Tego utworu nawet nie znałam ;)
W moim towarzystwie to wszyscy Floydów słuchali, tylko jeden chłopak puszczał Queenów, czasem specjalnie dla mnie :)
Potem, jak zaczęłam słuchać Evanescence, to już byłam zupełnie osamotniona ;))
>;)) Osobiście wolałem cięższy rock w stylu Black Sabbath >;)) Ale to tańczyć jest dość trudno >;P
Nie no, w dyskotekach królowało coś zupełnie innego ;))
Raz tylko się natknęłam właśnie na "Las Palabras De Amor" i od tego utworu zaczęła się moja "przygoda" z Queenami ;)