Cudownie Wenus!:))
Wiesz,w tym roku mialam takiego lenia,że nawet nie doszłam do Orłowa;))
Może gdyby było chłodniej to bym się przeszła;)
Co do "chińczyka"to specjalnie sprawdzilam by Ci napisać.
Jak idziesz Monciakiem w strone mola to skręcasz w lewo na Haffnera i idziesz,idziesz i idziesz...

Do końca,dochodzisz do skrzyżowanie na wylotówkę ,jakby do Soipot Kamienny Potok i tam na wprost stoi knajka chińska,tyle,że lokalizacja nie jest przyjemna bo pełno samochodów ale jedzonko dobre:)
Byłam tam raz tylko w tym roku.