Imli-li ☼ napisał/a
tęsknię za zdrowiem nie musiałam myśleć w jakim jestem stanie tylko ubrałam się i po prostu sobie szłam gdzie tylko chciałam teraz powstrzymuję się Buziak
Kotuś. Nie sądziłem że po tylu latach wożenia się autem, nie umiem chodzić, hehehe. No, na takie dłuższe dystanse. Bo z parkingu do roboty i z powrotem, to nie chodzenie. Jeszcze dzisiaj czuję to w kościach. A kiedyś? Kotuś. Ja z lewobrzeżnej strony Warszawy, na prawobrzeżną, aż do centrum. Chodziłem sobie piechotą. Jak nie miałem pieniędzy na tramwaj, szedłem piechotą, wszędzie piechotą...Przejdziemy się Kotuś na jednego? Hm?...Buziak...
Druga tura bez Bonżura...