Serenity napisał/a
Lothar. napisał/a
To jakiś stan "łagodnej rezygnacji" >;)) Dobry wieczór Serenko >;)) A wiesz miałem niedawno sen że z kolegą napadliśmy na bank >;)) I jak stałem w tym banku w masce, a w ręku miałem latarkę (nie miałem broni) i tą latarką terroryzowałem strażników, to chyba był podobny stan ducha >;PP
Dobry wieczór

Wojtek, ja mam wyobraźnię i ta "łagodna rezygnacja" jakoś pobudza mnie do śmiechu

A ci strażnicy z banku, to pytali, czy uciekliście z czubków, czy tylko pękali ze smiechu?
Kolega miał prawdziwą broń >;) A ja się w to nie chciałem mieszać, ale nie mogłem pozwolić go zabić. (on potrzebował 5mln na operacje córki Malwinki, a w realu nie ma córki, a ja ją pamiętam >:) ) W każdym razie jak podszedłem do mundurowych z czymś czarnym w ręku, w masce i powiedziałem bardzo spokojnie, że jak się grzecznie położą, to nikomu nic się nie stanie, to posłuchali, a wszyscy byliśmy, "obsrani" a ja z tą latarką i blefem to chyba najbardziej. Udało się, spieprzaliśmy sprintem podwórkami. Z jaką ulgą się obudziłem cały mokry.