Lothar. napisał/a
Michalino, pomimo talentów i znajomości podstaw :) życie nas zaskakuje i można sobie coś teoretycznie układać, a tu nagle.... i się zareagowało automatycznie, jak zupełnie "zielony" >;))
PS.
Znów zawiozłem sąsiada alkoholika, na zakupy i zgadnij, co nakupił >;/
Masz rację,te wyzwalacze emocji to tzw.triggery i to jest praca na lata by się oduczać reagować automatycznie.
A pan alkoholik no cóż,zakupił zapas procentów.
Najgorsze jest to,że jak alkoholik ma kasę to nakupi by mieć na zapas a potem wypija to wszystko w jedną noc,duzo ludzi tak robi.
Alkoholizm to przekleństwo .