery śpiewająco,a za chwilę "tabula rasa" i nie wiem co po kolei na "drwala" którego robilam 5 minut temu.
To jest dramat dla mnie w pracy,w domu też miewam takie "przytrzymanie" ze tak jak dzisiaj chciałam zapalić rano do kawy i otworzyłam lodówkę.
 Siostra mowi że mam podobnie bo gwizdkiem od czajnika zakręca mineralną,a korek z mineralnej łowi z czajnika bo zatkanie nie wyszło.
Więc albo to sfekty covida albo przepracowania,albo tego i tego.
Wiesz Kropelko,mnie też się zdarzają "zawieszenia",nagle nie wiem,co mam robić albo dlaczego otworzyłam lodówkę,he,he;))
Kropelko to efekt tego,że mamy za dużo na głowie,mnóstwo rzeczy do ogarnięcia i to dlatego:))
Ale widzę,że się powoli przyzwyczajasz do pracy w korpo,dobrze Ci idzie:))
Fakt zbyt dużo na głowie,a w pracy nie dość że dużo to jeszcze czas się liczy i to dom wariatów bo nie ważne że się uczysz masz od razu szybko.
Szybko myśleć i szybko dzialać.
Nie ważne nic tylko jakość i czas, bo tak ma być.
 Jak się dowiaduję to inne osoby przyjete dwa,trzy mce przede mną mialy szkolenia na  spokojnie w tygodniu, mnie przypadlo w grafiku najwięcej weekendów gdzie jest czarno wręcz od smakoszy fast food'a.
Nie dosyć że weekendy i święta to jeszcze po nocy,mój mozg już śpi.

Cierpi moje ego,które szybko chce perfekcji jednak nauka jak dla mnie to w spokoju. Ale podoba mi się taki dom wariatów i gdym wszystko umiala śpiewająco to im większe wariactwo tym więcej dopaminy i czas szybko leci.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Amigoland
Kropelka napisał/a
michalina napisał/a
Kropelka napisał/a
michalina napisał/a
Hej Kropelko,dobrze czarowałaś:)
Ja ostatnio opadłam z sił i mam wrażenie,że życie ze mnie uchodzi,nie mam siły by czarować ani sie nawet pomodlić,nie wiem co się stało
Ale może mi wena wróci:)
Hej, hmm to skomplikowane. Bo kiedy jadę wyluzowana do pracy,pełna optymizmu i luzu to wiadomo-kreowanie wychodzi,ale w wirze pracy-zwłaszcza gdy uczę się nowych rzeczy to skupiam się na nich denerwując i spinając,zamiast odpuscić i kreowac.
 Jeszcze zbyt mocno ingerują wgrane we mnie programy reakcji.
 Może nie odczuwam uchodzenia ze mnie życia,ale kompletnie nie mam mózgu i pamięci długotrwałej.
 W jednym momencie olśnienie i macham te burgery śpiewająco,a za chwilę "tabula rasa" i nie wiem co po kolei na "drwala" którego robilam 5 minut temu.
To jest dramat dla mnie w pracy,w domu też miewam takie "przytrzymanie" ze tak jak dzisiaj chciałam zapalić rano do kawy i otworzyłam lodówkę.
 Siostra mowi że mam podobnie bo gwizdkiem od czajnika zakręca mineralną,a korek z mineralnej łowi z czajnika bo zatkanie nie wyszło.
Więc albo to sfekty covida albo przepracowania,albo tego i tego.
Wiesz Kropelko,mnie też się zdarzają "zawieszenia",nagle nie wiem,co mam robić albo dlaczego otworzyłam lodówkę,he,he;))
Kropelko to efekt tego,że mamy za dużo na głowie,mnóstwo rzeczy do ogarnięcia i to dlatego:))
Ale widzę,że się powoli przyzwyczajasz do pracy w korpo,dobrze Ci idzie:))
Fakt zbyt dużo na głowie,a w pracy nie dość że dużo to jeszcze czas się liczy i to dom wariatów bo nie ważne że się uczyć masz od razu szybko.
Szybko myśleć i szybko dzialać.
Nie ważne nic tylko jakość i czas, bo tak ma być.
 Jak się dowiaduję to inne osoby przyjete dwa,trzy mce przede mną mialy szkolenia na  spokojnie w tygodniu, mnie przypadlo w grafiku najwięcej weekendów gdzie jest czarno wręcz od smakoszy fast food'a.
Nie dosyć że weekendy i święta to jeszcze po nocy,mój mozg już śpi.

Cierpi moje ego,które szybko chce perfekcji jednak nauka jak dla mnie to w spokoju. Ale podoba mi się taki dom wariatów i gdym wszystko umiala śpiewająco to im większe wariactwo tym więcej dopaminy i czas szybko leci.
Oj tam Kropelko. Ja bym na twoim miejscu przed okienkiem przykleił kartkę..."Chcesz zniszczyć swoje zdrowie...Jedz Fast Fooda" Zaraz byś miała spokój
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wstałem rano z myślą że dziś poniedziałek :) Co za ulga dziś niedziela, wolne >;))

Lothar.
Coś ty, zwolnili by od razu. Trzeba najpierw coś zarobić żeby hmm mieć ciekawe pomysły >;P Ja to mam ładne widoki jak rano jadę do pracy >;) Zawsze gdzie indziej i inne widoki >;)
12