Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
13 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Lothar.
Bo ja wcale :) Jaka to ulga nie użerać się z tymi, no powiedzmy nauczycielami, pracować zarabiać i być samodzielnym, to jak wyjście z więzienia. Uczyć się tego co sam człowiek chce i czytać to na co się ma ochotę. Miałem wręcz wrażenie że goście co nas uczą, to nie dali by sobie rady w normalnym życiu i mają zoo, w którym my dajemy im jeść. Jaka to była ulga gdy nadszedł dzień, w którym widzieliśmy się ostatni raz >;))) A studia, to dopiero była menażeria, jak na doktoranckich jest stopień wyżej to chyba wolę sobie nawet nie wyobrażać form zidiocenia człowieka. Koniec procesów dydaktycznych zorganizowanych przez państwo i związanych z tym odwrotnych doborów naturalnych, to było Święto >;)) Nigdy nie tęskniłem. Jak można tęsknić, to jakiś Syndrom Sztokholmski?

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Serenity
Witaj Wojtek :)
Szczerze, to ja lubiłam chodzić do szkoły. W podstawówce, to nawet nie mogłam się doczekać końca wakacji ;))
A czy tęsknię? Już nie. Po prostu minął już ten czas i w sumie nie chciałabym się np. cofnąć do tego okresu.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

michalina
Nie tęsknię.
Lubiłam podstawówkę ale nie mam żadnych sentymentów w związku z żadna szkołą do której chodziłam.
A Collegium Paderevianum to mi się ukazuje w nocnych koszmarach;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. Ja tak może trochę z innej strony. Jak cofnę pamięcią wstecz. To szkoła to był kawał niezłej roboty. No i obowiązki...Biedne dzieci...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Witaj Wojtek :)
Szczerze, to ja lubiłam chodzić do szkoły. W podstawówce, to nawet nie mogłam się doczekać końca wakacji ;))
A czy tęsknię? Już nie. Po prostu minął już ten czas i w sumie nie chciałabym się np. cofnąć do tego okresu.
Dobry wieczór Serenko >;)) A dla mnie to była mordęga Serenko, tak siedzieć cały dzień bo byłem bardzo żywym dzieckiem, a to były nudy, tylko matmę, fizykę i chemie lubiłem :) A było tego co kot napłakał. Ludzie miło wspominają, a ja pamiętam tą duszną atmosferę >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Nie tęsknię.
Lubiłam podstawówkę ale nie mam żadnych sentymentów w związku z żadna szkołą do której chodziłam.
A Collegium Paderevianum to mi się ukazuje w nocnych koszmarach;)
Bo to były koszmary Michalino >;) Ile lat można tam przesiadywać zanim się zacznie żyć jak człowiek? Potem zaraz małżeństwo, obowiązki dorabianie i życie ucieka bez chwili dla siebie >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. Ja tak może trochę z innej strony. Jak cofnę pamięcią wstecz. To szkoła to był kawał niezłej roboty. No i obowiązki...Biedne dzieci...
Cześć Andrzeju, to za długo trwało, prawie 20 lat słuchać dyrdymałów? Bez robienia czegoś konkretnego?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. Ja tak może trochę z innej strony. Jak cofnę pamięcią wstecz. To szkoła to był kawał niezłej roboty. No i obowiązki...Biedne dzieci...
Cześć Andrzeju, to za długo trwało, prawie 20 lat słuchać dyrdymałów? Bez robienia czegoś konkretnego?
W podstawówce były już zajęcia praktyczno-techniczne. A w zawodówce to już w ogóle. praktyka na zakładzie. Także coś konkretnego zawsze było...Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Lothar.
Cześć Andrzeju >;) No były zpt w podstawówce i praktyki w średniej ale to wszystko lipa dopiero jak poszedłem zarobić w teren to była prawdziwa praktyka >;)) Stawianie słupów, nauka słupołazów na drewniaki i betony, zaciąganie inni >;P Co mi potem mógł "profesor" opowiadać? Było grzecznie, ale nie za grzecznie, bo chciałem "papier" a nie dyrdymały. I im to mówiłem.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Cześć Andrzeju >;) No były zpt w podstawówce i praktyki w średniej ale to wszystko lipa dopiero jak poszedłem zarobić w teren to była prawdziwa praktyka >;)) Stawianie słupów, nauka słupołazów na drewniaki i betony, zaciąganie inni >;P Co mi potem mógł "profesor" opowiadać? Było grzecznie, ale nie za grzecznie, bo chciałem "papier" a nie dyrdymały. I im to mówiłem.
Obciążenie i wymagania, zależne jest od wieku. To zrozumiałe. Ty już jako młodzian, mogłeś po słupach się wspinać...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Lothar.
Chyba miałem z 16 jak zacząłem bo u mnie w rodzinie robili i potrzebowali kogoś do pomocy. A jak się zakręciłem to więcej przyniosłem niż Tata i się na mnie patrzył dziwnie >;)) Ale jak się porobiło przy wiatrach i w trudnych warunkach i z takimi pijakami że "jezus maria" to już człowiek się zrobił inny. Dobrze jak chłopak zarobi swoje pieniądze to i ma szacunek i nie rozpirza i odkłada, żeby było ze swojego a nie Ojca prosić o grosz.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Chyba miałem z 16 jak zacząłem bo u mnie w rodzinie robili i potrzebowali kogoś do pomocy. A jak się zakręciłem to więcej przyniosłem niż Tata i się na mnie patrzył dziwnie >;)) Ale jak się porobiło przy wiatrach i w trudnych warunkach i z takimi pijakami że "jezus maria" to już człowiek się zrobił inny. Dobrze jak chłopak zarobi swoje pieniądze to i ma szacunek i nie rozpirza i odkłada, żeby było ze swojego a nie Ojca prosić o grosz.
Jak człowiek sam zarobi, to więcej szanuje pieniądze...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Tęsknicie za czasami szkolnymi? >;)))

Lothar.
Można kupować to co chcesz, a nie to co rodzina uważa >;))