Imli-li ☼ napisał/a
no to jest zaopatrzenie nie masz co narzekać Kochanie tyle że musisz pojechać tak rozumiem żarełka jest pod dostatkiem do wyboru ja dzisiaj zapomniałam sobie kupić jakichś owoców zwyczajnie nie pomyślałam dopiero w domu ale nie chciało mi się znowu wychodzić ta winda mnie zniechęciła Buziak
Ja owocu mam dużo. Także jak coś zapomnę, to zawsze coś mam. Mam Grajpfruty, jabłka, gruszki. avokado, kiwi, hehehe. Także jest tego. A jeżeli chodzi o wędliny, to one nie są już takie jak kiedyś. Wydaje mi się że smak się zmienił...No ale lepszy rydz jak nic, hehehe...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...