U mnie na wsi wybuch gazu

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
42 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

U mnie na wsi wybuch gazu

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Olę uratowali sąsiedzi, ale rodzice raczej nie żyją. Dom zrównany z ziemią
Oje...Ale nieszczęście...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Wybuch był taki, że się wszystkie chałupy w promieniu 2 km zatrzęsły
Nie słyszałem jeszcze wybuchu gazu, ale słyszałem przejście dwóch samolotów w prędkość ponaddżwiękową. Zabujało się cale osiedle, myślałem że to już koniec. Wojna jak nic. A to tylko pilot jakiegoś samolotu nie mógł się dać zidentyfikować. No i poderwali do lotu te myśliwce...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Lothar.
Ale co, był spawaczem i miał tyle butli? Powinien to trzymać na zewnątrz w lekkim magazynku z siatki lub blachy. Wczoraj byliśmy na robocie i chałupa obok spłonęła od zwarcia w instalacji elektrycznej, nie mieli ubezpieczenia, cały drewniak, nic nie zostało.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Jarek miał w garażu dużą ilość butli z gazem. Nie wiem ile, bo każdy co innego mówi. Średnia wychodzi, że około 20. Takie samoloty słyszałam często nad morzem. Huk jest niesamowity
To wideo nie oddaje jeszcze tego dżwięku. A tym bardziej jak odpalą dwa samoloty. Pytałem następnego dnia w pracy. Wszyscy słyszeli. A niektórzy mieszkają od mnie w odległości 40 km...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Lothar.
W górach jak jesteś na hali i piorun stuknie, to aż czujesz to w brzuchu i jak strzelasz w małym pomieszczeniu, to dobrze jak bębenków nie rozwali. Raki słyną z samostrzałów i koledze niechcący w zbrojowni wystrzelił to we 3 ze dwa dni mieliśmy kłopoty z uszami, a na filmach to walą i nic >;)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Amigoland
Lothar. napisał/a
W górach jak jesteś na hali i piorun stuknie, to aż czujesz to w brzuchu i jak strzelasz w małym pomieszczeniu, to dobrze jak bębenków nie rozwali. Raki słyną z samostrzałów i koledze niechcący w zbrojowni wystrzelił to we 3 ze dwa dni mieliśmy kłopoty z uszami, a na filmach to walą i nic >;)

Aaa, na filmach? Na filmach to ludzie nawet latają, nie, nie samolotem, tak po prostu, unoszą się i latają...Siłą woli...Chyba, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Jednak przeżył, Agnieszka nie.
No to będzie miał facet wyrzuty sumienia do końca życia...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ale trzymał w garażu. Teraz będziesz go pouczał, jak już raczej nie żyje?
Za późno, ale szkoda ludzi. U nas parę ulic dalej, gaz wybuchł, to uszkodził klatkę schodową, ale nikt nie zginął.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Amigoland
Lothar. napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ale trzymał w garażu. Teraz będziesz go pouczał, jak już raczej nie żyje?
Za późno, ale szkoda ludzi. U nas parę ulic dalej, gaz wybuchł, to uszkodził klatkę schodową, ale nikt nie zginął.
Facet aż sam się prosił, trzymając tyle butli z gazem w garażu. U mnie w starym domu w Warszawie, założyli gaz w latach 60-tych. Nigdy nie widziałem żadnej kontroli. Ani u mnie w domu, ani na klatce schodowej. Do końca, do mojego wyjazdu, wszystko działało ok. Nawet liczników nie zmieniali...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ale trzymał w garażu. Teraz będziesz go pouczał, jak już raczej nie żyje?
Za późno, ale szkoda ludzi. U nas parę ulic dalej, gaz wybuchł, to uszkodził klatkę schodową, ale nikt nie zginął.
Facet aż sam się prosił, trzymając tyle butli z gazem w garażu. U mnie w starym domu w Warszawie, założyli gaz w latach 60-tych. Nigdy nie widziałem żadnej kontroli. Ani u mnie w domu, ani na klatce schodowej. Do końca, do mojego wyjazdu, wszystko działało ok. Nawet liczników nie zmieniali...
Nawet u siebie w mieszkaniu zrobiłem kawałek instalacji gazowej do pieca w łazience. Znajomy hydraulik naciął mi i nagwintował rurki. Bo to są specjalne rurki...Czarne się nazywają 3/4 cala, do tego wojłok i minię. Poskręcałem, otworzyłem gaz i sprawdzałem zapalniczką szczelność. Wszystko było ok...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Drapak
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ale trzymał w garażu. Teraz będziesz go pouczał, jak już raczej nie żyje?
Za późno, ale szkoda ludzi. U nas parę ulic dalej, gaz wybuchł, to uszkodził klatkę schodową, ale nikt nie zginął.
Facet aż sam się prosił, trzymając tyle butli z gazem w garażu. U mnie w starym domu w Warszawie, założyli gaz w latach 60-tych. Nigdy nie widziałem żadnej kontroli. Ani u mnie w domu, ani na klatce schodowej. Do końca, do mojego wyjazdu, wszystko działało ok. Nawet liczników nie zmieniali...
To było DAWNO DAWNO temu teroz co rok albo i dwa razy w roku sprawdzają szczelność instalacji gazowej plus dwa trzy razy w roku kominiarz :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ja też sam skręcałam, ale na pakuły i pastę bhp bo minia potrafi pękać, do nowego pieca i kuchenki kupiłem giętkie węże gazowe.

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Olę uratowali sąsiedzi, ale rodzice raczej nie żyją. Dom zrównany z ziemią
O matko,ale tragedia!
Dobrze Ewa,że inne domy stoją całe.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
Drapak napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ale trzymał w garażu. Teraz będziesz go pouczał, jak już raczej nie żyje?
Za późno, ale szkoda ludzi. U nas parę ulic dalej, gaz wybuchł, to uszkodził klatkę schodową, ale nikt nie zginął.
Facet aż sam się prosił, trzymając tyle butli z gazem w garażu. U mnie w starym domu w Warszawie, założyli gaz w latach 60-tych. Nigdy nie widziałem żadnej kontroli. Ani u mnie w domu, ani na klatce schodowej. Do końca, do mojego wyjazdu, wszystko działało ok. Nawet liczników nie zmieniali...
To było DAWNO DAWNO temu teroz co rok albo i dwa razy w roku sprawdzają szczelność instalacji gazowej plus dwa trzy razy w roku kominiarz :)
Jakie dawno temu Drapaku? W domu instalacje dawne i sam oceniam, ale może kupię czujniki na gaz ziemny.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: U mnie na wsi wybuch gazu

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
Drapak napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ale trzymał w garażu. Teraz będziesz go pouczał, jak już raczej nie żyje?
Za późno, ale szkoda ludzi. U nas parę ulic dalej, gaz wybuchł, to uszkodził klatkę schodową, ale nikt nie zginął.
Facet aż sam się prosił, trzymając tyle butli z gazem w garażu. U mnie w starym domu w Warszawie, założyli gaz w latach 60-tych. Nigdy nie widziałem żadnej kontroli. Ani u mnie w domu, ani na klatce schodowej. Do końca, do mojego wyjazdu, wszystko działało ok. Nawet liczników nie zmieniali...
To było DAWNO DAWNO temu teroz co rok albo i dwa razy w roku sprawdzają szczelność instalacji gazowej plus dwa trzy razy w roku kominiarz :)
Może dlatego jest tyle wybuchów, hehehe. Bo kiedyś tego nie było. Albo prasa nie podawała...
Cześć Drapaku...
Druga tura bez Bonżura...
123