Nie wiem czy oni zdają sobie sprawę, że z tym "antysemityzmem" stają się po prostu śmieszni
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Coś się zmienia narracja Andrzeju, przy kradzieżach jak dzielili łupy, to wielu poszło do piachu.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
W Niemczech jest głośna sprawa pewnej Palestynki. Obecnie 23 letnia dziewczyna, przybyła do Niemiec z rodzicami mając 3 latka. Mieli trudności z dostaniem azylu, w końcu ujęli się za dzieckiem i rodzicami grono znajomych z przedszkola i pracy Palestyńczyka. Reklamowano, w końcu doprowadzono do spotkania małej Palestynki z Angelą Merkel. Gdzie mała prosiła o pozostanie w Niemczech. Merkel się zgodziła. Obecnie ta 23 letnia kobieta została zidentyfikowana że brała udział w manifestacji Palestyńczyków, przeciwko Izraelowi i grozi jej deportacja...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Moim zdaniem Elon Musk...Żyd...Elon Musk...Jest prowokatorem
Druga tura bez Bonżura...
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Druga tura bez Bonżura...
|
A nie o te złoża gazu i ropy, poszło?
|
Druga tura bez Bonżura...
|
Skoro wybierają lewicowe władze to znaczy że inne mechanizmy są ważniejsze, Andrzeju >;)
![]() |
Wszystkie partie w Niemczech są lewicowe
![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Faszyści nazywają tak innych? >;)) Nikt nie chce pamiętać że pan Hitler był.... socjalistą >;))
MAREK BANKOWICZ Uniwersytet Jagielloński Lewicowość i socjalizm w doktrynie narodowego socjalizmu Narodowy socjalizm, tak jak faszyzm, był i niezmiennie jest traktowany przez główny nurt historiografi i światowej jako zjawisko sytuujące się na skrajnej prawicy zarówno w sensie ideologicznym, jak i czysto politycznym. Tego rodza- ju kwalifi kacja, funkcjonująca zazwyczaj bezrefl eksyjnie, na zasadzie przyjętego z góry i nieweryfi kowalnego aksjomatu, etykiety czy schematu interpretacyjnego, zniekształca i fałszuje prawdziwą jego naturę. U samych bowiem źródeł, a tak- że ― ujmując to nieco inaczej ― esencji narodowego socjalizmu (określanego też powszechnie skrótowo mianem „nazizm”, aczkolwiek jest to nazwa stosowa- na wyłącznie poza narodowym socjalizmem i polemiczna wobec niego; trzeba zwrócić uwagę na to, że sami hitlerowcy nigdy tak nie nazywali swojego ruchu czy ideologii politycznej 1 ), będącego nie tylko niemiecką odmianą faszyzmu, ale i ― jak trafnie zauważył niemiecki badacz totalitaryzmu Ernst Nolte ― jego szczególnie radykalną wersją 2 , obecne są komponenty ideowe i polityczne bar- dzo charakterystyczne dla lewicy i lewicowości. To samo odnosi się oczywiście do istoty faszyzmu, jakkolwiek w wypadku innych niż narodowy socjalizm jego zastosowań nasycenie ruchu i doktryny lewicowością było na ogół mniejsze. Bez wątpienia nazizm stanowił najbardziej lewicową odmianę socjalizmu. Co więcej, w narodowym socjalizmie mamy do czynienia z przykładem lewicy wyjątkowo skrajnej, a lewicowości tak gwałtownej, że wręcz frenetycznej i jednocześnie zu- pełnie irracjonalnej. Punkt startowy był tu ponad wszelką wątpliwość lewicowy, faszyzm i na- rodowy socjalizm zrodziły się przecież jako ruchy par excellence lewicowe, zyskały zaplecze w niższych warstwach społecznych i w ich imieniu wysunęły jednoznacznie rewolucyjny program zniszczenia starego świata. Głosiły hasła egalitarne i socjalne, bolały nad istniejącą niesprawiedliwością społeczną i nędzą wykorzystywanych mas, wzywały do walki z establishmentem władzy i pienią- dza, sprzeciwiały się kapitalizmowi, uznanemu za skrajnie niebezpieczny sys- tem plutokratyczny, gospodarkę wolnorynkową pragnęły zastąpić gospodarką sterowaną przez państwo, własność prywatną chciały okiełznać i wprząc w me- chanizmy etatystyczne, odrzucały demokrację jako oszukańczy ustrój pozwala- jący utrzymywać władzę i wpływy na stałe w rękach uprzywilejowanych oraz wzywały do rewolucyjnego czynu, manifestowały krytyczne nastawienie wobec religii, rozwijały kult ludowości, gloryfi kowały ludzi pracy, zwłaszcza robotni- ków, tudzież z ochotą ustawiały się w roli obrońcy pokrzywdzonych i pogrom- cy burżuazji. Tego rodzaju wątki ― oczywiście z różnym natężeniem stopnia radykalizmu ― towarzyszyły faszyzmowi i hitleryzmowi do końca. Nie można zaprzeczyć, że wszystko to stanowi zestaw programowy charakterystyczny dla lewicy i to nader pryncypialnej, a nie ma nic wspólnego z postrzeganiem rze- czywistości przez prawicę. Ogromna większość badaczy podobieństwo, a często wręcz bliskie pokrewieństwo faszyzmu i hitleryzmu oraz socjalistycznej lewicy podsumowuje bałamutnym stwierdzeniem ― lewicę cechuje wrażliwość spo- łeczna, podczas gdy faszyzm i narodowy socjalizm stoją na gruncie demagogii socjalnej. Przy czym oczywiście nikt nie pokusił się o przekonujące wyjaśnienie, jaki zestaw niepodważalnych kryteriów pozwala odróżnić wrażliwość społecz- ną od demagogii socjalnej. Największy światowy autorytet w dziedzinie badań nad faszyzmem, Stanley G. Payne, aczkolwiek sam nie podejmuje się tego, aby jednoznacznie zdefi niować usytuowanie faszyzmu na politycznym spektrum, to jednak wyraźnie odrzuca i uznaje za błędne traktowanie go jako prawicy czy też skrajnej prawicy. Zwraca uwagę, że pomiędzy faszyzmem i nazizmem z jednej strony a prawicą z drugiej zachodzą fundamentalne różnice w zakresie fi lozofi i politycznej, podejścia do tradycji, religii i kultury, modelu państwa i społeczeń- stwa, a także systemu gospodarczego 3 . Włoski faszyzm wyrósł z socjalistycznego pnia. Benito Mussolini, zanim stał się przywódcą faszyzmu, przez lata był radykalnym aktywistą socjalistycznym i piewcą rewolucji proletariackiej. W pewnym momencie porzucił klasyczny socjalizm na rzecz socjalizmu nowego typu. Polityczna biografi a Mussolinie- go pokazuje, że faszyzm narodził się jako wyższa faza rozwoju socjalizmu, tak bowiem właśnie widział sens nowego ruchu jego twórca. Narodowy socjalizm Adolfa Hitlera powstał w kręgu skrajnie lewicowych, zradykalizowanych i zre- woltowanych grup aktywistów pochodzących ze środowisk robotniczych, byłych żołnierzy i zdeklasowanego drobnomieszczaństwa. Hitler ― pisze brytyjski badacz George Watson ― nigdy nie był marksistą w sensie, w jakim był nim Mussolini; lecz mimo to mógł powiedzieć w zaufaniu w roku 1934, że wiele się od Marksa nauczył 4 . Obecność słowa „socjalizm” w samej nazwie ruchu ― narodowy socja- lizm ― bynajmniej nie była pustą i pozbawioną jakiejkolwiek treści formułą, dziwaczną fi gurą retoryczną, nie była też dziełem nieporozumienia czy jakiegoś przypadku, ale miała głęboki sens, pokazywała bowiem dobitnie właśnie socja- listyczny ― a nie jakiś inny ― rodowód i socjalistyczny charakter nazizmu. Na- zwa eksponująca socjalizm nie została nigdy zmodyfi kowana i utrzymywano ją konsekwentnie aż do końca. Na przywiązanie do specyfi cznie pojmowanego so- cjalizmu, ale jednak socjalizmu, zwraca uwagę Karl Dietrich Bracher, który pisał: Używanie idei socjalistycznej jest charakterystyczne tak dla początków, jak i późniejszego rozwoju narodowego socjalizmu; pozostawała ona ważnym komponentem świadomości na- rodowosocjalistycznej, pomimo wszelkich zwrotów Hitlera w trakcie sprawowania władzy politycznej i nieprzypadkowo powróciła w organizacjach i programach neonazistowskich po wojnie: wystarczy przywołać te nazwy „Socjalistyczna Partia Rzeszy”, „Socjaliści Ludowi”, „Włoski Ruch Społeczny” 5 . W innym miejscu autor ten dowodził, iż narodowy socjalizm proponował „typ socjalizmu odmiennego od socjalizmu internacjonalistycznego i marksi- stowskiego czy też wobec niego przeciwstawnego” 6 . Faszyzm i narodowy socjalizm nie wpisały się bowiem w tradycję klasowego socjalizmu internacjonalistycznego, którego ideowe podwaliny położyli w XIX w. Karol Marks i Fryderyk Engels, chociaż z doświadczeń tego nurtu również selek- tywnie korzystały. Internacjonalizm, uznany za perspektywę fałszywą, odrzuciły i postawiły w jego miejsce nacjonalizm, walkę klas, potraktowaną w ostateczno- ści po licznych wahaniach jako zagrożenie dla tożsamości i spoistości narodu, zastąpiły walką antagonizmów cywilizacyjnych i kulturowych (włoski faszyzm) lub walką ras (niemiecki nazizm), krytykowały komunizm jako idealny ustrój ludzkości, ponieważ uznały to za utopię, a alternatywą dlań została ogłoszona idealna wspólnota narodowa. 4 G. Watson, Czy Hitler był marksistą? Refl eksje o pokrewieństwach, [w:] J. Lasota, Między sierpem a młotem. ZSRR i świat, Kraków 1987, s. 18. Książka ta wyszła poza cenzurą w tak zwa- nym drugim obiegu. Była przedrukiem wydanej w języku polskim dwa lata wcześniej w Nowym Jorku książki pod takim samym tytułem, która ukazała się nakładem The Committee in Support of Solidarity pod redakcją Ireny Lasoty. Na tom złożyły się teksty poświęcone analizie doktry- ny komunistycznej i polityki ZSRR autorstwa wybitnych badaczy zachodnich, wśród których byli między innymi Jean Kirkpatrick, Jean-François Revel, Adam Ulam, Timothy Garton Ash, Gordon Crovitz i Alain Besançon. 5 K.D. Bracher, Il Novecento. Secolo delle ideologie, Roma-Bari 1999, s. 148. 6 K.D. Bracher, Nazionalsocialismo..., s. 669. |
No ale Hitler przyłączył się do ruchu faszystowskiego Benito Mussoliniego, także był też faszystą...
Druga tura bez Bonżura...
|
A czy był też Marksistą? >;)
Enuncjacje programowe Hitlera dowodzą, że sam pozycjonował się poza tradycyjną prawicą i lewicą. Odmienne rozumienie prawicowości i lewicowości w różnych krajach Europy czy Stanach Zjednoczonych skutkuje nieporozumieniami w dyskursie naukowym i publicystycznym. Szczególnie jest to widoczne w przypadku Niemiec i Polski. Ubocznym skutkiem tego zjawiska jest stawianie znaku równości przez część historyków i publicystów między niemieckim nazizmem a polską narodową demokracją, jako rzekomo dwoma wariantami nacjonalizmu, mimo biegunowo przeciwstawnej aksjologii. Dalekosiężnym celem narodowego socjalizmu było przezwyciężenie i obalenie cywilizacji chrześcijańskiej, co w pewnej mierze łączyło tę ideologię z rewolucją francuską oraz rewolucją bolszewicką. |
W czasach po 1WŚ kiedy była bieda aż piszczało. Nie było innych rządów w Europie które nie głosiły socjalnych obietnic. To zrozumiałe. A co robiły, to już była inna sprawa ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Podglądy się radykalizują, faszyzm i komunizm znów ma zwolenników, a stany słabną na własną prośbę, znów scenariusz konfliktu się powtarza?
|
Nie wiadomo czy Stany nie posiadły "chińskich mądrości". Jedna z nich mówi..."Jeśli chcesz być silny...Udawaj słabego" ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Bogaci za mocno okradli biednych i jest kłopot, bo patriotów to już nie będzie, a jak się zacznie coś serio, to właśni obywatele to będą mieli w ..... taki kraj. To samo było z rzymem z francją z anglią >;)) Nic nie jest dane na wieki >;P
|
Przeciętny obywatel każdego kraju zawsze był między młotem a kowadłem. Dlatego potrzebne jest budowanie koalicji ponad rządowych, ponad państwowych...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Pamiętasz Andrzeju historię z Kordiana i Chama? Jak kraj jest opresyjny to sam sobie podcina gałąź na której siedzi. Czy ukry mają ochotników w mundur? A my? Obywatele chcą uciekać z takich krajów. Nasi już do roboty do stanów nie jadą.
|
Tak było z chłopami przed bitwą nad Wisłą w 1920 roku. Ale Witos, swoją odezwą, zdołał przekonać chłopów...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |