Imli-li ☼ napisał/a
jak to nic nie czekałeś? tak po prostu poszedłeś i już? Buziak
Na stronce urzędu, zalecali zrobienie terminu online. To pomyślałem, że skoro zalecają, to nie zakazują , bez terminu. No i pojechałem na żywioł, hehehe. Było trochę ludzi. Zeszło mi się z pół godzinki. Trzeba było wyciągnąć numerek i czekać. Były 4 okienka, to szybko szło...No ja na razie złożyłem, jakby to powiedzieć...Zlecenie. Jak będzie nowy gotowy, to wyślą mi pocztą, tak, za 3 , 4 tygodnie...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...