Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
14 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Amigoland
Coś nie śpieszyli się z tą pomocą...Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

michalina
A bo to jeden taki?
Przedwczoraj znajomy syna,37 lat padł,spadł z roweru i nie wstał.
Za duzo tych przypadków.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Coś nie śpieszyli się z tą pomocą...Cześć Wojtek.
Cześć, Andrzeju. Chińczycy są trochę jak żydzi i trzeba o tym pamiętać >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
A bo to jeden taki?
Przedwczoraj znajomy syna,37 lat padł,spadł z roweru i nie wstał.
Za duzo tych przypadków.
Michalino, ci co się zaszczepili, to wniosków wyciągnąć nie chcą, a szykują nam nowe eliksiry, tym razem przymusowe.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Coś nie śpieszyli się z tą pomocą...Cześć Wojtek.
Cześć, Andrzeju. Chińczycy są trochę jak żydzi i trzeba o tym pamiętać >;)
Dlatego ich nie trawią
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Lothar.
Jak w 3 rzeszy spotkały się 2 narody "wybrane" to skończyło się smutno, Andrzeju. Ale Chiny to nie Japonia >;) Oglądałem program jak wiele domów stoi pustych bo Japonia wymiera i nikt tego nie kojarzy z umową z hotelu plaza z 85 >;))

Porozumienie z Plaza – umowa międzynarodowa pomiędzy przedstawicielami krajów ówczesnego G5 (Francji, Republiki Federalnej Niemiec, Japonii, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii), która została zawarta 22 września 1985 r. w hotelu Plaza w Nowym Jorku. W wyniku porozumienia uczestnicy zgodzili się na dewaluację dolara amerykańskiego względem jena i marki niemieckiej poprzez kontrolowane wywieranie wpływu na międzynarodowe rynki walutowe.
Geneza porozumienia

Od lat 60. XX wieku gospodarka japońska i niemiecka stawała się coraz bardziej konkurencyjna w stosunku do gospodarek innych rozwiniętych krajów, w szczególności dla gospodarki USA. W początku lat 80. XX w. doprowadziło to do aprecjacji dolara na międzynarodowych rynkach walutowych. Podczas gdy kurs dolara w stosunku do marki niemieckiej 1980 r. wynosił 1,82 DM, to w 1985 r. wzrósł do 2,94 DM[1]. Rosnący kurs dolara sprawił, że importowane produkty stały się tańsze w USA, a amerykańskie droższe za granicą. Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych, który w 1980 r. wynosił 19,8 mld dolarów, wyniósł 112,5 mld dolarów w 1984 r.[2] Ponadto rząd amerykański znalazł się pod presją własnego przemysłu, który zażądał lepszej ochrony przed zagranicznym importem i większej stabilności kursów walutowych[3][4].
Konsekwencje porozumienia

W ciągu następnych dwóch lat kurs dolara spadł o około 50%, jen i marka niemiecka umocniły się, ale USA były w stanie zmniejszyć deficyt handlowy z Europą Zachodnią. Jednak Stanom Zjednoczonym nie udało się zmniejszyć deficytu handlowego z Japonią, gdyż japońskie firmy zareagowały na dewaluację dolara obniżkami cen. Powodem były dysproporcje kosztów produkcji. Z drugiej strony napięcia kursowe doprowadziły do recesji w Japonii, co spowodowało spadek importu. W rezultacie deficyt handlowy z Japonią wzrósł. Wynikiem tego był wzrost napięcia politycznego na linii Waszyngton–Tokio[3][4].
Zobacz też

    Endaka

Endaka (jap. 円高 en-daka; pol. wysoki/silny/drogi jen) – japońskie określenie wzrostu wartości jena względem walut zagranicznych; wysoki kurs jena wobec innych walut.

Z uwagi na silne uzależnienie gospodarki japońskiej od eksportu, aprecjacje jena wiążą się z pogorszeniem terms of trade (TOT) i utratą konkurencyjności – towary japońskie sprzedawane za granicą stają się coraz droższe, co zmusza firmy do obniżania kosztów produkcji i szukania oszczędności w celu poprawy atrakcyjności eksportu – niski kurs jena przez dłuższy czas może doprowadzić do recesji gospodarczej – endaka-fukyō (jap. 円高不況), pol. recesja/spadek/załamanie wysokiego/silnego jena).
Nazwa

Słowo „endaka” powstało w wyniku połączenia słów „en” (pol. jen) i „taka” (pol. wysoki/silny/drogi)[1]. Przeciwieństwem aprecjacji jena jest jego deprecjacja – „en-yasu” (jap. 円安, pol. niski/słaby/tani jen)[2].
Historia

Jen został wprowadzony do obiegu w 1871 przez rząd Meiji[2]. Nowa waluta oparta była na parytecie złota (1 jen = 1,5 gr złota = 1 dolar meksykański), jednak w praktyce bazowała na srebrze[2]. Kiedy zwiększyła się podaż srebra, wartość jena spadła[2]. Wówczas Japonia, podobnie jak kraje zachodnie, przyjęła standard złota, ustanawiając kurs 1 jen = 0,75 gr złota, co odpowiadało 50 centom amerykańskim[2].

W 1917 w trakcie I wojny światowej, Japonia, jak inne kraje uczestniczące w wojnie, odeszła od systemu waluty złotej[2]. Z powodu kryzysu gospodarczego próby powrotu w latach 30. XX wieku nie powiodły się[2]. W 1949, po II wojnie światowej, bank Japonii przyjął sztywny kurs jena do dolara amerykańskiego na poziomie 360 jenów za jednego dolara – kurs ten był utrzymywany do końca 1970 roku[2]. W 1971, po porozumieniu smithsońskim (ang. Smithsonian Agreement), kurs zmieniono na 308 jenów za dolara – nowy kurs utrzymano przez dwa lata[2]. Kiedy w 1973 Stany Zjednoczone zdewaluowały dolara wobec złota, Japonia, podobnie jak i inne kraje, przyjęła płynny kurs walutowy[2]. Przez kolejne dziesięć lat, kurs jena do dolara wahał się w przedziale 296–210 jenów za dolara – wówczas termin „endaka” na trwałe wszedł do języka japońskiego[2].

Określenie „endaka” często bywało stosowane do okresu aprecjacji jena po 1985, tj. po zawarciu tzw. porozumienia z Plaza (ang. Plaza Accord) pomiędzy Francją, Niemcami Zachodnimi, Wielką Brytanią, Japonią i USA w celu osłabienia dolara względem marki niemieckiej i jena[3]. W 1986 jen zyskał ponad 41% w stosunku do dolara, w 1987 kolejne 17% i prawie 13% w 1988[4]. Doprowadziło do krótkotrwałej recesji – Endaka Fukyo I[5]. Załamanie nie trwało długo – wskutek aprecjacji jena potaniał import surowców i towarów – ceny importu spadały szybciej niż eksportu – nie doszło do pogorszenia terms of trade (TOT), co pozwoliło na utrzymanie konkurencyjności eksportu[6]. Jednocześnie rząd japoński prowadził ekspansywną politykę monetarną, obniżając podstawową stopę procentową z 5% na 2,5%, co przyczyniło się wprawdzie do pobudzenia popytu wewnętrznego, lecz w efekcie doprowadziło do powstania bańki na rynku nieruchomości i akcji nadmuchanej przez łatwo dostępne, tanie kredyty – okres ten nazywany jest Heisei Boom[7].

Jen zyskiwał na wartości szczególnie szybko w latach 90. XX wieku – podczas gdy w 1990 za dolara płacono jeszcze 144 jeny, to w 1994 już tylko 88–96 jenów[2]. W 1995 na fali kryzysu meksykańskiego oraz wskutek japońsko-amerykańskiego sporu handlowego w sprawie części samochodowych, wartość jena ponownie wzrosła – za jednego dolara płacono mniej niż 80 jenów[5]. Tym razem okres Endaka Fukyo II (1991–1995) zbiegł się w czasie z pęknięciem bańki spekulacyjnej, jednak dzięki skoordynowanej akcji amerykańskiego i japońskiego banku centralnego, udało się doprowadzić do 35% deprecjacji jena w 1996[5]. Wobec azjatyckiego kryzysu finansowego (1997) jen dalej tracił na wartości – za jednego dolara płacono wówczas ponad 140 jenów. Jednak wkrótce doszło do kolejnych aprecjacji, które w połączeniu z wewnętrzną polityką gospodarczą doprowadziły do stagnacji Endaka Fukyo III – wobec kryzysu Bank Japonii zaczął powiększać swoje rezerwy, a rząd zaprowadził ekspansywną politykę fiskalną. W 2004 Bank Japonii wycofał się z interwencji rynkowych. W 2008, na fali gwałtownie rosnących cen ropy naftowej, doszło do kolejnej aprecjacji jena, która zbiegła się w czasie z globalnym kryzysem finansowym.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
A bo to jeden taki?
Przedwczoraj znajomy syna,37 lat padł,spadł z roweru i nie wstał.
Za duzo tych przypadków.
Michalino, ci co się zaszczepili, to wniosków wyciągnąć nie chcą, a szykują nam nowe eliksiry, tym razem przymusowe.
Pożyjemy zobaczymy:)
Przeżylismy stan wojenny,rozkradanie własności Polaków po 1989,wszelkie przemiany jako "kapitaliści",przezyliśmy kowid,maseczki ,zyjemy i się nie zaszprycowaliśmy,jesteśmy zahartowani ,ja będę walczyć do ostatka;)
Tak sobie mówilam,że się zaszprycuję jako ostatnia,jak mnie juz pod sciana postawia i co?I się udało!
A znam młodego jeszcze mężczyzne o pogladach do nas podobnych który polecial sie szprycować "bo i tak wszyscy będą musieli".Pospieszył się nie wiadomo po co.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Amigoland
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
A bo to jeden taki?
Przedwczoraj znajomy syna,37 lat padł,spadł z roweru i nie wstał.
Za duzo tych przypadków.
Michalino, ci co się zaszczepili, to wniosków wyciągnąć nie chcą, a szykują nam nowe eliksiry, tym razem przymusowe.
Pożyjemy zobaczymy:)
Przeżylismy stan wojenny,rozkradanie własności Polaków po 1989,wszelkie przemiany jako "kapitaliści",przezyliśmy kowid,maseczki ,zyjemy i się nie zaszprycowaliśmy,jesteśmy zahartowani ,ja będę walczyć do ostatka;)
Tak sobie mówilam,że się zaszprycuję jako ostatnia,jak mnie juz pod sciana postawia i co?I się udało!
A znam młodego jeszcze mężczyzne o pogladach do nas podobnych który polecial sie szprycować "bo i tak wszyscy będą musieli".Pospieszył się nie wiadomo po co.
Podobno to ma być ptasia grypa, pochodząca od...Krów
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
A bo to jeden taki?
Przedwczoraj znajomy syna,37 lat padł,spadł z roweru i nie wstał.
Za duzo tych przypadków.
Michalino, ci co się zaszczepili, to wniosków wyciągnąć nie chcą, a szykują nam nowe eliksiry, tym razem przymusowe.
Pożyjemy zobaczymy:)
Przeżylismy stan wojenny,rozkradanie własności Polaków po 1989,wszelkie przemiany jako "kapitaliści",przezyliśmy kowid,maseczki ,zyjemy i się nie zaszprycowaliśmy,jesteśmy zahartowani ,ja będę walczyć do ostatka;)
Tak sobie mówilam,że się zaszprycuję jako ostatnia,jak mnie juz pod sciana postawia i co?I się udało!
A znam młodego jeszcze mężczyzne o pogladach do nas podobnych który polecial sie szprycować "bo i tak wszyscy będą musieli".Pospieszył się nie wiadomo po co.
To ja znam kobitkę pod 50 co zaszczepiła siebie i córkę na wycieczkę do Italii, teraz żałuje bo obydwie chorują, ale mleko się wylało.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
A bo to jeden taki?
Przedwczoraj znajomy syna,37 lat padł,spadł z roweru i nie wstał.
Za duzo tych przypadków.
Michalino, ci co się zaszczepili, to wniosków wyciągnąć nie chcą, a szykują nam nowe eliksiry, tym razem przymusowe.
Pożyjemy zobaczymy:)
Przeżylismy stan wojenny,rozkradanie własności Polaków po 1989,wszelkie przemiany jako "kapitaliści",przezyliśmy kowid,maseczki ,zyjemy i się nie zaszprycowaliśmy,jesteśmy zahartowani ,ja będę walczyć do ostatka;)
Tak sobie mówilam,że się zaszprycuję jako ostatnia,jak mnie juz pod sciana postawia i co?I się udało!
A znam młodego jeszcze mężczyzne o pogladach do nas podobnych który polecial sie szprycować "bo i tak wszyscy będą musieli".Pospieszył się nie wiadomo po co.
Podobno to ma być ptasia grypa, pochodząca od...Krów
Strach pomyśleć co w tych laboratoriach na nas szykują. Pamiętam jak z ukrainy helikoptery zrzucały zamrożone padłe dziki, bo niemcy mieli na sprzedaż mięso. To wszystko biznes.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
A bo to jeden taki?
Przedwczoraj znajomy syna,37 lat padł,spadł z roweru i nie wstał.
Za duzo tych przypadków.
Michalino, ci co się zaszczepili, to wniosków wyciągnąć nie chcą, a szykują nam nowe eliksiry, tym razem przymusowe.
Pożyjemy zobaczymy:)
Przeżylismy stan wojenny,rozkradanie własności Polaków po 1989,wszelkie przemiany jako "kapitaliści",przezyliśmy kowid,maseczki ,zyjemy i się nie zaszprycowaliśmy,jesteśmy zahartowani ,ja będę walczyć do ostatka;)
Tak sobie mówilam,że się zaszprycuję jako ostatnia,jak mnie juz pod sciana postawia i co?I się udało!
A znam młodego jeszcze mężczyzne o pogladach do nas podobnych który polecial sie szprycować "bo i tak wszyscy będą musieli".Pospieszył się nie wiadomo po co.
Podobno to ma być ptasia grypa, pochodząca od...Krów

Dobre!
Lecę do pracy,miłego!:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
A bo to jeden taki?
Przedwczoraj znajomy syna,37 lat padł,spadł z roweru i nie wstał.
Za duzo tych przypadków.
Michalino, ci co się zaszczepili, to wniosków wyciągnąć nie chcą, a szykują nam nowe eliksiry, tym razem przymusowe.
Pożyjemy zobaczymy:)
Przeżylismy stan wojenny,rozkradanie własności Polaków po 1989,wszelkie przemiany jako "kapitaliści",przezyliśmy kowid,maseczki ,zyjemy i się nie zaszprycowaliśmy,jesteśmy zahartowani ,ja będę walczyć do ostatka;)
Tak sobie mówilam,że się zaszprycuję jako ostatnia,jak mnie juz pod sciana postawia i co?I się udało!
A znam młodego jeszcze mężczyzne o pogladach do nas podobnych który polecial sie szprycować "bo i tak wszyscy będą musieli".Pospieszył się nie wiadomo po co.
To ja znam kobitkę pod 50 co zaszczepiła siebie i córkę na wycieczkę do Italii, teraz żałuje bo obydwie chorują, ale mleko się wylało.
No wlaśnie.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Chłopak 17 lat i padł jak stał, czy to nie od preparatu?

Lothar.
Pozdrowienia z Pracy >;PPP Znów wiele kilometrów od domu i użeranie się z ludźmi >;))) Sam nie wiem nie umiem wypoczywać, bo jak wolne, to się martwię że nie ma pracy, a jak jest praca, to też szczęśliwy nadmiernie nie jestem >;PPP