Walka intuicji z rozumem

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
42 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Walka intuicji z rozumem

michalina
Jola napisał/a
michalina napisał/a
Nie wiem Ewa czy Ci o to chodzi ale tak,czasem szokują mnie ludzie którzy zabiegają o moje względy twierdząc,że jestem super,fajna,miła,wyrozumiała czy empatyczna.Niektorzy mówią,że jestem ich przyjaciółką chociaż ja się nią wcale nie czuję .Po prostu lubię ludzi ogólnie,jesli mi ktoś nic nie zrobił to jestem grzeczna i  miła a ludzie to odbierają jako szczególne zachowanie wobec nich i chyba stąd te nieporozumienia:)
Spośród nich są fajni,zwyczajni ludzie ale także trafiają się "przymilacze":)
Czytałam ostatnio o zaburzeniach w psychologii,wiele z takich osób to psychopaci:)
Są milutkie a potem wychodzi szydło;)
Na takich ludzi mówię "oślizgłe typy",w sensie,że tu jest miły ale czuć fałszem na kilometr:)
Takie osoby zazwyczaj wykorzystują innych kradnąc ich emocjonalne zasoby.Niestety kradną też czasem i zasoby finansowe;)
Jeśli im zaufasz to nie zawahają się użyć przeciw Tobie tego,czego się dowiedzieli:)Przesadnie,sztucznie mili ludzie zazwyczaj czegoś od Ciebie chcą:)
Zazwyczaj da się ich wyczuć intuicyjnie ale często jest tak,że tak Cię chwalą,są tacy milutcy ,że myślisz sobie:ok,spotkam się z nią,pogadam,co mi szkodzi;))
Jestem ostatnio tak bardzo zmęczona,że teraz się nauczyłam odmawiać i cenić swój czas ale bywało,że poświęcałam go osobom które nic nie wnosiły w moje zycie ,byłam ich "zabawiaczem"w codziennej nudzie.
Przyjdzie czas ,ze się zmęczysz i powiesz:stop!
Zasoby lepiej trzymać dla rodziny i przyjaciół i naprawdę bliskich osób niż je tracić na "przymilaczy":)
Chcesz się jeszcze sparzyć?A proszę bardzo,ale może szkoda Twojego czasu na takie znajomości,może zacznij od tej chwili odsuwać od siebie takich ludzi:)


Hej Michalinko, ja również bardziej w tym aspekcie odebrałam Ewę.
Jeśli tak, to kłania się twarda asertywność.
To może nie jest łatwe dla osób wrażliwych, które nie chcą urazić, ale niestety nie ma innego wyjścia.
Nie ma "zmiłuj się" dla "oślizgłego typa".

W rodzinie czy na płaszczyźnie zawodowej, każdej innej...kiedy zorientujemy się, że taka sytuacja ma miejsce, trzeba koniecznie postawić granicę.
Czasem to są bardzo trudne decyzje, trzeba do nich dojrzeć.

Nie ma co liczyć na inteligencję tej osoby, że się domyśli po kilku subtelnych uwagach, że jest nie porządku.
Trzeba reagować, choć to powoduje czasem ogromne wewnętrzne rozterki, ale nie ma innego sposobu, by się samemu w tym nie zatracić...
Hej Jolu:))
Masz rację,trzeba być asertywnym a np.mnie to przychodzi z trudnością:)
Staram się delikatnie wymiksowywać z takich znajomości,na propozycje spotkania odpowiadam:ok,może kiedyś,przy okazji;)
A czasem jest jak piszesz:konkretnie.Choć Jolu ostatnio miałam problem z dość bliską ale niedawno(5 lat temu)poznaną osobą .Nie dawała mi żyć esemesami,zadręczała w nich pisaniem o swej samotności.Bardzo mnie to irytowało ba jak można się przykleić do jednej osoby i ją nagabywać.
W lipcu bardzo źle się zachowała wobec mnie,ja nie czuję się obrażona tylko nie chcę mieć do czynienia z takimi ludźmi.
Odpisałam jej teraz na esemesa,porozmawiałyśmy chwilę przez telefon ale nie mam zamiaru się znowu wikłać w układ.
Najciekawsze jest to,że jak jej w sierpniu grzecznie ale stanowczo powiedziałam,że nie chcę z nia podtrzymywać znajomości po tym,co zrobiła ona w ogóle nie chciała odpuścić.
I w końcu znów jakaś litość bierze górę a litość to jest coś niezbyt dobrego.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Walka intuicji z rozumem

Kawusia
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
123