Pytanie do kociarzy.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
29 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Pytanie do kociarzy.

Wenus
Benio jest już dorosłym kotem, około mają skończy dwa lata. Nadal jest piecuchem i większość doby spędza w domu. Jest kotem wychodzącym. Od samego początku jak go mam korzystal z kuwety, jest bardzo czysciutki, nigdy mu się nie zdarzyło załatwić w domu poza kuweta. Od kwietnia nie korzysta z kuwety tylko załatwia się gdzieś na ogrodzie. Z kuwety od kwietnia skorzystał raz, jak był obolały bo jakiś zwierzak go pogryzł (mordkę). I tu moje pytanie - czy mogę całkowice zlikwidować kuwetę skoro z niej nie korzysta od miesięcy?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Amigoland
Wenus napisał/a
Benio jest już dorosłym kotem, około mają skończy dwa lata. Nadal jest piecuchem i większość doby spędza w domu. Jest kotem wychodzącym. Od samego początku jak go mam korzystal z kuwety, jest bardzo czysciutki, nigdy mu się nie zdarzyło załatwić w domu poza kuweta. Od kwietnia nie korzysta z kuwety tylko załatwia się gdzieś na ogrodzie. Z kuwety od kwietnia skorzystał raz, jak był obolały bo jakiś zwierzak go pogryzł (mordkę). I tu moje pytanie - czy mogę całkowice zlikwidować kuwetę skoro z niej nie korzysta od miesięcy?
Absolutnie odradzam. Benio stał się dorosłym kotem i zaznacza swój teren swoim moczem. Skoro już "walczył" z innym kocurem, może mieć jakiś czas strach wyjść z domu. A wtedy gdzie się załatwi??
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Wenus
Benio w domu nie znaczy swojego terenu, absolutnie nie czuć kociego moczu. Przyznam się że jak wraca z dworu to lubię go powąchać bo pachnie wiatrem i żywicą:) Natomiast na wojennej ścieżce jest z Dużym Janem - to taki osiedlowy bezdomny kot , co go wszyscy dokarmiają. Pamiętam, jak zginął Lunek, to zaczął i do mnie przychodzić. Był wtedy młodym kociakiem i często go broniłam przed Czarnym, też dzikim kotem.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Amigoland
Wenus napisał/a
Benio w domu nie znaczy swojego terenu, absolutnie nie czuć kociego moczu. Przyznam się że jak wraca z dworu to lubię go powąchać bo pachnie wiatrem i żywicą:) Natomiast na wojennej ścieżce jest z Dużym Janem - to taki osiedlowy bezdomny kot , co go wszyscy dokarmiają. Pamiętam, jak zginął Lunek, to zaczął i do mnie przychodzić. Był wtedy młodym kociakiem i często go broniłam przed Czarnym, też dzikim kotem.
Nie miałem na myśli w środku domu, tylko na zewnątrz, hehehe. No to kiepska sprawa z tym Dużym Janem, jeszcze Benio nie jeden pojedynek stoczy. Tylko że koty krzywdy sobie nie zrobią...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

michalina
Wenus,ja od wiosny chowam kuwetę ale tak z początkiem grudnia,jak się robi zimno to ja z powrotem wyciągam na czas do marca.
Czasem jest zimno i mokro i kotom sie nie chce wychodzić to lepiej,żeby kuweta była.
Czasem nie ma nikogo w domu albo zwyczajnie nie ma kto drzwi otworzyć to wiesz,wtedy zostawi prezent gdziekolwiek w kącie i poznasz dopiero po zapachu;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Amigoland
michalina napisał/a
Wenus,ja od wiosny chowam kuwetę ale tak z początkiem grudnia,jak się robi zimno to ja z powrotem wyciągam na czas do marca.
Czasem jest zimno i mokro i kotom sie nie chce wychodzić to lepiej,żeby kuweta była.
Czasem nie ma nikogo w domu albo zwyczajnie nie ma kto drzwi otworzyć to wiesz,wtedy zostawi prezent gdziekolwiek w kącie i poznasz dopiero po zapachu;))
Albo jak wdepnieszWitaj Michalino...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Wenus,ja od wiosny chowam kuwetę ale tak z początkiem grudnia,jak się robi zimno to ja z powrotem wyciągam na czas do marca.
Czasem jest zimno i mokro i kotom sie nie chce wychodzić to lepiej,żeby kuweta była.
Czasem nie ma nikogo w domu albo zwyczajnie nie ma kto drzwi otworzyć to wiesz,wtedy zostawi prezent gdziekolwiek w kącie i poznasz dopiero po zapachu;))
Albo jak wdepnieszWitaj Michalino...
He,he,albo jak wdepnę;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Nie wolno zwierzakowi gratów wyprowadzać Wenus, bo to tak jak byś go... wyrzucała.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Amigoland
Lothar. napisał/a
Nie wolno zwierzakowi gratów wyprowadzać Wenus, bo to tak jak byś go... wyrzucała.
To fakt. Zwierzaki są bardzo spostrzegawcze, zaraz zauważy że ktoś mu kibelek zasunął
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Lothar.
Mi to kiedyś Kubuś podpadł. To dawny owczarek niemiecki i wywaliłem przed dom jego posłanko i miski. To dopiero była psia rozpacz, takie "wygnanie z edenu" >;)) Zmiękłem i go wprowadziłem znów, ale gniewy i żadnego głaskania, to chodził na paluszkach, żeby go nie było widać. Wywalenie gratów to kara.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Amigoland
Lothar. napisał/a
Mi to kiedyś Kubuś podpadł. To dawny owczarek niemiecki i wywaliłem przed dom jego posłanko i miski. To dopiero była psia rozpacz, takie "wygnanie z edenu" >;)) Zmiękłem i go wprowadziłem znów, ale gniewy i żadnego głaskania, to chodził na paluszkach, żeby go nie było widać. Wywalenie gratów to kara.
Nie stosowałem na kocinę żadnych takich kar. Chociaż jak mnie podrapała...Ignorowałem ją. Zaraz to zauważyła. I na wieczór jak przyszła po głaskanie, to miauczała. No i popatrz, od tamtego czasu już nigdy mnie nie podrapała
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Lothar.
Zrozumiała, psy też dużo rzeczy rozumieją, bo są trochę jak dzieci >;)) Bracia mniejsi >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Amigoland
Lothar. napisał/a
Zrozumiała, psy też dużo rzeczy rozumieją, bo są trochę jak dzieci >;)) Bracia mniejsi >;)
Tak. Psy i koty od małego wychowane przez człowieka, pragną bliskości człowieka. Inaczej czują się samotne, opuszczone...Smutne...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Lothar.
My też mamy pożytek :) dom bez zwierzaków jest jakiś pusty, a jak wrócę to Simi się cieszy i skacze z radości :) ja to tak nie potrafię >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Amigoland
Lothar. napisał/a
My też mamy pożytek :) dom bez zwierzaków jest jakiś pusty, a jak wrócę to Simi się cieszy i skacze z radości :) ja to tak nie potrafię >;))
To inna sprawa. Dom bez zwierzaków jest pusty. Jak ktoś jest przyzwyczajony ciągle mieć jakiegoś zwierzaka...Ale z czasem można się przyzwyczaić i rozkoszować się swoją "wolnością"
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Lothar.
Nie mów :) bo żebyś mógł, to też byś miał kota >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Cześć Lotek:) I ja tak właśnie sobie myślałam...a z drugiej strony, to on tych gratów nie używa. Grunt to talerzyk i saszeta ;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Wenus
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ami, to Ty nie masz kota ?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Lepiej mieć i nie używać niż potrzebować i nie mieć Wenus >;) Może zrób próbę, ustaw w innym miejscu kuwetę i zobacz co będzie, bo to nie będzie jeszcze straszne porzucenie >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Pytanie do kociarzy.

Wenus
Benio, to taki duży koci dzieciak ale swoje potrzeby najwyraźniej woli załatwiać na zewnątrz, co mnie bardzo cieszy bo nie muszę zmieniać żwirku, no i jaka to oszczędność.
12