Biegnij Lola biegnij napisał/a
Amigoland napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ja tak miałam wiele razy i za każdym razem niestety wybierałam rozum! I chociaż wiem, jak jest , wiem jak to działa, to podejrzewam, że następnym razem zrobię dokładnie tak samo. Głupia jestem
Ewka, co byś nie wybrała, rozum czy intuicję. To jednak jest twój wybór. Twój błąd, czy powodzenie. Nie ma ludzi nieomylnych...To ta nieomylność prowadzi do rozwoju cywilizacji. Dlatego że człowiek próbuje dalej. Jak byśmy byli niezdecydowani, czy wyjść, czy nie wyjść z jaskini. To byśmy tam zostali do dziś! Hehehe...
Amigo dzisiaj gówno mnie obchodzi rozwój cywilizacji , tylko mój własny he he he. Muszę się nauczyć ufać własnej intuicjii, już teraz to wiem he he, ale wim również, że nauka trochę potrwa i nie będzie łatwa he he
Porównałbym to pierwszych kroków dziecka. Początki są zawsze bolesne. Ale z czasem? Czasami trzeba przyjmować porażki na klatę, no cóż, zdarzyło się, mogłem/am to inaczej. Ale grunt, to nie przejmować się. Powiedz sobie, oj tam, oj tam. I rób dalej, hehehe. Ja tam ufam "pierwszej myśli", czy to intuicja, nie wiem...Jak zwał, tak zwał...
Druga tura bez Bonżura...