Sylwia napisał/a
Amigoland napisał/a
No ja już też chyba z 15 lat nie widziałem igły. Ale przyznasz Sarenko że każdy z wypadku, jest od razu szczepiony na tężca, w szpitalu dochodzi jeszcze rutynowa szczepionka na ...Trombozę. Także oni mają tyle okazji ludziom coś wszczepić, że głowa boli...
Fakt, ale jest też duży odsetek takich, jak ja, co to unikają lekarzy, o szpitalach nie mówiąc;)
Dla takich jak ty...Sarenko, jest obecna pandemia, żeby zaszczepić...Obowiązkowo, hehehe. Nie tak martwi minie ta szczepionka, chociaż jeszcze kiedyś było inaczej. Martwi mnie to testowanie, na masową skalą. Na masową skalę, bezwiednie, bez oporu, ludzie oddają swoje DNA...
Druga tura bez Bonżura...