Lothar. napisał/a
Serenka się w podróżach rozsmakowała >;)) A ja jechać głupie 200km to się przymuszam >;))
Najchetniej to bym się teleportowala;)
Nie cierpię samej jazdy,gdyby nie to,ze tak kocham morze to bym się chyba z domu nie ruszyła;)
Choć marzy mi sie podróż do Grecji,najlepiej samolotem bo nigdy nie lecialam;)
I pociągiem lubię jechać,hipnotyzuje mnie krajobraz za oknem i te kilka godzin szybko mija:)