Przekraczanie bariery Rzeczywistości.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
8 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Przekraczanie bariery Rzeczywistości.

Lothar.
Coś mnie wczoraj "Oświeciło" >;PPP Rozmawiałem z bardzo sympatyczną uduchowioną kobietą  i podczas tej rozmowy, dotarło do mnie że... wszystkie religie i systemy wierzeń, mają jedną cechę wspólną, a mianowicie przekroczenie barier świata materialnego, nawet materialiści matematycy, pracują intelektualnie w przestrzeni tylko dla siebie dostępnej, tzw "pokoiki" Więc nie ma zupełnie znaczenia, w co akurat ty sam/a wierzysz, abyś tylko oderwał/a się od świata materialnego, zaczął/ła tam przebywać, w modlitwie, marzeniach, introspekcji, transie, półśnie, medytacji, itp. To wtedy jest ten początek życia duchowego i rozwoju Człowieka, na tej drodze i pewne reperkusje tego się pojawiają, chcąc nie chcąc i potem niektórzy szczególnie artyści i ludzie nauki, zwyczajnie chlają, bo mają tego dość, jak nie są zupełnie przygotowani, na to co ich spotka. Więc warto się uczyć i mieć podbudowę duchową, aby jak się zobaczy, czy usłyszy, coś dziwnego, pierwszą myślą nie było, że "zwariowałem" i czas się leczyć, a zupełnie nie wolno się BAĆ bo to wtedy nabiera wrogiego charakteru realizując twoje "pragnienia" i dopiero masz jazdy "szatanistyczne" >;)) wcale się nie dziwię, że Ojca Pio te jego diabły chłostały do utraty przytomności, jak miał tak silne poczucie winy.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przekraczanie bariery Rzeczywistości.

Lothar.
Pamiętacie taki mój stary wątek porównujący Ojca Pio i  Cadyka Elimelecha z Leżajska? Pierwszy niszczony i zamykany przez kościół, co dopiero bunt ludzi wyciągnął go z uwięzienia. Bity przez diabły, umarł i nie zostawił drogi dla następców, no i nie ma jego szkoły i drogi rozwoju, zostało to wszystko utajnione i zniszczone aby nikt nie poszedł jego drogą. A Ten drugi? Szanowany i hołubiony. Pisał i zostawił szkołę i tysiące ludzi idzie jego drogą, oczywiście nie każdy jest tak utalentowany i może go naśladować. Znamy ich jako Chasydzi, a właściwie to jedna z dróg chasydyzmu. I po co to wszystko? Jak można z każdej drogi skorzystać, jak się już wie jak to Działa?



Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przekraczanie bariery Rzeczywistości.

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przekraczanie bariery Rzeczywistości.

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przekraczanie bariery Rzeczywistości.

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przekraczanie bariery Rzeczywistości.

Lothar.
Myślę że kapłani całego świata pilnują tej wiedzy, jak "oczka w głowie" bo to ich zawód i Interes i...... straszą tych, co chcą się UWOLNIĆ i pójść samodzielnie tą Drogą. Bo jak się będą bać, to wrócą na kolanach, spotkawszy w poczuciu winy i strachu istoty które "dadzą im to czego się spodziewają" Pamiętacie Jarmark cudów pana Tekeli co mu bardzo uczciwie zapłacili, bo został dyr w TVP, no tak kapłani to dobrzy klienci, wywiązują się ze zobowiązań, przynajmniej dopóki Owieczki dają się Strzyc >;PPP (jest się czym dzielić) Ale tam u pana Tekeli to poranieni sataniści i okultyści dzicy (czyli bez mentorów) płakali jak to było tragicznie. A dlaczego tak było? Tego już nie mówili >;PP W każdym razie jak by co to bądźcie Odważni i śmiali i mówcie to czego chcecie, tylko nie używajcie słowa "nie" bo wtedy nie chcę, brzmi jak chcę i można się srodze zawieść >;PP

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przekraczanie bariery Rzeczywistości.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Coś mnie wczoraj "Oświeciło" >;PPP Rozmawiałem z bardzo sympatyczną uduchowioną kobietą  i podczas tej rozmowy, dotarło do mnie że... wszystkie religie i systemy wierzeń, mają jedną cechę wspólną, a mianowicie przekroczenie barier świata materialnego, nawet materialiści matematycy, pracują intelektualnie w przestrzeni tylko dla siebie dostępnej, tzw "pokoiki" Więc nie ma zupełnie znaczenia, w co akurat ty sam/a wierzysz, abyś tylko oderwał/a się od świata materialnego, zaczął/ła tam przebywać, w modlitwie, marzeniach, introspekcji, transie, półśnie, medytacji, itp. To wtedy jest ten początek życia duchowego i rozwoju Człowieka, na tej drodze i pewne reperkusje tego się pojawiają, chcąc nie chcąc i potem niektórzy szczególnie artyści i ludzie nauki, zwyczajnie chlają, bo mają tego dość, jak nie są zupełnie przygotowani, na to co ich spotka. Więc warto się uczyć i mieć podbudowę duchową, aby jak się zobaczy, czy usłyszy, coś dziwnego, pierwszą myślą nie było, że "zwariowałem" i czas się leczyć, a zupełnie nie wolno się BAĆ bo to wtedy nabiera wrogiego charakteru realizując twoje "pragnienia" i dopiero masz jazdy "szatanistyczne" >;)) wcale się nie dziwię, że Ojca Pio te jego diabły chłostały do utraty przytomności, jak miał tak silne poczucie winy.
Świat duchowy to fajna rzecz. Każdy ma swój osobisty świat duchowy. Do którego może w każdej chwili uciec nawet w pracy, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Przekraczanie bariery Rzeczywistości.

Lothar.
Przy powtarzalnych czynnościach to ręce robią swoje a umysł "buja w obłokach" >;P Rozmawiałem z facetem co jeździł długo na trasie Gdynia Warszawa i mnie zaskoczył tym że odgłos silnika diesla go usypia, a benzyniak nie >;) Wie co mówi, a ja długo nie miałem benzyniaka to nie pamiętam >;))