No to się doigrałam

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Serenity]

Kawusiu,nie wiem, czy juz padła tutaj taka propozycja, ale pomyśl o maści końskiej, tej rozgrzewającej. Kiedyś miałam rwę kulszową i nawet do lekarza nie poszłam, choć ból był jak diabli. Wtedy głównie pomogła mi ta maść, no i ćwiczenia. Pozdrawiam 😊

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Kawusiu :) "konkurencja" startują z nową ofertą >;))

[michalina]

Kawusia napisał/a

michalina napisał/a

Hej Kawusiu:))
Kup stary,niezawodny Naproxen w maści czy zelu i smaruj:)Jak nie pomoże naproxen to Voltaren albo diclac,to zależy,na co reagujesz.
Jak b.boli lędźwiowy to plaster naklej.
Do tego tabletkę przeciwzapalną,np.zwykłą polopirynę.
Możesz też zrobic pas z gorczycą,świetnie rozgrzewa.
Do tego zrób kąpiel z dodatkiem soli i namydlaj kręgosłup koniecznie szarym mydłem:))
Powodzenia:))

Pas z gorczycą?Jak robisz?

Kawusiu wystarczy jakiś kawałek materiału,z płótna albo z lnu,trzeba tam wsypać gorczycę ,zaszyć e voila!:))I przykładać na bolący kręgosłup.Można się obwiązać w pasie i z tym chodzić.Czasem połykam łyżeczkę gorczycy bo jest podobno dobra na serce;)

[michalina]

Drapak napisał/a

Mam w kąskach cały kręgosłup kiedys kiedy często byłem potrzaskany to naproxen w żelu, teroz tako maść z goździków nazywa się NEUROTERAPIA :) a plastry są do rzyci :) Neuroterapia śmierdzi jak pieron ale pomogo :) kosztuje 2 dychy :)

Dziękuję Drapaku,na pewno wypróbuję:)

[michalina]

Kochani chciałam Wam jeszcze napisać,że rwa mnie wcale nie złapała od jakiegoś czasu.Myślę,że jest to także zasługa zabiegów.Raz w roku idę do rodzinnego i proszę o wypisanie skierowania na zabiegi na kręgosłup szyjny i lędźwiowy.Biorę krio,laser i prądy.Krio i laser poleciła mi kobieta,której powiedzieli,że już nie będzie mogła chodzić a chodzi.Ledwie,o kulach czy kuli ale jednak.Pampersy zakłada rzadko bo mi tłumaczyła,że przed wyjściem naciska na pęcherz by się wysikać .Naciska bo nie ma czucia.Załatwili ją na neurologii,obudziła się i nie czuła nóg,zamiast od razu na stół zaczeli jej robic masaż i koniec.Jakąś siłą woli ,po wielu zabiegach i ćwiczeniach chodzi w co lekarze nie mogą uwierzyć.

[Amigoland]

Kawusia napisał/a

Amigoland napisał/a

Witaj Kawusiu. Widzę że z dwóch kół ratunkowych wybrałaś najpierw pytanie do publiczności. Drugie będzie do przyjaciela, jak wspomniałaś, hehehe. A czy nie za lekko poszłaś ubrana na te grzyby? Wystarczy trochę chłodnego wiatru na spocone lędżwie i już iszias, czyli zapalenie korzonków gotowe. Mnie też chciało wziąć ale w porę zareagowałem. Ludzie gadają że Ibupron to trutka. Mnie pomaga, działa rozkurczająco i przeciw zapalnie...2X dziennie po jednej i w poniedziałek jak nowy...Do roboty...

Amigo ja latam jak postrzelona i często wylatuję zgrzana z domu w samym podkoszulku,a wiadomo że już chłodne poranki i noce.Ale na to już jakoś wpływu nie mam ,bo taka natura.Natomiast na pewno musiało mnie gdzieś po krzyżach powiać chłodnym nie koniecznie w lesie.Staram się bez lekarstw ,ale bardziej zioła i nalewki jak już.Ale oczywiście to jest jakaś myśl.

Witaj Kawusiu. Ja już zrobiłem regułę że od pażdziernika zakładam podkoszulkę. Rano już było u mnie raz...Tylko +5 stopni! Człowiek wychodzi z auta, lekko spocony w okolicach lędżwi. Trochę na parkingu zawieje i już gotowe...

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Zgadzam sie z tobą amigolandzie w 100% he he, tylko poszłam na skróty. Zapalenie korzonków (wiadomo skąd sie bierze), czy rwa kulszowa, jeden pies he he. Witamina B 12 i naproXen, o którym wspomniała Michalina, tyle, że w ostych przypadkach i tak nie pomaga, jeśli chodzi o ból oczywiście he he. Mnie korzonki dopadły po raz pierwszy w życiu tej wiosny i to w dobie pandemii he he he. Kurwa! cyrk na kółkach, ból nie do opisania ( chodzenie na czworakach itd), nikt do ciebie nie przyjdzie , zeby zrobić zastrzyki, musisz się zwlec z łózka, dojśc do drzwi, potem do samochodu, podnieśc nogę, zeby wsiąść, potem podnieść, żeby wysiąść, potem wejśc po schodach do przychodni, zadzwonić, bo drzwi zaryglowane, poczekać, aż ci zmierzą temperaturę, dojść do pokoju pielęgniarek, a po zastrzyku zrobić to samo , tylko w odwrotnej kolejności. Wyprawa na zastrzyki i z powrotem do przychodni oddalonej ode mnie o 2 km trwała 2 godziny, dzień w dzień przez 3 tygodnie. Nie zapomnę tego nigdy he he he

Ewka. Jest jeszcze w okolicach "korzonków" ból wywołany zakleszczeniem się nerwu. Nie wiem jak to po polsku się nazywa. Po niemiecku to brzmi Hexen Schuss, czuli porażanie wiedżmy, hehehe. Bierze się to z nieprawidłowego podnoszenia ciężaru, lub podnoszenia z jednoczesnym skręceniem tułowia. Jak byłem u masażysty to poradził mi poruszanie nogami. Leżysz na łóżku i przesuwasz nogi na przemian do przodu i cofasz. To dobre ćwiczenie na zwyrodnienie kręgów dolnych...

To się nazywa po polsku...Lumbago...
https://www.angelini.pl/wps/wcm/connect/pl/home/obszary-terapeutyczne/leczenie-bolu/mozliwe-leczenie/lumbago+-+co-+dzieje-+sie-+z-plecami#

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[michalina]

Kawusia napisał/a

michalina napisał/a

Kawusia napisał/a

michalina napisał/a

Hej Kawusiu:))
Kup stary,niezawodny Naproxen w maści czy zelu i smaruj:)Jak nie pomoże naproxen to Voltaren albo diclac,to zależy,na co reagujesz.
Jak b.boli lędźwiowy to plaster naklej.
Do tego tabletkę przeciwzapalną,np.zwykłą polopirynę.
Możesz też zrobic pas z gorczycą,świetnie rozgrzewa.
Do tego zrób kąpiel z dodatkiem soli i namydlaj kręgosłup koniecznie szarym mydłem:))
Powodzenia:))

Pas z gorczycą?Jak robisz?

Kawusiu wystarczy jakiś kawałek materiału,z płótna albo z lnu,trzeba tam wsypać gorczycę ,zaszyć e voila!:))I przykładać na bolący kręgosłup.Można się obwiązać w pasie i z tym chodzić.Czasem połykam łyżeczkę gorczycy bo jest podobno dobra na serce;)

Dziękuję ,wypróbuję,bo nie słyszałam o tym.Michalinko gdyby zrobić olejek z gorczycy i smarować pępek ,to ten sam efekt.Nie wiem czy słyszałaś o kuracji pępkowej ,jak znajdę czas to wam napiszę o tym więcej.Ja już jak nowonarodzona.Ale zainspirowałaś mnie gorczycą,żeby wypróbować nowatorskie pomysły na leczenie.

Hej Kawusiu,nie słyszałam o pępku,chętnie poczytam na ten temat:))Kawusiu mnie też zainspirowała ta gorczyca,niby małe ziarenka a mają moc,trzeba po nia częściej sięgać:))

[Wenus]

Mnie jak połamie, to pomaga spanie na termofor że, a na dzień przyklejam plastry (tylko i wyłącznie Pyralgina) w bolącym miejscu. No ale każdy jest inny i co innego może działać.

[Wenus]

Dokładnie Amigo. To jest lumbago albo tzw. korzonki.  Lekarze mówią, że to rwa kulszowa. Jak zwał, tak zwał - boli jak cholera.

[Amigoland]

Wenus napisał/a

Dokładnie Amigo. To jest lumbago albo tzw. korzonki.  Lekarze mówią, że to rwa kulszowa. Jak zwał, tak zwał - boli jak cholera.

Witaj Wenus. Kiedyś jak mnie dopadały korzonki i byłem następnego dnia w stanie pojechać do lekarza, to dostawałem zastrzyk z kortyzonu i już byłem jak "nowy". Teraz już wycofali kortyzon, bo jest jakoby szkodliwy. A znajoma mojej mamy kazała sobie prywatnie robić zastrzyki z kortyzonu i...Dożyła do 90-ciu lat! Hehehe...
https://portal.abczdrowie.pl/kortyzon-zastosowanie-efekty-uboczne