|
Odpoczywaj,ja wsiadam na rower i lecę do pracy od 14tej-24tej.
|
U nas mokro to uważaj Kropelko na tym rowerze, ja do wanny na gorącą relaksującą kąpiel, choć wolał bym wieczór, świece, muzyka >;PP Kiedyś to lampka wina a dziś kawa z kardamonem >;) W wannie jakoś ekstra smakuje >;))
![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Ja też mam dzisiaj wolne ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
I do tego niedziela Andrzeju >;) A dzień święty święcić >;) No to drugą kawę na drugą nogę >;) A księdzu zepsułem kolędę w piątek 13 >;) Miał być na 16 i hmm domofonem się nie dodzwonił >;) Ludzie się martwili bo to proboszcz a wnuczka ma w tym roku komunię i żeby się nie mścił >;))
|
Kto to chodzi po kolędzie? W piątek? Trzynastego? ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Byłem w Zalesiu za Piasecznem >;)
|
To chyba ten.
![]() |
Oj Wojtek. Naruszasz prawa prywatności ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Nie, to ze strony...,, diecezji >;P
|
No ale nie możesz rozpowszechniać, chyba że dasz odpowiedni datek ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Na ten datek, to bym..... nie liczył. Ale moja rodzina budowała kościoły >;) Tak, pochodzę z bardzo religijnej rodziny >;P Hmm tylko się wyrodziłem, albo i nie, bo chcieli żebym był księdzem, a wtedy mógłbym w pentagramach demony przyzywać i nikt by się niczemu nie dziwił >;) A nawet, hmm pani Gosposia z gromadką pacholąt była by... zrozumiała >;PP
PS. Znajomi pastorzy mają, lub nawet, hmm, mieli żony >;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Hmm "czarowałam" z powodzeniem bo jadąc tam nie padało,potem ulewa,a o 24tej kiedy skonczylam bylo już po ulewie. |
Hej Kropelko,dobrze czarowałaś:) Ja ostatnio opadłam z sił i mam wrażenie,że życie ze mnie uchodzi,nie mam siły by czarować ani sie nawet pomodlić,nie wiem co się stało ![]() Ale może mi wena wróci:) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Nie rozumiem. Jak żona może odejść od Pastora? ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Hej, hmm to skomplikowane. Bo kiedy jadę wyluzowana do pracy,pełna optymizmu i luzu to wiadomo-kreowanie wychodzi,ale w wirze pracy-zwłaszcza gdy uczę się nowych rzeczy to skupiam się na nich denerwując i spinając,zamiast odpuscić i kreowac. Jeszcze zbyt mocno ingerują wgrane we mnie programy reakcji. Może nie odczuwam uchodzenia ze mnie życia,ale kompletnie nie mam mózgu i pamięci długotrwałej. W jednym momencie olśnienie i macham te burgery śpiewająco,a za chwilę "tabula rasa" i nie wiem co po kolei na "drwala" którego robilam 5 minut temu. To jest dramat dla mnie w pracy,w domu też miewam takie "przytrzymanie" ze tak jak dzisiaj chciałam zapalić rano do kawy i otworzyłam lodówkę. Siostra mowi że mam podobnie bo gwizdkiem od czajnika zakręca mineralną,a korek z mineralnej łowi z czajnika bo zatkanie nie wyszło. Więc albo to efekty covida albo przepracowania,albo tego i tego. |
Wiesz Kropelko,mnie też się zdarzają "zawieszenia",nagle nie wiem,co mam robić albo dlaczego otworzyłam lodówkę,he,he;)) Kropelko to efekt tego,że mamy za dużo na głowie,mnóstwo rzeczy do ogarnięcia i to dlatego:)) Ale widzę,że się powoli przyzwyczajasz do pracy w korpo,dobrze Ci idzie:)) |
Ten post był aktualizowany .
Fakt zbyt dużo na głowie,a w pracy nie dość że dużo to jeszcze czas się liczy i to dom wariatów bo nie ważne że się uczysz masz od razu szybko. Szybko myśleć i szybko dzialać. Nie ważne nic tylko jakość i czas, bo tak ma być. Jak się dowiaduję to inne osoby przyjete dwa,trzy mce przede mną mialy szkolenia na spokojnie w tygodniu, mnie przypadlo w grafiku najwięcej weekendów gdzie jest czarno wręcz od smakoszy fast food'a. Nie dosyć że weekendy i święta to jeszcze po nocy,mój mozg już śpi. ![]() Cierpi moje ego,które szybko chce perfekcji jednak nauka jak dla mnie to w spokoju. Ale podoba mi się taki dom wariatów i gdym wszystko umiala śpiewająco to im większe wariactwo tym więcej dopaminy i czas szybko leci. |
Oj tam Kropelko. Ja bym na twoim miejscu przed okienkiem przykleił kartkę..."Chcesz zniszczyć swoje zdrowie...Jedz Fast Fooda" Zaraz byś miała spokój ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Coś ty, zwolnili by od razu. Trzeba najpierw coś zarobić żeby hmm mieć ciekawe pomysły >;P Ja to mam ładne widoki jak rano jadę do pracy >;) Zawsze gdzie indziej i inne widoki >;)
|
Free forum by Nabble | Edit this page |