Pamiętacie jeszcze Ideę Szklanych Domów? :)

[Lothar.]

To ja sobie życzę mleko w takich Butelkach >;P



PS.
Ciekawe jaka przenikalność cieplna i wytrzymałość >;)

[Sylwia]

Gwoździa byś tam nie wbił
Majster do pracownika: Hej tam, skocz po piwo, bo materiału zaczyna brakować;)))

[Lothar.]

Trzeba by było wmurowywać stelaże pod szafki wiszące do kuchni :) Czyli nie przemeblujesz kuchni >;)) Chciała bym szafkę albo dwie i co? Nie da się >;PP Ale pomysł ciekawy, żeby nie produkować gór śmieci a mądrze "utylizować" >;))

[Lothar.]

PS.
Ten domek to chyba na kosiarkę i rower >;)) Aaaaaa właśnie :) jak ta Altana? Używacie? >;))

[Sylwia]

Lothar napisał/a

Trzeba by było wmurowywać stelaże pod szafki wiszące do kuchni :) Czyli nie przemeblujesz kuchni >;)) Chciała bym szafkę albo dwie i co? Nie da się >;PP Ale pomysł ciekawy, żeby nie produkować gór śmieci a mądrze "utylizować" >;))

Facet, który myśli o kuchni
Myślę, że jako domek ogrodowy to aż nadto ciekawy pomysł. I nie trzeba go malować;))

[Sylwia]

Lothar napisał/a

PS.
Ten domek to chyba na kosiarkę i rower >;)) Aaaaaa właśnie :) jak ta Altana? Używacie? >;))

Gratuluję pamięci !
Altanę używam, owszem, głównie jako przechowalni mebli ogrodowych, kosiarki, narzędzi i motocykl też tam stoi;))
Ale tego tarasu jeszcze nie mam...z braku czasu głównie, bo nawet gdybym zapłaciła komuś za wykonanie, to raczej chcę być przy tym obecna.

[Lothar.]

Sylwia napisał/a

Lothar napisał/a

Trzeba by było wmurowywać stelaże pod szafki wiszące do kuchni :) Czyli nie przemeblujesz kuchni >;)) Chciała bym szafkę albo dwie i co? Nie da się >;PP Ale pomysł ciekawy, żeby nie produkować gór śmieci a mądrze "utylizować" >;))

Facet, który myśli o kuchni
Myślę, że jako domek ogrodowy to aż nadto ciekawy pomysł. I nie trzeba go malować;))

Trzeba sobie radzić >;)) Mam jasną podłogę i ciemne meble, każdą plamkę widać, to nie był najlepszy pomysł, choć dwie lodówki się sprawdzają >;)) A miałem taką szopę rozebraliśmy i spaliliśmy to była impreza ogień do nieba, teraz to by mi wezwali "wszystkich" >;)) Cały ten bałagan trzymam w garażu choć motocykla nie mam Pakt z panią Babcią obowiązuje, choć trochę tęsknię >;P

[Sylwia]

Lothar napisał/a

Trzeba sobie radzić >;)) Mam jasną podłogę i ciemne meble, każdą plamkę widać, to nie był najlepszy pomysł, choć dwie lodówki się sprawdzają >;)) A miałem taką szopę rozebraliśmy i spaliliśmy to była impreza ogień do nieba, teraz to by mi wezwali "wszystkich" >;)) Cały ten bałagan trzymam w garażu choć motocykla nie mam Pakt z panią Babcią obowiązuje, choć trochę tęsknię >;P

Dwa razy dałam się nabrać na jasną podłogę w kuchni. Za każdym razem miałam w domu psa;p
Najlepsze są jednak szarości;)

[Lothar.]

Mam brązy w przedpokoju i się sprawdzają >;) ale weź teraz w prawie nowej kuchni skuwaj gres z podłóg, samo rozbieranie szafek to gehenna one są na 3 ścianach w kształcie litery C i wiszące i stojące miejsca to nigdy tyle nie miałem i jeszcze są wysokie, bardzo wysokie :) ostatnia półka to z drabinki od firanek i trzymam tam mało używane graty. Bardziej chyba lubiłem starą kuchnię >;)) Tańsza była i podniszczona, ale taka swojska i domowa, a ta, to jak u klientów >;) Zagapiłem się u bogatych, to teraz mam za swoje >;))