Stres przyczyną wielu chorób...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
44 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
Wszyscy o tym słyszeli, ale chyba mało kto wie, czym to się je...Nikt tak lepiej nie wytłumaczy jak pani doktor...Lub jak kto woli, doktórka, doktorowa, eee do bani te nowe...Jedziemy s tym stresem...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

michalina
Hej Amigo:))
Ja wiecznie doświadczam stresu.
On się ujawnia w moich bólach nie wiadomo,skąd,w słabosci.Np.dziś mam dzień,że mam b.słabe nogi i mnie "poddusza",to oczywiscie wynik nagromadzonych stresów i traum.
Nie żalę się,broń Boże ale moje zycie to jedno psamo traumy.
Diagnozy lekarskie nic nie wykazują a ja nie mam siły czasem by żyć.
Prawie każde wyjście na łyżwy,pływanie,spacer,obranie ziemniaków jest przełamywaniem się do zrobienia tego,wstanie z łóżka ,zrobienie czegokolwiek to często jest wyzwanie.Myślę,że gdybym się nie przełamywała na siłę to nie wiem jak by wyglądało moje zycie,chybabym z domu nie wyszła i zgniła za zycia.
Ale staram się sobie radzić:))
Najważniejsze ,ze sobie uświadomiłam przez tyle lat chodzenia po lekarzach ,że to wynik stresu:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
michalina napisał/a
Hej Amigo:))
Ja wiecznie doświadczam stresu.
On się ujawnia w moich bólach nie wiadomo,skąd,w słabosci.Np.dziś mam dzień,że mam b.słabe nogi i mnie "poddusza",to oczywiscie wynik nagromadzonych stresów i traum.
Nie żalę się,broń Boże ale moje zycie to jedno psamo traumy.
Diagnozy lekarskie nic nie wykazują a ja nie mam siły czasem by żyć.
Prawie każde wyjście na łyżwy,pływanie,spacer,obranie ziemniaków jest przełamywaniem się do zrobienia tego,wstanie z łóżka ,zrobienie czegokolwiek to często jest wyzwanie.Myślę,że gdybym się nie przełamywała na siłę to nie wiem jak by wyglądało moje zycie,chybabym z domu nie wyszła i zgniła za zycia.
Ale staram się sobie radzić:))
Najważniejsze ,ze sobie uświadomiłam przez tyle lat chodzenia po lekarzach ,że to wynik stresu:)
Witaj Michalino. Tzn. Że w skali 1 do 10, masz 11, hehehe. Bardzo ciekawy wykład, jestem w połowie oglądania. Z tego co dotychczas zdążyłem zauważyć...Musimy zmienić całkowicie sposób życia. Chyba raz ci się to udało, rzucając palenie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Hej Amigo:))
Ja wiecznie doświadczam stresu.
On się ujawnia w moich bólach nie wiadomo,skąd,w słabosci.Np.dziś mam dzień,że mam b.słabe nogi i mnie "poddusza",to oczywiscie wynik nagromadzonych stresów i traum.
Nie żalę się,broń Boże ale moje zycie to jedno psamo traumy.
Diagnozy lekarskie nic nie wykazują a ja nie mam siły czasem by żyć.
Prawie każde wyjście na łyżwy,pływanie,spacer,obranie ziemniaków jest przełamywaniem się do zrobienia tego,wstanie z łóżka ,zrobienie czegokolwiek to często jest wyzwanie.Myślę,że gdybym się nie przełamywała na siłę to nie wiem jak by wyglądało moje zycie,chybabym z domu nie wyszła i zgniła za zycia.
Ale staram się sobie radzić:))
Najważniejsze ,ze sobie uświadomiłam przez tyle lat chodzenia po lekarzach ,że to wynik stresu:)
Witaj Michalino. Tzn. Że w skali 1 do 10, masz 11, hehehe. Bardzo ciekawy wykład, jestem w połowie oglądania. Z tego co dotychczas zdążyłem zauważyć...Musimy zmienić całkowicie sposób życia. Chyba raz ci się to udało, rzucając palenie...
Amigo,rzuciłam palenie ale i picie i hazard;)
Podstawą mojej egzystencji jest kontakt z naturą ,gdyby nie to myslę,że byłoby dużo gorzej:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

michalina
Co do zmiany zycia nie jest to w tej chwili możliwe.
Popadłam w podświadomy smutek odkąd musiałam zająć sie ojcem.
Amigo,czy Ty opiekujac sie Mamą tez masz stresy?
Mnie przygnębia,że będe przy nim do końca jego ścieżki życiowej.nie wiem,jak to ubrac  w słowa.I czuje odpowiedzialnośc a czasem sytuacje mnie paraliżują.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
michalina napisał/a
Co do zmiany zycia nie jest to w tej chwili możliwe.
Popadłam w podświadomy smutek odkąd musiałam zająć sie ojcem.
Amigo,czy Ty opiekujac sie Mamą tez masz stresy?
Mnie przygnębia,że będe przy nim do końca jego ścieżki życiowej.nie wiem,jak to ubrac  w słowa.I czuje odpowiedzialnośc a czasem sytuacje mnie paraliżują.
No pewnie że mam stresy. Podchodzę do tego...Cierpliwie, hehehe. W twoim przypadku Michalino wyobraziłbym sobie że masz misję, jesteś przecież Samarytanką....Kiedyś nawet niedawno widziałem filmik w którym lekarz opowiadał jak wykorzystać stres do ...Leczenia. Tak, można się leczyć własnym stresem.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Co do zmiany zycia nie jest to w tej chwili możliwe.
Popadłam w podświadomy smutek odkąd musiałam zająć sie ojcem.
Amigo,czy Ty opiekujac sie Mamą tez masz stresy?
Mnie przygnębia,że będe przy nim do końca jego ścieżki życiowej.nie wiem,jak to ubrac  w słowa.I czuje odpowiedzialnośc a czasem sytuacje mnie paraliżują.
No pewnie że mam stresy. Podchodzę do tego...Cierpliwie, hehehe. W twoim przypadku Michalino wyobraziłbym sobie że masz misję, jesteś przecież Samarytanką....Kiedyś nawet niedawno widziałem filmik w którym lekarz opowiadał jak wykorzystać stres do ...Leczenia. Tak, można się leczyć własnym stresem.

Nigdy bym nie powiedziala o sobie,że jestem samartytanką,he,he;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Co do zmiany zycia nie jest to w tej chwili możliwe.
Popadłam w podświadomy smutek odkąd musiałam zająć sie ojcem.
Amigo,czy Ty opiekujac sie Mamą tez masz stresy?
Mnie przygnębia,że będe przy nim do końca jego ścieżki życiowej.nie wiem,jak to ubrac  w słowa.I czuje odpowiedzialnośc a czasem sytuacje mnie paraliżują.
No pewnie że mam stresy. Podchodzę do tego...Cierpliwie, hehehe. W twoim przypadku Michalino wyobraziłbym sobie że masz misję, jesteś przecież Samarytanką....Kiedyś nawet niedawno widziałem filmik w którym lekarz opowiadał jak wykorzystać stres do ...Leczenia. Tak, można się leczyć własnym stresem.
To już wiem,dlaczego całe życie podświadomie wybieram komedie;)
A ostatnio włączam sobie śmieszne koty,zawsze to kilka minut zbawy;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Co do zmiany zycia nie jest to w tej chwili możliwe.
Popadłam w podświadomy smutek odkąd musiałam zająć sie ojcem.
Amigo,czy Ty opiekujac sie Mamą tez masz stresy?
Mnie przygnębia,że będe przy nim do końca jego ścieżki życiowej.nie wiem,jak to ubrac  w słowa.I czuje odpowiedzialnośc a czasem sytuacje mnie paraliżują.
No pewnie że mam stresy. Podchodzę do tego...Cierpliwie, hehehe. W twoim przypadku Michalino wyobraziłbym sobie że masz misję, jesteś przecież Samarytanką....Kiedyś nawet niedawno widziałem filmik w którym lekarz opowiadał jak wykorzystać stres do ...Leczenia. Tak, można się leczyć własnym stresem.
To już wiem,dlaczego całe życie podświadomie wybieram komedie;)
A ostatnio włączam sobie śmieszne koty,zawsze to kilka minut zbawy;)
No tak, po co oglądać długi film, jak można obejrzeć zabawne zwierzaki...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
Mój sposób na stress, to szybka reakcja. Nie dać się wciągnąć w "dołowanie". Włączyć myślenie, nie tam zaraz pozytywne. Hehehe...Ale pomyśleć jak tą sytuację która nas stresuje zmienić, jak rozwiązać problem. Jeżeli dojdziemy że nic nie możemy, wtedy jak to mówią Niemcy, abhaken, vergessen. Odhaczyć, zapomnieć...Można zapomnieć, trzeba myśli zając czymś innym...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Lothar.
Bardzo dobry pomysł, można ustawić umysł na pozytywne patrzenie na świat >;)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Mój sposób na stress, to szybka reakcja. Nie dać się wciągnąć w "dołowanie". Włączyć myślenie, nie tam zaraz pozytywne. Hehehe...Ale pomyśleć jak tą sytuację która nas stresuje zmienić, jak rozwiązać problem. Jeżeli dojdziemy że nic nie możemy, wtedy jak to mówią Niemcy, abhaken, vergessen. Odhaczyć, zapomnieć...Można zapomnieć, trzeba myśli zając czymś innym...
Dobry pomysł;)
Nie dać się nakręcić:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Bardzo dobry pomysł, można ustawić umysł na pozytywne patrzenie na świat >;)))
Musimy sobie uzmysłowić że życie nie składa się z samych sukcesów. Czasami przychodzą porażki. Jak lubisz Wojtek statystykę, to możesz sobie notować w kalendarzu kolorami dni. Czarny porażka, zielony sukces, a nijaki, żółty...Na koniec roku możesz popatrzeć...Jak minął rok. Cześć Wojtek...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Bardzo dobry pomysł, można ustawić umysł na pozytywne patrzenie na świat >;)))
Musimy sobie uzmysłowić że życie nie składa się z samych sukcesów. Czasami przychodzą porażki. Jak lubisz Wojtek statystykę, to możesz sobie notować w kalendarzu kolorami dni. Czarny porażka, zielony sukces, a nijaki, żółty...Na koniec roku możesz popatrzeć...Jak minął rok. Cześć Wojtek...
Aaa \ tymi kolorami to mi się przypomniało jak panie wychowawczynie robiły statystykę zachowania, hehehe. Na koniec turnusu miała być nagroda dla najgrzeczniejszego dziecka. Czerwony to było złe zachowanie, zielony dobre, a chyba niebieski, taki sobie. Każdy kolor miał jakieś tam punkty... No i dzieci były...Grzeczne, hehehe. Nie wszystkie oczywiście...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Lothar.
A jaka to była "nagroda" Andrzeju? Bo mnie to wygląda na rozbudzanie rywalizacji u dzieci, tak się zarządza w korporacjach, aby ludzie nie pytali: "a za ile"? >;)) Jak mówią: młody dynamiczny zespół i realizacja pasji i awans, to jasnym jest że ściemniają i nie chcą uczciwie płacić za Pracę. Zatrudniają "kołczów" >;)) co przeważnie opiera się na moralności Kalego.

 
W niektórych firmach słowa „coach” i „coaching” uchodzą niemal za obelgę. Najczęściej bywa tak w obszarach sprzedaży bezpośredniej lub bezpośredniego kontaktu z potencjalnym klientem (typu call center), gdzie pracownicy regularnie poddawani są tzw. coachingowi. Wprawdzie przedstawiany on im bywa jako wsparcie, jednak oni sami traktują go jako karę,

 Faktycznie, taki „kołczing” niewiele ma wspólnego z coachingiem w rozumieniu ICF*. W najlepszym przypadku polega on na szkoleniu, za którym idzie wyznaczanie celów (targetów) i ocena ich wykonania (KPI). W gorszych i najgorszych wcieleniach staje się sformalizowanym wywieraniem presji psychicznej przez bezpośredniego przełożonego lub specjalnego trenera-tresera zatrudnionego na stanowisku „coacha”. Jedyną racją istnienia pseudo-coachingu jest bowiem ciągłe podnoszenie zaangażowania pracownika, aby uzyskać wzrost jego efektywności. Zatem obok stosunkowo niewinnych zabiegów, takich jak udzielanie rad, szkolenie, trening, gra ról czy mentoring (wszystko to są aktywności wykraczające poza ramy coachingu i kompetencje coacha), pojawiać się mogą zachowania nieetyczne, takich jak działanie na podświadomość, manipulacja, warunkowanie, szantaż emocjonalny, działania na pograniczu mobbingu. Jeśli nawet nie dochodzi do ewidentnych wynaturzeń, pseudo-coach z pewnością nie ma na uwadze dobra osoby, z którą pracuje, lecz wyłącznie interes pracodawcy. Będąc zobowiązany jest do raportowania zwierzchnikom swoich „kołczowanych”, narusza zasadę poufności będącą etycznym i merytorycznym warunkiem coachingu. Pracownicy, wobec których pod szyldem coachingu uprawiane jest pranie mózgów, szybko orientują się w mechanizmach jego działania, co osłabia lub całkowicie niweluje zakładane efekty. „Kołczing” zmienia się w działalność pozorowaną, w której obie strony odgrywają jakiś rytualny „chocholi taniec”, mający sprawiać wrażenie, że ktoś tu kogoś „motywuje”. Efektem bywa brak zaufania do coachingu, przyprawiona „gęba” oszustwa i cynicznego nadużycia pozycji.

Taki wizerunek nijak się nie ma do tego, czego doświadczyły osoby , które miały okazję zetknąć się z profesjonalnym coachingiem realizowanym zgodnie ze standardami ICF, to jest kompetentnym i etycznym.

Rozbieżności są diametralne. Zebrałam je w poniższej tabelce (która się niestety "rozsypała" i zamieniła w listę

    partnerska relacja

profesjonalny coach wg ICF : klient i coach są równorzędnymi partnerami w relacji opartej na wzajemnym szacunku i zaufaniu

pseudo-coach nie szanuje klienta i nadużywa jego zaufania, przez co szybko je traci, podobnie jak szacunek.

2. poufność

profesjonalny coach wg ICF jest zobowiązany do absolutnej poufności względem tego, co stanowi treść i materię coachingu

pseudo-coach ma obowiązek raportowania przełożonemu o tym, co stanowi treść i materię coachingu

3. dobrowolność

profesjonalny coach wg ICF : podstawą relacji jest dobrowolny udział klienta, który widzi w niej korzyść dla siebie. Nie można i nie da się coachować kogoś wbrew jego woli

pseudo-coaching jest odgórnie narzucony przez pracodawcę lub przełożonego i ma służyć ich interesom. Chęć lub niechęć uczestniczenia w pseudo- coachingu nie ma znaczenia

4. cele klienta

profesjonalny coach wg ICF zawsze pracuje zgodnie z celami klienta; jeżeli te cele nie są zbieżne z celami sponsora (tj. firmy lub osoby opłacającej coaching), nie podejmuje się takiej misji lub rezygnuje z niej w momencie ujawnienia tych rozbieżności

pseudo-coach nie liczy się z celami osoby, z którą pracuje. Ważne są dla niego wyłącznie cele tego, kto mu płaci. Najczęściej pseudo-coach jest zarazem pracownikiem tej samej firmy, nierzadko podwładnym tej samej osoby co ludzie, których „kołczuje”

5. ocena coacha

profesjonalny coach wg ICF : jego oceny dokonuje jego klient, na podstawie skuteczności wsparcia jakie od niego otrzymał przy identyfikacji i realizacji ważnych dla siebie celów

oceny pseudo-coacha dokonuje zleceniodawca coachingu na podstawie skuteczności jego działania mierzonej wpływem wywartym na osoby „kołczowane”

6. standardy etyczne

profesjonalny coach wg ICF przede wszystkim respektuje postanowienia uznanego kodeksu etycznego tj. kieruje się standardami etyki zawodowej

pseudo-coach swoich działań nie podporządkowuje etyce lecz jedynie poleceniom osoby, od której zależy jego wynagrodzenie

7. rodzaje wypowiedzi

profesjonalny coach operuje głównie otwartymi pytaniami oraz informacją zwrotną

pseudo-coach szkoli, udziela rad, krytykuje, porównuje, wyznacza cele, ocenia, porównuje

8. czas trwania

profesjonalny coach: wg ICF: proces profesjonalnego coachingu ma określony początek i koniec, trwa pewien określony czas

pseudo-coach: tzw. kołczowanie rozciąga się na czas nieokreślony („tyle ile potrzeba”, czyli: póki pracownik nie złoży wypowiedzenia lub nie zostanie zwolniony)

9. proces i rezultat

profesjonalny coach wg ICF: proces coachingu prowadzi do końcowego uzyskania przez klienta rezultatu, o który mu chodziło

pseudo-coach: tzw. kołczowanie nie zakłada końcowego rezultatu i nie osiąga żadnego trwałego rezultatu, musi być wciąż ponawiane

10. granice kompetencji

profesjonalny coach zna i respektuje granice swoich kompetencji, tj. nie wchodzi w role terapeuty, doradcy etc.

pseudo-coach przekracza granice kompetencji coacha, wchodząc w role trenera, doradcy, przełożonego, egzaminatora i inne

11. niezależność coacha

profesjonalny coach wg ICF jest autonomiczny w swoich działaniach i nie podlega żadnym zewnętrznym wpływom ani naciskom

pseudo-coach realizuje wytyczne sponsora i podlega jego ocenie. Nie jest więc niezależny ani w swoich działaniach ani relacjach

12. recepcja

profesjonalny coach wg ICF: w zdecydowanej większości klienci są wdzięczni swojemu coachowi, doceniają jego działalność, mają do niego pozytywny stosunek.

pseudo-coach: w zdecydowanej większości osoby poddane interwencjom pseudo-coacha mają do niego stosunek negatywny i krytyczny.

* ICF : International Coach Federation – największa światowa organizacja profesjonalnych coachów, wyznaczająca międzynarodowe standardy etyczne i kompetencyjne coachingu.
63
16 komentarzy
Poleć
Skomentuj
Udostępnij
Użytkownik LinkedIn

Użytkownik LinkedIn

            Świetny, syntetyczny, porządkujący tekst. Dziękuję.

         
3 lata
Paweł Szcześniak
Paweł Szcześniak

            Korzystam - na szczęście z tej profesjonalnej wersji coacha :)
         
1 polecenie
3 lata
Dariusz Uzycki
Dariusz Uzycki

            takie tam dodatkowe rozważania nad rolą; jako głos w dyskusji:
http://dariuszuzycki.com/inne/bardem-twoim-zamku-czyli-polaczone-sztuki-walki/ 
         
1 polecenie
3 lata
Malgorzata Wejtko
Malgorzata Wejtko

            W firmie, którą znałam, gdy przełożony mówił do pracownika: „Chodź, to cię skołczuję” brzmiało to jako zapowiedź nieprzyjemnej rozmowy.  Osobiście  skuteczność wewnętrznych coachów widzę w bardzo ograniczonym zakresie - głównie z powodu ograniczeń w obszarze zaufania. W niewielu firmach kultura organizacyjna pozwala na odkrywanie swoich obszarów do zmiany.
         
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
Lothar. napisał/a
A jaka to była "nagroda" Andrzeju? Bo mnie to wygląda na rozbudzanie rywalizacji u dzieci, tak się zarządza w korporacjach, aby ludzie nie pytali: "a za ile"? >;)) Jak mówią: młody dynamiczny zespół i realizacja pasji i awans, to jasnym jest że ściemniają i nie chcą uczciwie płacić za Pracę. Zatrudniają "kołczów" >;)) co przeważnie opiera się na moralności Kalego.

 
W niektórych firmach słowa „coach” i „coaching” uchodzą niemal za obelgę. Najczęściej bywa tak w obszarach sprzedaży bezpośredniej lub bezpośredniego kontaktu z potencjalnym klientem (typu call center), gdzie pracownicy regularnie poddawani są tzw. coachingowi. Wprawdzie przedstawiany on im bywa jako wsparcie, jednak oni sami traktują go jako karę,

 Faktycznie, taki „kołczing” niewiele ma wspólnego z coachingiem w rozumieniu ICF*. W najlepszym przypadku polega on na szkoleniu, za którym idzie wyznaczanie celów (targetów) i ocena ich wykonania (KPI). W gorszych i najgorszych wcieleniach staje się sformalizowanym wywieraniem presji psychicznej przez bezpośredniego przełożonego lub specjalnego trenera-tresera zatrudnionego na stanowisku „coacha”. Jedyną racją istnienia pseudo-coachingu jest bowiem ciągłe podnoszenie zaangażowania pracownika, aby uzyskać wzrost jego efektywności. Zatem obok stosunkowo niewinnych zabiegów, takich jak udzielanie rad, szkolenie, trening, gra ról czy mentoring (wszystko to są aktywności wykraczające poza ramy coachingu i kompetencje coacha), pojawiać się mogą zachowania nieetyczne, takich jak działanie na podświadomość, manipulacja, warunkowanie, szantaż emocjonalny, działania na pograniczu mobbingu. Jeśli nawet nie dochodzi do ewidentnych wynaturzeń, pseudo-coach z pewnością nie ma na uwadze dobra osoby, z którą pracuje, lecz wyłącznie interes pracodawcy. Będąc zobowiązany jest do raportowania zwierzchnikom swoich „kołczowanych”, narusza zasadę poufności będącą etycznym i merytorycznym warunkiem coachingu. Pracownicy, wobec których pod szyldem coachingu uprawiane jest pranie mózgów, szybko orientują się w mechanizmach jego działania, co osłabia lub całkowicie niweluje zakładane efekty. „Kołczing” zmienia się w działalność pozorowaną, w której obie strony odgrywają jakiś rytualny „chocholi taniec”, mający sprawiać wrażenie, że ktoś tu kogoś „motywuje”. Efektem bywa brak zaufania do coachingu, przyprawiona „gęba” oszustwa i cynicznego nadużycia pozycji.

Taki wizerunek nijak się nie ma do tego, czego doświadczyły osoby , które miały okazję zetknąć się z profesjonalnym coachingiem realizowanym zgodnie ze standardami ICF, to jest kompetentnym i etycznym.

Rozbieżności są diametralne. Zebrałam je w poniższej tabelce (która się niestety "rozsypała" i zamieniła w listę

    partnerska relacja

profesjonalny coach wg ICF : klient i coach są równorzędnymi partnerami w relacji opartej na wzajemnym szacunku i zaufaniu

pseudo-coach nie szanuje klienta i nadużywa jego zaufania, przez co szybko je traci, podobnie jak szacunek.

2. poufność

profesjonalny coach wg ICF jest zobowiązany do absolutnej poufności względem tego, co stanowi treść i materię coachingu

pseudo-coach ma obowiązek raportowania przełożonemu o tym, co stanowi treść i materię coachingu

3. dobrowolność

profesjonalny coach wg ICF : podstawą relacji jest dobrowolny udział klienta, który widzi w niej korzyść dla siebie. Nie można i nie da się coachować kogoś wbrew jego woli

pseudo-coaching jest odgórnie narzucony przez pracodawcę lub przełożonego i ma służyć ich interesom. Chęć lub niechęć uczestniczenia w pseudo- coachingu nie ma znaczenia

4. cele klienta

profesjonalny coach wg ICF zawsze pracuje zgodnie z celami klienta; jeżeli te cele nie są zbieżne z celami sponsora (tj. firmy lub osoby opłacającej coaching), nie podejmuje się takiej misji lub rezygnuje z niej w momencie ujawnienia tych rozbieżności

pseudo-coach nie liczy się z celami osoby, z którą pracuje. Ważne są dla niego wyłącznie cele tego, kto mu płaci. Najczęściej pseudo-coach jest zarazem pracownikiem tej samej firmy, nierzadko podwładnym tej samej osoby co ludzie, których „kołczuje”

5. ocena coacha

profesjonalny coach wg ICF : jego oceny dokonuje jego klient, na podstawie skuteczności wsparcia jakie od niego otrzymał przy identyfikacji i realizacji ważnych dla siebie celów

oceny pseudo-coacha dokonuje zleceniodawca coachingu na podstawie skuteczności jego działania mierzonej wpływem wywartym na osoby „kołczowane”

6. standardy etyczne

profesjonalny coach wg ICF przede wszystkim respektuje postanowienia uznanego kodeksu etycznego tj. kieruje się standardami etyki zawodowej

pseudo-coach swoich działań nie podporządkowuje etyce lecz jedynie poleceniom osoby, od której zależy jego wynagrodzenie

7. rodzaje wypowiedzi

profesjonalny coach operuje głównie otwartymi pytaniami oraz informacją zwrotną

pseudo-coach szkoli, udziela rad, krytykuje, porównuje, wyznacza cele, ocenia, porównuje

8. czas trwania

profesjonalny coach: wg ICF: proces profesjonalnego coachingu ma określony początek i koniec, trwa pewien określony czas

pseudo-coach: tzw. kołczowanie rozciąga się na czas nieokreślony („tyle ile potrzeba”, czyli: póki pracownik nie złoży wypowiedzenia lub nie zostanie zwolniony)

9. proces i rezultat

profesjonalny coach wg ICF: proces coachingu prowadzi do końcowego uzyskania przez klienta rezultatu, o który mu chodziło

pseudo-coach: tzw. kołczowanie nie zakłada końcowego rezultatu i nie osiąga żadnego trwałego rezultatu, musi być wciąż ponawiane

10. granice kompetencji

profesjonalny coach zna i respektuje granice swoich kompetencji, tj. nie wchodzi w role terapeuty, doradcy etc.

pseudo-coach przekracza granice kompetencji coacha, wchodząc w role trenera, doradcy, przełożonego, egzaminatora i inne

11. niezależność coacha

profesjonalny coach wg ICF jest autonomiczny w swoich działaniach i nie podlega żadnym zewnętrznym wpływom ani naciskom

pseudo-coach realizuje wytyczne sponsora i podlega jego ocenie. Nie jest więc niezależny ani w swoich działaniach ani relacjach

12. recepcja

profesjonalny coach wg ICF: w zdecydowanej większości klienci są wdzięczni swojemu coachowi, doceniają jego działalność, mają do niego pozytywny stosunek.

pseudo-coach: w zdecydowanej większości osoby poddane interwencjom pseudo-coacha mają do niego stosunek negatywny i krytyczny.

* ICF : International Coach Federation – największa światowa organizacja profesjonalnych coachów, wyznaczająca międzynarodowe standardy etyczne i kompetencyjne coachingu.
63
16 komentarzy
Poleć
Skomentuj
Udostępnij
Użytkownik LinkedIn

Użytkownik LinkedIn

            Świetny, syntetyczny, porządkujący tekst. Dziękuję.

         
3 lata
Paweł Szcześniak
Paweł Szcześniak

            Korzystam - na szczęście z tej profesjonalnej wersji coacha :)
         
1 polecenie
3 lata
Dariusz Uzycki
Dariusz Uzycki

            takie tam dodatkowe rozważania nad rolą; jako głos w dyskusji:
http://dariuszuzycki.com/inne/bardem-twoim-zamku-czyli-polaczone-sztuki-walki/ 
         
1 polecenie
3 lata
Malgorzata Wejtko
Malgorzata Wejtko

            W firmie, którą znałam, gdy przełożony mówił do pracownika: „Chodź, to cię skołczuję” brzmiało to jako zapowiedź nieprzyjemnej rozmowy.  Osobiście  skuteczność wewnętrznych coachów widzę w bardzo ograniczonym zakresie - głównie z powodu ograniczeń w obszarze zaufania. W niewielu firmach kultura organizacyjna pozwala na odkrywanie swoich obszarów do zmiany.
Nagrodą była zwykła czekolada mleczna, wedlowska. No pewnie że to był trik pani wychowawczyni, która pewnie sama do końca nie wiedziała co dać najgrzeczniejszemu dziecku w nagrodę, hehehe. Nie odczuwałem przynajmniej ja, tego jako "współzawodnictwo", chociaż na wieczór przy przydzielaniu kolorów wyczuwało się lekkie podniecenie. A ci którym na planszy robiło się coraz bardziej czerwono, robiło się głupio, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Lothar.
A nie było to manipulowanie nieświadomymi Dziećmi Andrzeju? Pani użyła presji grupy, aby jedne dzieci poczuły się lepsze, a inne gorsze. Takie małe dziecko, przecież nie może powiedzieć "pani" co sądzi o jej nieetycznych gierkach i hmm :) co może sobie "pani" z tą czekoladą zrobić
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
Lothar. napisał/a
A nie było to manipulowanie nieświadomymi Dziećmi Andrzeju? Pani użyła presji grupy, aby jedne dzieci poczuły się lepsze, a inne gorsze. Takie małe dziecko, przecież nie może powiedzieć "pani" co sądzi o jej nieetycznych gierkach i hmm :) co może sobie "pani" z tą czekoladą zrobić
Teraz to wiem, że było. A wtedy? Kto mówił o manipulacji? Przecież dzieci nie znają nawet tego słowa? A pani wychowawczyni chciała mieć spokojne wakacje, a nie użerać się z dzieciakami, hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Lothar.
Widzisz Andrzeju, jak wcześnie obcy ludzie, dzieciom wbudowują mechanizmy do sterowania i wymuszania posłuszeństwa. Mama, swemu dziecku by tego nie zrobiła. U nas była "ławka kar" i gościłem tam co jakiś czas >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Stres przyczyną wielu chorób...

Amigoland
Lothar. napisał/a
Widzisz Andrzeju, jak wcześnie obcy ludzie, dzieciom wbudowują mechanizmy do sterowania i wymuszania posłuszeństwa. Mama, swemu dziecku by tego nie zrobiła. U nas była "ławka kar" i gościłem tam co jakiś czas >;))
Chciałeś powiedzieć "ośla ławka" hehehe...
Druga tura bez Bonżura...
123