No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
14 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Lothar.
Póki żona żyła, to go trzymała krótko, to nie chlał. Ale zginęła w wypadku samochodowym i popłynął. Wódka, wódeczka i utonął. Humor mi się zważył. Znałem śp. tatę i mamę i żonę i brata z żoną i dzieciakami. To nie taki obcy. On już nie chciał żyć. Podrzuciłem go do sklepu parę tygodni temu, to mi powiedział.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Amigoland
Lothar. napisał/a
Póki żona żyła, to go trzymała krótko, to nie chlał. Ale zginęła w wypadku samochodowym i popłynął. Wódka, wódeczka i utonął. Humor mi się zważył. Znałem śp. tatę i mamę i żonę i brata z żoną i dzieciakami. To nie taki obcy. On już nie chciał żyć. Podrzuciłem go do sklepu parę tygodni temu, to mi powiedział.
Aaa to ten co czasami wspominałeś?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Lothar.
Tak, Andrzeju to ten. To nie był zły facet, tylko delikatny w środku, chciał "lekko przejść przez życie"?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Sądzę że w tym punkcie demokracją zawodzi. Powinno być "przymusowe leczenie" U mnie w pracy też zawinęło się dwóch alkoholików. Trzeci był sam na leczeniu. Długo się trzymał po tym leczeniu. Ale ostatnio widziałem że chyba znowu zaczął. A teraz wykorzystał program firmy o wcześniejszych emeryturach i skorzystał. Pewnie też się zawinie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Tak, Andrzeju to ten. To nie był zły facet, tylko delikatny w środku, chciał "lekko przejść przez życie"?
Tacy ludzie potrzebują psychologa. Dobrego psychologa...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

michalina
Hej WW,tak czułam,że długo nie pociągnie.
Musiałby znaleźć sens życia a o to  nie łatwo w ciągu.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Mówiłem mu, że odstawiłem zupełnie od ponad 3 lat, to nie mógł uwierzyć.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Witaj Michalino :) Ale mi jakoś przykro, no bo jakoś nie wierzę, że go tam już nie ma. Ciekawe czy będzie..... straszył? ;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

michalina
Lothar. napisał/a
Witaj Michalino :) Ale mi jakoś przykro, no bo jakoś nie wierzę, że go tam już nie ma. Ciekawe czy będzie..... straszył? ;)
Rozumiem,że Ci przykro.
Nie sadzę  by Cię straszył;))
Wyczujesz go jak przyjdzie.Jak zmarł mój teść to czułam pustkę w jego części domu,po prostu wiedziałam,że go tam nie ma.Inna sprawa,że w domu nie umarł.
A moją Mamę doskonale czułam po smierci w mieszkaniu.Ilekroć tam wchodziłam ,żeby pozabierać rzeczy czy posprzątać to mi się słabo robiło,pisk w uszach,czułam ja niemal namacalnie.
Odeszła stamtąd po kilku miesiącach.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Lothar.
Ja to od razu poleciałem do mieszkania Mamy, żeby lustra zasłonić, żeby Mama mogła odejść. To niestety taki przesąd co lepiej pamiętać. Czy u ciebie Michalino, jest znany ten obyczaj?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

michalina
Czytałam o tym ale nigdy w rodzinie nie rozmawiałam z nikim na ten temat ani nie widziałam by ktos tak robił.
Co do luster to moze mieć sens,Monroe(ten od snów)podobno ustawiał takie lustra i ludzie spotykali swych zmarłych i normalnie z nimi rozmawiali.
Pamiętasz jak zmarła Barbara Radziwiłłówna i August król też z nia rozmawiał,mzobaczył ja w lustrze.
Moze cos jest na rzeczy.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Lothar.
Ten post był aktualizowany .
U nas jest przesąd Michalino, że jak zmarły będąc już duchem, przejrzy się w lustrze to nie uwierzy, że nie żyje i będzie się kręcił po domu długo. Miesiące, lata, a jak się zasłoni lustra, to parę dni.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
No cóż, alkohol zabija, szczególnie w dużych ilościach. Wątroba, nerki, serce nawet wysiada...
Pewnie z żalu po żonie tak się rozpił. Szkoda człowieka, ale skoro stracił sens życia...
Dobry wieczór Wojtku :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się sąsiad zabrał. 58. (*)

Lothar.
Dobry wieczór Serenko >;) Ja to widziałem, że jak żona o niego dbała i miała oko >;P To facet był normalny i trochę grubawy, a ostano to nóżki jak patyczki, tak wódka go "odchudziła" że z niego jakiś "muzułmanin" został. Tu kres jego Drogi. A wiesz jakoś miałem nadzieję że się pozbiera i jakoś będzie normalnie żył. Nawet kombinowałem czy go z jedną koleżanką nie poznać >;P A to bym dziewczynie niedźwiedzią przysługę zrobił. Ale jak zobaczyłem że pije to mi przeszło.