Wiedziałem :) że ktos na to wpadnie >;PPP

[Lothar.]

Tylko ktoś podkablował, bo taka ciekawa inicjatywa oddolna, mogła by nabrać tępa

[Lothar.]

[Amigoland]

Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. Ja też myślałem że z "moją" lekarką będzie można się dogadać. Ale jak zobaczyłem jaka ostatnio zrobiła się służbistka. To w ogóle nie zaczynam rozmowy. Ja na razie nie potrzebuję żadnych zaświadczeń o szczepieniu, żadnych QR kodów też, nie mam z resztą smartfona, hehehe. Ale jak zrobią po wyborach że niezaszczepionych nie będą w ogóle leczyć, to dopiero zacznie się jazda. Makaron już przedstawił taką propozycję...

[Lothar.]

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Tja...Wyjść z systemu?? Chyba żadnemu się nie udało...A tyle gadali o dostępie do służby zdrowia. Dla każdego, nawet dla bezdomnych...

[michalina]

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Wojtek nie wiesz,co mówisz.
Leczenie chorego na nowotwór kosztuje miliony,skąd ludzie wezmą taka kasę?
Mam kamicę żółciową,złapie mnie atak i za co sie zoperuję prywatnie?Przypuszczam,że taka operacja kosztuje ok.10 tys,może więcej.
Prywatne leczenie jest dobre jak idziesz do dermatologa i przepisze ci maść albo do internisty po antybiotyk i na tym koniec.
Niestety przy jakimkolwiek ataku,wypadku itd.ubezpieczenie jest niezbędne!!
No chyba,że ktos ma milony na koncie i mu rybka ale większośc ludzi raczej nie ma.
Dlatego postulat o nieleczeniu niezaszczepionych jest niebezpieczny bo zmusi 99% społeczeństwa do szczepień,z tym nie będzie dyskusji.

[michalina]

Policzmy:ubezpieczenie zdrowotne kosztuje ok.400zł niecałe w tej chwili.
Gdyby samemu odkładać taka kwotę to bedzie ok.4800 rocznie .
Jeśli nie chorujesz przez 10 lat odłożysz 48 tys.
To wystarczy jak złamiesz nogę albo na zaćmę i jeszcze zostanie ale co w momencie,gdy potrzeba wielu wizyt,wielu badań specjalistycznych?
 A co w przypadku komplikacji po operacji?Lub nowotworu,przeszczepów skóry w wypadku poparzenia itd.
Tak,składamy się wszyscy na chorych choć sami nie korzystamy albo w niewielkim stopniu ale wola sie składać niz potem byc w sytuacji jak ten tam z Chłopów co miał gangrenę i sam sobie nogę odciął.

[michalina]

Do tego w Polsce jeszcze troche zatesknimy za socjalizmem bo moim zdaniem zmierzamy w najgorszym kierunku:
indyicyzacji.
Będą pałace a pod pałacami zdychająca gawiedź po zlikwidowaniu klasy średniej i tej niższej.
Nie chcę doczekać widoku dziadów pod kościołem jak w 18 wieku.
W naszym kraju nie da się zaoszczędzić samemu na emeryturę bo zwyczajnie nie ma takich zarobków a nawet gdyby były to nam zrobią kuku w postaci inflacji i wymiany pieniedzy i za co ta emerytura.
Nie wiem,ile by trzeba było zarabiać by odłożyc i zainwestowac trafnie,czasy są niepewne.

[michalina]

Lothar. napisał/a

Tylko ktoś podkablował, bo taka ciekawa inicjatywa oddolna, mogła by nabrać tępa

Podobno i u nas można kupić lewy certyfikat ale przypuszczam,że to się nie uda bo sie dobiorą do kogo trzeba.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Tylko ktoś podkablował, bo taka ciekawa inicjatywa oddolna, mogła by nabrać tępa

Podobno i u nas można kupić lewy certyfikat ale przypuszczam,że to się nie uda bo sie dobiorą do kogo trzeba.

W Niemczech podobno też już paru złapali co wystawiali. No oczywiście zabrali im prawa do leczenia. Nie wiem czy to była prawda, czy tylko takie ostrzeżenie...
Witaj Michalino.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Policzmy:ubezpieczenie zdrowotne kosztuje ok.400zł niecałe w tej chwili.
Gdyby samemu odkładać taka kwotę to bedzie ok.4800 rocznie .
Jeśli nie chorujesz przez 10 lat odłożysz 48 tys.
To wystarczy jak złamiesz nogę albo na zaćmę i jeszcze zostanie ale co w momencie,gdy potrzeba wielu wizyt,wielu badań specjalistycznych?
 A co w przypadku komplikacji po operacji?Lub nowotworu,przeszczepów skóry w wypadku poparzenia itd.
Tak,składamy się wszyscy na chorych choć sami nie korzystamy albo w niewielkim stopniu ale wola sie składać niz potem byc w sytuacji jak ten tam z Chłopów co miał gangrenę i sam sobie nogę odciął.

Tak. Koszty leczenia wszędzie są duże. Nie na kieszeń przeciętnego człowieka...Nie ważne gdzie, czy to w Polsce, czy w Niemczech...

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Wojtek nie wiesz,co mówisz.
Leczenie chorego na nowotwór kosztuje miliony,skąd ludzie wezmą taka kasę?
Mam kamicę żółciową,złapie mnie atak i za co sie zoperuję prywatnie?Przypuszczam,że taka operacja kosztuje ok.10 tys,może więcej.
Prywatne leczenie jest dobre jak idziesz do dermatologa i przepisze ci maść albo do internisty po antybiotyk i na tym koniec.
Niestety przy jakimkolwiek ataku,wypadku itd.ubezpieczenie jest niezbędne!!
No chyba,że ktos ma milony na koncie i mu rybka ale większośc ludzi raczej nie ma.
Dlatego postulat o nieleczeniu niezaszczepionych jest niebezpieczny bo zmusi 99% społeczeństwa do szczepień,z tym nie będzie dyskusji.

Także Michalino nie zwlekaj, nie czekaj na atak, tylko zacznij się leczyć na tą kamicę żółciową. Chyba że już zaczęłaś...

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Wojtek nie wiesz,co mówisz.
Leczenie chorego na nowotwór kosztuje miliony,skąd ludzie wezmą taka kasę?
Mam kamicę żółciową,złapie mnie atak i za co sie zoperuję prywatnie?Przypuszczam,że taka operacja kosztuje ok.10 tys,może więcej.
Prywatne leczenie jest dobre jak idziesz do dermatologa i przepisze ci maść albo do internisty po antybiotyk i na tym koniec.
Niestety przy jakimkolwiek ataku,wypadku itd.ubezpieczenie jest niezbędne!!
No chyba,że ktos ma milony na koncie i mu rybka ale większośc ludzi raczej nie ma.
Dlatego postulat o nieleczeniu niezaszczepionych jest niebezpieczny bo zmusi 99% społeczeństwa do szczepień,z tym nie będzie dyskusji.

Także Michalino nie zwlekaj, nie czekaj na atak, tylko zacznij się leczyć na tą kamicę żółciową. Chyba że już zaczęłaś...

hej Amigo:))
Pęcherzyk żółciowy ma 3 odpływy:do wątroby,do dwunastnicy i do trzustki.
Przewody te mają średnicę 4 mm i tendencje do kurczenia się.Tak więc te wszystkie metody leczenia mozna o kant doopy potłuc chyba,że ktos nie ma kamieni tylko szlam to wtedy zioła ok.Bo kamyk jak utknie w przewodzie np.trzustkowym to można zejść .
Natomiast ta metoda z piciem oleju itd.to można się samemu posłać na tamten swiat.
Można spróbowac zadziałać magią by znikneły;))
Ludzie myla kamienie żółciowe z nerkowymi,nerkowe można wydalić żółciowe nie,konieczny jest zabieg chirurgiczny do którego mi sie nie spieszy;))
Można ziołami czy tabletkami łagodzić ale pozbyć się można tylko chirurgicznie(albo magicznie;))

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Wojtek nie wiesz,co mówisz.
Leczenie chorego na nowotwór kosztuje miliony,skąd ludzie wezmą taka kasę?
Mam kamicę żółciową,złapie mnie atak i za co sie zoperuję prywatnie?Przypuszczam,że taka operacja kosztuje ok.10 tys,może więcej.
Prywatne leczenie jest dobre jak idziesz do dermatologa i przepisze ci maść albo do internisty po antybiotyk i na tym koniec.
Niestety przy jakimkolwiek ataku,wypadku itd.ubezpieczenie jest niezbędne!!
No chyba,że ktos ma milony na koncie i mu rybka ale większośc ludzi raczej nie ma.
Dlatego postulat o nieleczeniu niezaszczepionych jest niebezpieczny bo zmusi 99% społeczeństwa do szczepień,z tym nie będzie dyskusji.

Także Michalino nie zwlekaj, nie czekaj na atak, tylko zacznij się leczyć na tą kamicę żółciową. Chyba że już zaczęłaś...

hej Amigo:))
Pęcherzyk żółciowy ma 3 odpływy:do wątroby,do dwunastnicy i do trzustki.
Przewody te mają średnicę 4 mm i tendencje do kurczenia się.Tak więc te wszystkie metody leczenia mozna o kant doopy potłuc chyba,że ktos nie ma kamieni tylko szlam to wtedy zioła ok.Bo kamyk jak utknie w przewodzie np.trzustkowym to można zejść .
Natomiast ta metoda z piciem oleju itd.to można się samemu posłać na tamten swiat.
Można spróbowac zadziałać magią by znikneły;))
Ludzie myla kamienie żółciowe z nerkowymi,nerkowe można wydalić żółciowe nie,konieczny jest zabieg chirurgiczny do którego mi sie nie spieszy;))
Można ziołami czy tabletkami łagodzić ale pozbyć się można tylko chirurgicznie(albo magicznie;))

No wiem, swojego czasu dużo czytałem na ten temat. Mili np. wybrała metodę rozpuszczania tych kamyczków. Bo na operację ze względu na przebyty udar nie chciał się zgodzić żaden lekarz. Mojej córce miesiąc temu wycięli cały ten woreczek bo..."Skamieniał". Czuje się coraz lepiej. Jak pytałem jak to teraz będzie funkcjonować to powiedziała że żółć teraz będzie płynąć bezpośrednio z wątroby do żołądka...

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Wojtek nie wiesz,co mówisz.
Leczenie chorego na nowotwór kosztuje miliony,skąd ludzie wezmą taka kasę?
Mam kamicę żółciową,złapie mnie atak i za co sie zoperuję prywatnie?Przypuszczam,że taka operacja kosztuje ok.10 tys,może więcej.
Prywatne leczenie jest dobre jak idziesz do dermatologa i przepisze ci maść albo do internisty po antybiotyk i na tym koniec.
Niestety przy jakimkolwiek ataku,wypadku itd.ubezpieczenie jest niezbędne!!
No chyba,że ktos ma milony na koncie i mu rybka ale większośc ludzi raczej nie ma.
Dlatego postulat o nieleczeniu niezaszczepionych jest niebezpieczny bo zmusi 99% społeczeństwa do szczepień,z tym nie będzie dyskusji.

Także Michalino nie zwlekaj, nie czekaj na atak, tylko zacznij się leczyć na tą kamicę żółciową. Chyba że już zaczęłaś...

hej Amigo:))
Pęcherzyk żółciowy ma 3 odpływy:do wątroby,do dwunastnicy i do trzustki.
Przewody te mają średnicę 4 mm i tendencje do kurczenia się.Tak więc te wszystkie metody leczenia mozna o kant doopy potłuc chyba,że ktos nie ma kamieni tylko szlam to wtedy zioła ok.Bo kamyk jak utknie w przewodzie np.trzustkowym to można zejść .
Natomiast ta metoda z piciem oleju itd.to można się samemu posłać na tamten swiat.
Można spróbowac zadziałać magią by znikneły;))
Ludzie myla kamienie żółciowe z nerkowymi,nerkowe można wydalić żółciowe nie,konieczny jest zabieg chirurgiczny do którego mi sie nie spieszy;))
Można ziołami czy tabletkami łagodzić ale pozbyć się można tylko chirurgicznie(albo magicznie;))

No wiem, swojego czasu dużo czytałem na ten temat. Mili np. wybrała metodę rozpuszczania tych kamyczków. Bo na operację ze względu na przebyty udar nie chciał się zgodzić żaden lekarz. Mojej córce miesiąc temu wycięli cały ten woreczek bo..."Skamieniał". Czuje się coraz lepiej. Jak pytałem jak to teraz będzie funkcjonować to powiedziała że żółć teraz będzie płynąć bezpośrednio z wątroby do żołądka...

O tak,pamiętam,Mili mi dała namiary do zielarza ale wiesz jak to jest,trzeba byłoby się tam wybrać ....
Dobrze,że córka czuje się lepiej.Niektórym woreczek kamienieje ,fakt ,i wtedy to juz nie da rady innymi metodami.
Najlepsze są zioła i zawsze można próbowac rozpuszczać te kamienie:))

[Lothar.]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Wojtek nie wiesz,co mówisz.
Leczenie chorego na nowotwór kosztuje miliony,skąd ludzie wezmą taka kasę?
Mam kamicę żółciową,złapie mnie atak i za co sie zoperuję prywatnie?Przypuszczam,że taka operacja kosztuje ok.10 tys,może więcej.
Prywatne leczenie jest dobre jak idziesz do dermatologa i przepisze ci maść albo do internisty po antybiotyk i na tym koniec.
Niestety przy jakimkolwiek ataku,wypadku itd.ubezpieczenie jest niezbędne!!
No chyba,że ktos ma milony na koncie i mu rybka ale większośc ludzi raczej nie ma.
Dlatego postulat o nieleczeniu niezaszczepionych jest niebezpieczny bo zmusi 99% społeczeństwa do szczepień,z tym nie będzie dyskusji.

Dobry wieczór Michalino >;)) Rzeczywiście jestem "bezwstydnie" zdrowy i nie wiem co jak kosztuje, bo nie widziałem lekarza jako pacjent z 6 lat, bo chodzę tylko na przymusowe badania kontrolne, aby utrzymać Uprawnienia. Mamy model lecznictwa rokefeler-owski, gdzie bez ubezpieczenia nie sposób się leczyć bo ceny usług są niebywale wyśrubowane. Coś mi się przypomniało :) tylko się nie obraź :) bo przecież wiesz że cię lubię  Czytałem kiedyś o sprawie psychologiczno magicznej z tymi kamieniami, że to jest związane z pamiętaniem ludziom jakiś wpadek >;P Może warto odpuścić, dla własnego zdrowia? Nic się nie wtrącam >;P to tylko taka luźna Myśl >;)) Zresztą każdy z nas jest inny :) Zrobili nam kiedyś zdjęcie przy próbach siłowych, to takie klaskanie w dłonie, jedna osoba wyciąga przed siebie dłonie, druga kładzie swoje na  dłoniach przeciwnika i próbuje nimi klasnąć, a ten pierwszy nie daje klasnąć. Zrobili nam zdjęcie z Adasiem, jak nie dawałam klasnąć, a Adaś próbował złamać mój Opór >;))) Co było takie ciekawe, Adaś był czerwony jak by mu miała krew trysnąć z policzków, a ja blady jak śmierć i żaden nie odpuścił, widziałem to zdjęcie w wielu miejscach >;))) Zawzięci młodzi ludzie, w kimonach >;PPPP Oj zatęskniłem za dawną Ekipą >;)))

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Wojtek nie wiesz,co mówisz.
Leczenie chorego na nowotwór kosztuje miliony,skąd ludzie wezmą taka kasę?
Mam kamicę żółciową,złapie mnie atak i za co sie zoperuję prywatnie?Przypuszczam,że taka operacja kosztuje ok.10 tys,może więcej.
Prywatne leczenie jest dobre jak idziesz do dermatologa i przepisze ci maść albo do internisty po antybiotyk i na tym koniec.
Niestety przy jakimkolwiek ataku,wypadku itd.ubezpieczenie jest niezbędne!!
No chyba,że ktos ma milony na koncie i mu rybka ale większośc ludzi raczej nie ma.
Dlatego postulat o nieleczeniu niezaszczepionych jest niebezpieczny bo zmusi 99% społeczeństwa do szczepień,z tym nie będzie dyskusji.

Także Michalino nie zwlekaj, nie czekaj na atak, tylko zacznij się leczyć na tą kamicę żółciową. Chyba że już zaczęłaś...

hej Amigo:))
Pęcherzyk żółciowy ma 3 odpływy:do wątroby,do dwunastnicy i do trzustki.
Przewody te mają średnicę 4 mm i tendencje do kurczenia się.Tak więc te wszystkie metody leczenia mozna o kant doopy potłuc chyba,że ktos nie ma kamieni tylko szlam to wtedy zioła ok.Bo kamyk jak utknie w przewodzie np.trzustkowym to można zejść .
Natomiast ta metoda z piciem oleju itd.to można się samemu posłać na tamten swiat.
Można spróbowac zadziałać magią by znikneły;))
Ludzie myla kamienie żółciowe z nerkowymi,nerkowe można wydalić żółciowe nie,konieczny jest zabieg chirurgiczny do którego mi sie nie spieszy;))
Można ziołami czy tabletkami łagodzić ale pozbyć się można tylko chirurgicznie(albo magicznie;))

No wiem, swojego czasu dużo czytałem na ten temat. Mili np. wybrała metodę rozpuszczania tych kamyczków. Bo na operację ze względu na przebyty udar nie chciał się zgodzić żaden lekarz. Mojej córce miesiąc temu wycięli cały ten woreczek bo..."Skamieniał". Czuje się coraz lepiej. Jak pytałem jak to teraz będzie funkcjonować to powiedziała że żółć teraz będzie płynąć bezpośrednio z wątroby do żołądka...

O tak,pamiętam,Mili mi dała namiary do zielarza ale wiesz jak to jest,trzeba byłoby się tam wybrać ....
Dobrze,że córka czuje się lepiej.Niektórym woreczek kamienieje ,fakt ,i wtedy to juz nie da rady innymi metodami.
Najlepsze są zioła i zawsze można próbowac rozpuszczać te kamienie:))

Nie to żebym nie wierzył w zioła, ale kuracja ziołowa wydaje mi się dłuższa. No i co najważniejsze. Stałe kontrolowanie tych kamyczków..."Rosną"? Czy zmniejszają się...

[michalina]

Lothar. napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Wojtek nie wiesz,co mówisz.
Leczenie chorego na nowotwór kosztuje miliony,skąd ludzie wezmą taka kasę?
Mam kamicę żółciową,złapie mnie atak i za co sie zoperuję prywatnie?Przypuszczam,że taka operacja kosztuje ok.10 tys,może więcej.
Prywatne leczenie jest dobre jak idziesz do dermatologa i przepisze ci maść albo do internisty po antybiotyk i na tym koniec.
Niestety przy jakimkolwiek ataku,wypadku itd.ubezpieczenie jest niezbędne!!
No chyba,że ktos ma milony na koncie i mu rybka ale większośc ludzi raczej nie ma.
Dlatego postulat o nieleczeniu niezaszczepionych jest niebezpieczny bo zmusi 99% społeczeństwa do szczepień,z tym nie będzie dyskusji.

Dobry wieczór Michalino >;)) Rzeczywiście jestem "bezwstydnie" zdrowy i nie wiem co jak kosztuje, bo nie widziałem lekarza jako pacjent z 6 lat, bo chodzę tylko na przymusowe badania kontrolne, aby utrzymać Uprawnienia. Mamy model lecznictwa rokefeler-owski, gdzie bez ubezpieczenia nie sposób się leczyć bo ceny usług są niebywale wyśrubowane. Coś mi się przypomniało :) tylko się nie obraź :) bo przecież wiesz że cię lubię  Czytałem kiedyś o sprawie psychologiczno magicznej z tymi kamieniami, że to jest związane z pamiętaniem ludziom jakiś wpadek >;P Może warto odpuścić, dla własnego zdrowia? Nic się nie wtrącam >;P to tylko taka luźna Myśl >;)) Zresztą każdy z nas jest inny :) Zrobili nam kiedyś zdjęcie przy próbach siłowych, to takie klaskanie w dłonie, jedna osoba wyciąga przed siebie dłonie, druga kładzie swoje na  dłoniach przeciwnika i próbuje nimi klasnąć, a ten pierwszy nie daje klasnąć. Zrobili nam zdjęcie z Adasiem, jak nie dawałam klasnąć, a Adaś próbował złamać mój Opór >;))) Co było takie ciekawe, Adaś był czerwony jak by mu miała krew trysnąć z policzków, a ja blady jak śmierć i żaden nie odpuścił, widziałem to zdjęcie w wielu miejscach >;))) Zawzięci młodzi ludzie, w kimonach >;PPPP Oj zatęskniłem za dawną Ekipą >;)))

Dobry wieczór WW:))
Cieszy mnie Twoje zdrowie:))
Podobne poglądy na składki zdrowotne zawsze słyszę od osób albo młodych albo zdrowych;)
Co do kamieni to nie wiem,moze magicznie by zniknęły jakbym odpusciła;))Mnóstwo ludzi je ma.Miała moja babcia,mama taty i tata tez miał .
Mój brat nie ma.
Hmm,ekipa w kimonach,fajna sprawa:))No,faktycznie musieliście byc zawzięci;))
Ja nie jestem zawzięta,przynajmniej swiadomie;))
I zamiast nawymyslać komu się da dusiłam coś w sobie i urosły...Ja wiem skąd się wzięły i co mogło spowodować,że się pojawiły.

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

To trzeba się będzie leczyć prywatnie i dalej już nie płacić składki zdrowotnej bo usługa nie jest dalej wykonywana, może by tak i z Emeryturami? Oddajcie składki, a ja sobie sam zapłacę emeryturę? >;)) Cześć Andrzeju, zaraz do roboty, a pogoda piękna aż zal kwitnąć w jakichś piwnicach >;))

Wojtek nie wiesz,co mówisz.
Leczenie chorego na nowotwór kosztuje miliony,skąd ludzie wezmą taka kasę?
Mam kamicę żółciową,złapie mnie atak i za co sie zoperuję prywatnie?Przypuszczam,że taka operacja kosztuje ok.10 tys,może więcej.
Prywatne leczenie jest dobre jak idziesz do dermatologa i przepisze ci maść albo do internisty po antybiotyk i na tym koniec.
Niestety przy jakimkolwiek ataku,wypadku itd.ubezpieczenie jest niezbędne!!
No chyba,że ktos ma milony na koncie i mu rybka ale większośc ludzi raczej nie ma.
Dlatego postulat o nieleczeniu niezaszczepionych jest niebezpieczny bo zmusi 99% społeczeństwa do szczepień,z tym nie będzie dyskusji.

Także Michalino nie zwlekaj, nie czekaj na atak, tylko zacznij się leczyć na tą kamicę żółciową. Chyba że już zaczęłaś...

hej Amigo:))
Pęcherzyk żółciowy ma 3 odpływy:do wątroby,do dwunastnicy i do trzustki.
Przewody te mają średnicę 4 mm i tendencje do kurczenia się.Tak więc te wszystkie metody leczenia mozna o kant doopy potłuc chyba,że ktos nie ma kamieni tylko szlam to wtedy zioła ok.Bo kamyk jak utknie w przewodzie np.trzustkowym to można zejść .
Natomiast ta metoda z piciem oleju itd.to można się samemu posłać na tamten swiat.
Można spróbowac zadziałać magią by znikneły;))
Ludzie myla kamienie żółciowe z nerkowymi,nerkowe można wydalić żółciowe nie,konieczny jest zabieg chirurgiczny do którego mi sie nie spieszy;))
Można ziołami czy tabletkami łagodzić ale pozbyć się można tylko chirurgicznie(albo magicznie;))

No wiem, swojego czasu dużo czytałem na ten temat. Mili np. wybrała metodę rozpuszczania tych kamyczków. Bo na operację ze względu na przebyty udar nie chciał się zgodzić żaden lekarz. Mojej córce miesiąc temu wycięli cały ten woreczek bo..."Skamieniał". Czuje się coraz lepiej. Jak pytałem jak to teraz będzie funkcjonować to powiedziała że żółć teraz będzie płynąć bezpośrednio z wątroby do żołądka...

O tak,pamiętam,Mili mi dała namiary do zielarza ale wiesz jak to jest,trzeba byłoby się tam wybrać ....
Dobrze,że córka czuje się lepiej.Niektórym woreczek kamienieje ,fakt ,i wtedy to juz nie da rady innymi metodami.
Najlepsze są zioła i zawsze można próbowac rozpuszczać te kamienie:))

Nie to żebym nie wierzył w zioła, ale kuracja ziołowa wydaje mi się dłuższa. No i co najważniejsze. Stałe kontrolowanie tych kamyczków..."Rosną"? Czy zmniejszają się...

Kuracje ziołowe zawsze są dłuższe ale dają efekty.

[Lothar.]

Michalino, znasz sztukę, świadomego przebaczenia sobie?