Fabryka Ursus, której nazwę zainspirował bohater Sienkiewiczowskiego „Quo vadis”, powstała w głowach trzech przemysłowców – Ludwika Rossmana, Kazimierza Mateckiego i Emila Schönfelda (pisanego również Schoenfeld lub Szenfeld), a jej pierwszą lokalizacją była ulica Sienna w Warszawie, potem Skierniewicka na Woli. Do pomysłu stworzenia fabryki zapalili się kolejni udziałowcy – Alfred Fiałkowski, Stanisław Rostkowski i Karol Strasburger. Fabryka produkowała pierwotnie armaturę dla cukrowni, wodociągów, kanalizacji i kotłów, z czasem dopiero, przed pierwszą wojną światową, uruchomiono produkcję silników spalinowych.
Według anegdoty panowie, jednocześnie przyjaciele, zainwestowali m.in. posagi swoich córek. Szczęśliwie, inwestycja opłaciła się i pomnożyła wyjściowy kapitał córek: Rossmana (Hani I Jadwigi), Mateckiego (Wandy, Heleny i Stasi) i Strasburgera (Elizy i Anieli). Tajemnica siedmiu panien Agnieszka Grotek 15-05-2009, ostatnia aktualizacja 17-05-2009 23:20 W Ursusie detektywi mają zadanie specjalne. Rozpoczęły się poszukiwania historii siedmiu panien, które ponad 100 lat temu oddały posagi na rozkręcenie fabryki swoich ojców. Jolanta Dąbek, pomysłodawczyni akcji, czeka pod numerem telefonu 022 478 60 60 na wszelkie informacje związane z historią siedmiu panien. Swoją wiedzą można się podzielić również pod adresem e-mailowym: jdabek@ursus.warszawa.pl autor: Rafał Guz źródło: Fotorzepa Jolanta Dąbek, pomysłodawczyni akcji, czeka pod numerem telefonu 022 478 60 60 na wszelkie informacje związane z historią siedmiu panien. Swoją wiedzą można się podzielić również pod adresem e-mailowym: jdabek@ursus.warszawa.pl +zobacz więcej Nic o tych dziewczynach nie wiemy. A chcielibyśmy na bazie ich historii stworzyć trasę turystyczną – mówią urzędnicy. Co już wiadomo? W roku 1893 przy ul. Siennej w Warszawie siedmiu mężczyzn – Emil Schonfeld, Kazimierz Matecki, Ludwik Rossman, Ludwik Fijałkowski, Stanisław Rostowski, Aleksander Radzikowski i Karol Strassburger – założyli Przemysłowe Towarzystwo Udziałowe. Według historyków na kapitał zakładowy poświęcili posagi swoich córek. Jak był pokaźny? Tego nie wiadomo. Znane są natomiast imiona siedmiu córek trzech przedsiębiorców: Hanna, Jadwiga, Wanda, Helena, Stanisława, Eliza i Aniela. Ich ojcowie na znak fabryczny wybrali symbol P7P (Posag 7 Panien), który w 1907 roku w związku z sienkiewiczowską modą zmieniono na Ursus. W 1923 roku w Czechowicach (dziś Ursus) powstała kolejna fabryka tych panów. W 1930 roku spółka upadła. – Co się stało z dziewczynami? Nie wiadomo. Ich dziejów nikt nie sprawdzał – mówi Jerzy Domżalski, historyk badający dzieje dzielnicy. Wiedzy na ten temat nie ma też wielu varsavianistów. – Nie interesowałem się tym – przyznaje warszawski przewodnik Mieczysław Juniszewski. Dlatego w Ursusie rozpoczynają się wielkie poszukiwania. Na razie jedynym śladem po tajemniczych pannach jest ulica nazwana Posag 7 Panien.– Sprawdzamy informacje w książkach, archiwach, dokumentach, gazetach. Już pojawiają się wiadomości, że panien mogło być więcej – mówi Piotr Jankowski, dyrektor biblioteki publicznej w Ursusie, która prowadzi kwerendę. – Chcemy się dowiedzieć, jaką osobą była każda z panien, co przeżywała, czym się zajmowała – dodaje Jolanta Dąbek, wiceburmistrz dzielnicy. Urzędnicy szukają kontaktu z rodzinami wielkich przedsiębiorców. – Jednym z założycieli był Karol Strassburger. Jest duże prawdopodobieństwo, że znany aktor jest jego krewnym – przyznaje Domżalski. Gospodarz „Familiady” jest zaskoczony rewelacjami z fabrycznej dzielnicy. – W naszej rodzinie jest powtarzalność imion Karol i Edward. Ale sam będę musiał dokładnie sprawdzić drzewo genealogiczne, żeby to potwierdzić albo wykluczyć – odpowiada aktor Karol Strasburger. |
![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Zastanawiam się w którym miejscu na Siennej mogła stać ta pierwsza fabryka. Skierniewicka to chyba na Ochocie, tam gdzie jeździła WKD na Szczęśliwice...
Druga tura bez Bonżura...
|
To była Sienna za Żelazną >;) Skierniewicka to koło Wolskiej i Płockiej.
![]() |
Sienna za Żelazną? Nie przypominam sobie tamtych ruin...
Druga tura bez Bonżura...
|
Zobaczę potem na planie przedwojennej Warszawy...
Druga tura bez Bonżura...
|
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
A teren po firmie Ursus w Ursusie kupił Komorowski. Pewnie dobrze sprzedał deweloperom bo tam stoją już bloki. Tak się śpieszył z tym zaoraniem, że pozasypywali nawet studzienki kanalizacyjne. Pamiętam tą sprawę...
Druga tura bez Bonżura...
|
Tanio kupił >;)
6 kwietnia 2011 r. spółka POL-MOT Warfama SA podpisała ze spółką Bumar sp. z o.o. umowę sprzedaży ciągników marki „URSUS”, znaków towarowych oraz udziałów spółki URSUS, za łączną maksymalną kwotę 15 421 036,00 zł netto. Przy czym cena sprzedaży znaków towarowych „URSUS” wyniosła 8 100 000 zł, a udziały spółki URSUS wyceniono na kwotę 1 zł. Cena trzeciej umowy ustalona została na kwotę 7 321 035,00 zł jednak może ona ulec obniżeniu w przypadku nabycia przez spółkę mniejszej liczby ciągników niż ta wskazana w dniu zawarcia umowy. W lipcu 2021 Sąd Rejonowy w Warszawie nie zgodził się na sanację i ogłosił upadłość spółki[40]. |
Na pewno jako prezydent miał dobrych doradców ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Służą każdemu kto płaci >;))
|
Ostatnio czytałem o historii warszawskiego browaru. Właściciele mieli tylko córki
![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Pewnie zapisali działy na córki, co jak by zięć podskakiwał, to wyjdzie goły >;)) No nie całkiem goły, znałem takiego co dobrze na tym wyszedł, spłacili go 2 przytulił. Ale coś czuje, szybko przyszło, szybko poszło >;))
|
Idąc od strony zachodniej ulicą Sienną. Jak sobie przypominam ocalał po wojnie tylko jeden róg Żelazna/Sienna. Ten po lewej. Na tym po prawej w latach 60-tych postawiono bloki. Po przejściu Żelaznej po prawej były tylko ruiny, a po lewej też. Tam postawiono taki dom handlowy Feniks się nazywał
![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sp%C3%B3%C5%82dzielczy_Dom_Handlowy_%E2%80%9EFeniks%E2%80%9D_w_Warszawie
Druga tura bez Bonżura...
|
Teraz to tam tylko szkło i aluminium...
Druga tura bez Bonżura...
|
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Mam smutne podejrzenie, że to wszystko jest dawno sprzedane, Andrzeju. I nie jest w Polskich rękach.
|
![]() |
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
No...Ja też mam takie smutnie podejrzenie ![]() Tam, co ta biało-czerwona flaga wisi ![]() Wojtek. Nie martw się. Oni tego do siebie nie zabiorą ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |