No to się doigrałam

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
60 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

No to się doigrałam

Kawusia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Kawusia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Drapak
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Lepiej tam nie idź , ja postanowiłem omijać tych złodziei w fartuchach :)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Skorpiony są podatne na takie historie mam przynajmniej raz do roku kłopoty z kręgosłupem lędźwiowym, pewnie dlatego że się forsuje w pracy. Też coś pobolewa zaraz w gości a potem gorąca kąpiel z Siarczanem magnezu >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Lothar.
To jak naprawdę jest ostro, B complex lub prawdziwe drożdże ale dużo aż "nosem pójdzie" małe dwie kostki na raz wrzucam do kubka dwie łyżki miodu (czubate) trochę wody i po 5-6 godzinach gotowe, uważaj ma % bo ten miód zżerają drożdże i jest wytrawne. Jak nie używałaś, to zrób mniej, może na początek 1/2 małej kostki? Bo ja jestem dość odporny ale i tak po tym to się siusia w kolorach ciemno żółty/brąz.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
Drapak napisał/a
Lepiej tam nie idź , ja postanowiłem omijać tych złodziei w fartuchach :)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

michalina
Hej Kawusiu:))
Kup stary,niezawodny Naproxen w maści czy zelu i smaruj:)Jak nie pomoże naproxen to Voltaren albo diclac,to zależy,na co reagujesz.
Jak b.boli lędźwiowy to plaster naklej.
Do tego tabletkę przeciwzapalną,np.zwykłą polopirynę.
Możesz też zrobic pas z gorczycą,świetnie rozgrzewa.
Do tego zrób kąpiel z dodatkiem soli i namydlaj kręgosłup koniecznie szarym mydłem:))
Powodzenia:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kawusia
Witaj Kawusiu. Widzę że z dwóch kół ratunkowych wybrałaś najpierw pytanie do publiczności. Drugie będzie do przyjaciela, jak wspomniałaś, hehehe. A czy nie za lekko poszłaś ubrana na te grzyby? Wystarczy trochę chłodnego wiatru na spocone lędżwie i już iszias, czyli zapalenie korzonków gotowe. Mnie też chciało wziąć ale w porę zareagowałem. Ludzie gadają że Ibupron to trutka. Mnie pomaga, działa rozkurczająco i przeciw zapalnie...2X dziennie po jednej i w poniedziałek jak nowy...Do roboty...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Hej Kawusiu:))
Kup stary,niezawodny Naproxen w maści czy zelu i smaruj:)Jak nie pomoże naproxen to Voltaren albo diclac,to zależy,na co reagujesz.
Jak b.boli lędźwiowy to plaster naklej.
Do tego tabletkę przeciwzapalną,np.zwykłą polopirynę.
Możesz też zrobic pas z gorczycą,świetnie rozgrzewa.
Do tego zrób kąpiel z dodatkiem soli i namydlaj kręgosłup koniecznie szarym mydłem:))
Powodzenia:))
Witaj Michalino. Plaster jest najlepszy. Stosuję go też, ale jak już na prawdę "połamie". Zawsze mam w domu rezerwę. Bo ten ból jak na złość przychodzi w weekend. Co prawda są apteki dyżurne, ale jak człowiek nie może po schodach zejść, to straszna wyprawa. Dlatego takie rzeczy powinny zawsze w apteczce być. Od tego się przecież nazywa..."Apteczka pierwszej pomocy"...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ja akurat w tej kwestii nie do końca zgadzam sie z Drapakiem. To, że przychodnie są zamknięte, że karetki wożą ludzi po szpitalach, które nie chca ich przyjąć, nie jest winą lekarzy. To jest wina zarzadzeń pisowskich, do których przychodnie i szpitale mają się stosować! O ile w szkolnictwie dali wolna ręke dyrektorom placówek (wolna amerykanka), co oznacza ni mniej ni więcej: zalecenia są takie i takie, a jak zrobisz inaczej, a ktos sie zarazi debilnym coronowiruskiem, to bedziesz odpowiadał. A to co zrobili handlem , mówie tu o sklepach, to jest szczyt kurestwa i bezprawia!  Z ekspedientek zrobili kapo policyjne, nie dosyć, że bezprawnie ma cie nie obsłuzyć, to jeszcze donieśc na policję, że jesteś bez maski (symbolu zniewolenia). Nastawili ludzi przeciwko sobie. To co oni teraz robia pod pretekstem fałszywej pandemii nie mieści sie w mojej małej głowie.
Cześć Ewka. To oczywiste że większość ludzi widzi winę zaraz w instytucjach, nie widząc kto nimi steruje. To samo jest jest z "naszym" rządem. Ogłasza niepopularne decyzje, tworzy niepopularne ustawy. A to są "zalecenia" unijne...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Amigoland
Ten post był aktualizowany .
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Zgadzam sie z tobą amigolandzie w 100% he he, tylko poszłam na skróty. Zapalenie korzonków (wiadomo skąd sie bierze), czy rwa kulszowa, jeden pies he he. Witamina B 12 i naproXen, o którym wspomniała Michalina, tyle, że w ostych przypadkach i tak nie pomaga, jeśli chodzi o ból oczywiście he he. Mnie korzonki dopadły po raz pierwszy w życiu tej wiosny i to w dobie pandemii he he he. Kurwa! cyrk na kółkach, ból nie do opisania ( chodzenie na czworakach itd), nikt do ciebie nie przyjdzie , zeby zrobić zastrzyki, musisz się zwlec z łózka, dojśc do drzwi, potem do samochodu, podnieśc nogę, zeby wsiąść, potem podnieść, żeby wysiąść, potem wejśc po schodach do przychodni, zadzwonić, bo drzwi zaryglowane, poczekać, aż ci zmierzą temperaturę, dojść do pokoju pielęgniarek, a po zastrzyku zrobić to samo , tylko w odwrotnej kolejności. Wyprawa na zastrzyki i z powrotem do przychodni oddalonej ode mnie o 2 km trwała 2 godziny, dzień w dzień przez 3 tygodnie. Nie zapomnę tego nigdy he he he
Ewka. Jest jeszcze w okolicach "korzonków" ból wywołany zakleszczeniem się nerwu. Nie wiem jak to po polsku się nazywa. Po niemiecku to brzmi Hexen Schuss, czuli porażanie wiedżmy, hehehe. Bierze się to z nieprawidłowego podnoszenia ciężaru, lub podnoszenia z jednoczesnym skręceniem tułowia. Jak byłem u masażysty to poradził mi poruszanie nogami. Leżysz na łóżku i przesuwasz nogi na przemian do przodu i cofasz. To dobre ćwiczenie na zwyrodnienie kręgów dolnych...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Amigoland

Tutaj tego ćwiczenia nie ma...A szkoda...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Oprócz porodów nic mnie w życiu tak nie bolało he he. Starośc nie radość he he. I trzymało bez odpoczynku przez bite trzy tygodnie! Każdy ruch, jakimkolwiek czlonkiem ciała, np duzym palcem u nogi (leżąc na łózku) kończył się porażeniem prądu 220V w okolicach lędźwiowych. Tak mogę to mniej więcej opisać. W trakcie zastrzykoterapii, witamina B12 była standardem, ale zmieniała mi 2 razy zastrzyki przeciwbólowozapalne, bo mnie trzymało, jak skur.....syn. Słyszałm tam kiedys, coś tam o korzonkach, ale nie wiedziałam, co to jest za potęzny ból! Teraz juz wiem he he
Oprócz zablokowania nerwu, zapalenie nie pojawia się nagle, trzeba w porę zareagować, żeby zmniejszyć ból...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ja akurat w tej kwestii nie do końca zgadzam sie z Drapakiem. To, że przychodnie są zamknięte, że karetki wożą ludzi po szpitalach, które nie chca ich przyjąć, nie jest winą lekarzy. To jest wina zarzadzeń pisowskich, do których przychodnie i szpitale mają się stosować! O ile w szkolnictwie dali wolna ręke dyrektorom placówek (wolna amerykanka), co oznacza ni mniej ni więcej: zalecenia są takie i takie, a jak zrobisz inaczej, a ktos sie zarazi debilnym coronowiruskiem, to bedziesz odpowiadał. A to co zrobili handlem , mówie tu o sklepach, to jest szczyt kurestwa i bezprawia!  Z ekspedientek zrobili kapo policyjne, nie dosyć, że bezprawnie ma cie nie obsłuzyć, to jeszcze donieśc na policję, że jesteś bez maski (symbolu zniewolenia). Nastawili ludzi przeciwko sobie. To co oni teraz robia pod pretekstem fałszywej pandemii nie mieści sie w mojej małej głowie.
Ewa,mnie się spodobał ten mem:))
Uwazam,że co do lekarzy to jest pół na pół,jak trafisz na sprzedajną k%$@ to Ci da skierowanie na covida i zgarnie za Ciebie kasę ale są też lekarze,którzy sie wstydzą za to,co się dzieje,za swoich kolegów,którzy tylko myslą o kasie a po nas choćby potop.
Bo wiesz Ewa,jak się prawnicy i lekarze nie postawią to będzie po nas.Taki lekarz czy prawnik patrzy tylko,że jemu jest dobrze,że on zarabia ale nie mysli dalekowzrocznie,że jego rodzina,dzieci  czy wnuki będą żyły w zniewoleniu i że oni sami prędzej czy później też zostaną ofiarami zbrodniczego systemu który usiłują wprowadzić elity na całym świecie.
Ja byłam w przychoni z ojcem u okulistki,nie wiem,czy umiem to opisać ale to była kupa śmiechu.
Pani doktor latała spanikowana,bo na okulistyce znaleźli covid!
Ona,sekretarka i pielęgniarka zamiast zajowac się pracą i pacjentami snuły w kantorku legende miejską,że ta dziewczyna(nawet nie wiedziały,która dokładnie)ma dziury w płucach!Miałam tam do nich zajrzeć(drzwi były otwatre) i powiedzieć,by zamiast szerzyć panike i tworzyć legendy zajeły sie korytarzem pełnym pacjentów.\
Badanie mojego ojca wyglądało tak,że "porzucała" go co chwila i leciała omawiać covid z pielęgniarką albo telefonicznie
Tak wybadała ojce,że stwierdziła,że nic nie widzi na jedno oko i że ma zaćmę ale ,że jest covid to nie da skierownai na razie
Po czym przyszłam do domu i mówię:kurczę,tato,jak to się stało,że nie iwdzisz na jedno oko?
A ojciec:ależ ja bardzo dobrze widzę!
No to sprawdziłam,no widzi!
I jeszvze mówi:przecież ja widzę a ona by mnie wysłała na operację
Ale tato,przecież nie mogłeś tym okiem przeczytać żadnej literki.
A on:bo nie zrozumiałem,tam bylo światełko i myslałem,że mam czytać to,co poza światełkiem
Dziadek zakręcony,niedosłyszi i diagnoza gotowa
To tak w skrócie wyglądało;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Hej Kawusiu:))
Kup stary,niezawodny Naproxen w maści czy zelu i smaruj:)Jak nie pomoże naproxen to Voltaren albo diclac,to zależy,na co reagujesz.
Jak b.boli lędźwiowy to plaster naklej.
Do tego tabletkę przeciwzapalną,np.zwykłą polopirynę.
Możesz też zrobic pas z gorczycą,świetnie rozgrzewa.
Do tego zrób kąpiel z dodatkiem soli i namydlaj kręgosłup koniecznie szarym mydłem:))
Powodzenia:))
Witaj Michalino. Plaster jest najlepszy. Stosuję go też, ale jak już na prawdę "połamie". Zawsze mam w domu rezerwę. Bo ten ból jak na złość przychodzi w weekend. Co prawda są apteki dyżurne, ale jak człowiek nie może po schodach zejść, to straszna wyprawa. Dlatego takie rzeczy powinny zawsze w apteczce być. Od tego się przecież nazywa..."Apteczka pierwszej pomocy"...
HEJ Amigo:)
W razie silnego bólu plaster najlepszy:)
Co do ibupromu mnie nie pomaga,więc każdy ma inny organizm ,mnie pomaga pyralgina:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to się doigrałam

Amigoland
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Hej Kawusiu:))
Kup stary,niezawodny Naproxen w maści czy zelu i smaruj:)Jak nie pomoże naproxen to Voltaren albo diclac,to zależy,na co reagujesz.
Jak b.boli lędźwiowy to plaster naklej.
Do tego tabletkę przeciwzapalną,np.zwykłą polopirynę.
Możesz też zrobic pas z gorczycą,świetnie rozgrzewa.
Do tego zrób kąpiel z dodatkiem soli i namydlaj kręgosłup koniecznie szarym mydłem:))
Powodzenia:))
Witaj Michalino. Plaster jest najlepszy. Stosuję go też, ale jak już na prawdę "połamie". Zawsze mam w domu rezerwę. Bo ten ból jak na złość przychodzi w weekend. Co prawda są apteki dyżurne, ale jak człowiek nie może po schodach zejść, to straszna wyprawa. Dlatego takie rzeczy powinny zawsze w apteczce być. Od tego się przecież nazywa..."Apteczka pierwszej pomocy"...
HEJ Amigo:)
W razie silnego bólu plaster najlepszy:)
Co do ibupromu mnie nie pomaga,więc każdy ma inny organizm ,mnie pomaga pyralgina:))
Tak. Zdecydowanie plaster najlepszy. Grzeje tak, jakby ktoś żelazko rozgrzał na len i przyłożył. Pyralgina chyba nawet jest bez recepty...I jest tańsza. Brałem kiedyś na lekkie przeziębienia...
Druga tura bez Bonżura...
123