Wenus,ślicznie tam u Ciebie i jaki ładny domek:))
Szkoda,że jeszcze źle się czujesz,oby jak najszybciej minęło:)
A bez poczujesz w przyszłym roku,spokojnie:))
Już sprawę ewentualnej adopcji kotka sobie przemyślałam.... Dopiero po wakacjach- bo co ja zrobię z takim maluszkiem jakbym chciała chociażby na weekend wyjechać? Starszego kota to można na dwa-trzy dni zostawić z pełną miską ale takiego malucha to bym nie ryzykowała :/
Bardzo ładnie w waszych ogrodach, ale ile tam trzeba włożyć pracy , ten tylko wie kto o te ogród dba no i przede wszystkim musi lubić grzebanie w ziemi.:) Ja się przyznaję bez bicia takich prac nie lubię.:)