Wiosna 🌼

[Serenity]

Przynajmniej ta kalendarzowa :) bo pogoda nie bardzo wiosenna jest...

Najpierw palenie maseczek - pamiętacie, że dziś chociaż jedną maseczkę musimy spalić.

[Serenity]

Oczywiście topienie Marzanny też można przy okazji ;)

[Serenity]

A żeby wprowadzić miły nastrój, to i piosenka się znajdzie :)

[Serenity]

I jeszcze jedna :)

[Serenity]

I lisek :) bo jak odpalałam kompa, to dziś lisek się na moment pojawił;)
Też tak macie? Obrazy się co jakiś czas zmieniają, są widoczne tylko przez moment, a potem zachodzą mgłą. Niedawno był piesek, a dziś pojawił się lisek w trawie - coś jak ten.

[Serenity]

Dodam jeszcze bardziej wiosenną fotkę z liskami :)

[Serenity]

I kwiaty na drzewach, bo to właśnie cieszy oczy, gdy wiosna nastaje :)



Miłego pierwszego dnia wiosny :)

[Amigoland]

Serenity napisał/a

Przynajmniej ta kalendarzowa :) bo pogoda nie bardzo wiosenna jest...

Najpierw palenie maseczek - pamiętacie, że dziś chociaż jedną maseczkę musimy spalić.

No już? Hehehe. Witaj Sarenko. Palenie to nieekologiczne. U nas w pracy są specjalne pojemniki na stare maseczki. Tam wrzucę...A z resztą, ja nie mam starej maseczki, hehehe

[Serenity]

Amigoland napisał/a

No już? Hehehe. Witaj Sarenko. Palenie to nieekologiczne. U nas w pracy są specjalne pojemniki na stare maseczki. Tam wrzucę...A z resztą, ja nie mam starej maseczki, hehehe

Cześć Ami, ale to ma być rytualne, żeby znikło i się nie pojawiło. Dlatego ogień jest tak bardzo ważny, ale jak jesteś taki ekologiczny, to chociaż potnij na drobne ;)

[Serenity]

[michalina]

Hej Sarenko:))
U mnie za oknem śnieg,biało;))Senna atmosfera.
Dobrze,że przypomniałaś o tych maseczkach,pod wieczór ją spalę z wielką przyjemnością
Miłego dzionka:))

[Amigoland]

Serenity napisał/a

Amigoland napisał/a

No już? Hehehe. Witaj Sarenko. Palenie to nieekologiczne. U nas w pracy są specjalne pojemniki na stare maseczki. Tam wrzucę...A z resztą, ja nie mam starej maseczki, hehehe

Cześć Ami, ale to ma być rytualne, żeby znikło i się nie pojawiło. Dlatego ogień jest tak bardzo ważny, ale jak jesteś taki ekologiczny, to chociaż potnij na drobne ;)

Żartowałem z tą ekologią, na pewno spalę z wielką przyjemnością, hehehe...Ech przydałoby się pozbierać te maseczki z ulic i spalić je gdzieś pod jakimś Ratuszem, na znak protestu...Wow...

[Lothar.]

Dobry wieczór Serenko >;)) Jakoś nie widać tej wiosny a i urywać się na wagary jest nieco trudno >;)))



PS.
Pomysł z paleniem maseczki mi się podoba ale wczoraj kazali założyć i się srodze zadyszałem >;P

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Dobry wieczór Serenko >;)) Jakoś nie widać tej wiosny a i urywać się na wagary jest nieco trudno >;)))



PS.
Pomysł z paleniem maseczki mi się podoba ale wczoraj kazali założyć i się srodze zadyszałem >;P

Kotom natura podpowiada, kiedy jest marzec , hehehe

[Lothar.]

To kotki ogłaszają "wiosnę"   Śpiewają :) odgłosem przypominającym płacz dziecka

Gdy słyszymy dźwięki podobne do płaczu dziecka przechodzącego w przeciągłe miałczenie, oznacza to, że samiczka jest samotna i potrzebuje natychmiastowego pocieszenia w ramionach samca. Następnie można usłyszeć krótkie miałknięcie, czyli odpowiedź potencjalnego ojca jej kociąt.

Objawami rui u kotek jest dziwne zachowanie, domaganie się pieszczot, charakterystyczne wyginanie grzbietu tak aby tylna część ciała była w górze. Można zauważyć bardzo częste ocieranie się zwierzęcia o różne przedmioty i o właściciela a także wzmożone „mycie” w okolicach intymnych. Gdy ruja wchodzi w kulminacyjny moment, kotka zaczyna „śpiewać”, nawołując partnerów.

Najczęściej odbywa się to w nocy, co uniemożliwia wypoczynek opiekunom kokietki. Wówczas także zaczyna się znaczenie terenu hormonami, czyli posikiwanie w  kontach domu czy mieszkania ale także wokół drzwi, okien, butów, kurtek czy torebek noszących zapachy spoza domu.

Rujka może trwać od 3 do 14 dni i powtarzać się 2-4 razy w roku, jednak domowe zwierzęta (niewychodzące na zewnątrz) mogą mieć ją dużo częściej. Ciągła burza hormonów nie jest zdrowa dla kotki. Częste rujki bez pokrycia, a mogą się zdarzyć nawet 2 razy w miesiącu, mogą doprowadzić do wielu poważnych chorób m.in. ropomacicza czy nowotworów sutka. Dodatkowo przebywanie w towarzystwie permanentnie zakochanej kotki jest nieprzyjemne i męczące dla domowników. Rozwiązaniem tego problemu może być sterylizacja wykonana przed pierwszą rujką, lub antykoncepcja hormonalna, która niestety nie jest w stanie ochronić zwierzcia przed chorobami.

Marcowanie kocura

Kocury zaraz po osiągnięciu dojrzałości płciowej, są gotowe do aktywności seksualnej praktycznie do końca swojego życia. To, czy zostaną ojcami zależy od rui wybranki. Wiosną w ich krwi krąży więcej testosteronu, który napędza kocury nie tylko do miłosnych igraszek, ale powoduje też odpowiedni wzrost poziomu agresji  potrzebny do walk pomiędzy innymi rywalami. Testosteron produkowany w jądrach, odpowiada za samcze zachowania i w dużych ilościach pojawia się u dorosłych kotów (od 6 m. ż.). Od tego czasu zaczyna się znaczenie terenu moczem, kocury pokazują tym swój „nietykalny” obszar, gdzie rządzą.

Wzmożona aktywność znakowania odbywa się wiosną i latem, kiedy kocur nie tylko pokazuje gdzie jest jego miejsce, ale odstrasza rywali od samicy.

https://www.kar-ma.pl/blog/marcowanie-kotow.html

[michalina]

Spalilam:))

[michalina]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Dobry wieczór Serenko >;)) Jakoś nie widać tej wiosny a i urywać się na wagary jest nieco trudno >;)))



PS.
Pomysł z paleniem maseczki mi się podoba ale wczoraj kazali założyć i się srodze zadyszałem >;P

Kotom natura podpowiada, kiedy jest marzec , hehehe

Moje wysterylizowane ale jak czują kocura na dworze to lecą

[michalina]

Lothar. napisał/a

Dobry wieczór Serenko >;)) Jakoś nie widać tej wiosny a i urywać się na wagary jest nieco trudno >;)))



PS.
Pomysł z paleniem maseczki mi się podoba ale wczoraj kazali założyć i się srodze zadyszałem >;P

Koszmar z tymi maskami,kiedys próbowalam w niej dobiec do autobusu,chcialam się udusić ,teraz to i tak chodzę bez maski,mam gdzieś ;))

[Serenity]

michalina napisał/a

Hej Sarenko:))
U mnie za oknem śnieg,biało;))Senna atmosfera.
Dobrze,że przypomniałaś o tych maseczkach,pod wieczór ją spalę z wielką przyjemnością
Miłego dzionka:))

Witaj Michalinko :) dlatego tak nieśmiało wspomniałam tylko o tej kalendarzowej ;))
Trzeba rozgonić już tą zimę, bo się za bardzo rozpasała haha.
Ja swoją spaliłam zaraz, jak tutaj się wpisałam, ze słowami: giń w ogniu i nie wracaj! ;))

Fajny materiał zaczęłam oglądać na moim ulubionym kanale. Udostępniam, jakby kogoś interesował ten temat:)

[Serenity]

Amigoland napisał/a

Żartowałem z tą ekologią, na pewno spalę z wielką przyjemnością, hehehe...Ech przydałoby się pozbierać te maseczki z ulic i spalić je gdzieś pod jakimś Ratuszem, na znak protestu...Wow...

To byłoby coś Amigo  Tylko, jakby było tam kilka tysięcy, to straż pożarna musiałaby przyjechać;)