No to mam diagnozę weterynarza

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
79 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

michalina
Sylwia napisał/a
Sarenko,najgorsze to bialko w moczu bo świadczy o nerkach.
Trudno,bedzie dieta.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Miłego dnia Serenko zaraz śmigam na 11 na drugą stronę miasta. Że też nie ma chwili spokoju i ciągle zmartwienia, żeby z córką się dobrze skończyło >;) Kolega mnie pociesza że... dobrze, to już było >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Barwa

U naszych pupili powinna być ona słomkowa do żółtej. Zmieniać ją może obecność krwi, barwników krwi, mioglobiny, kwasów żółciowych, czy niektóre leki. Zbyt jasny pojawia się, gdy produkowana jest nadmierna ilość moczu, np. w niektórych chorobach endokrynologicznych, jak cukrzyca. Zbyt ciemny, brązowy, towarzyszyć może babeszjozie. Krew w moczu sugerować może zapalenie dolnych dróg moczowych lub prostaty.

Przejrzystość

Mocz powinien być klarowny. Zmętnienie pojawiać się może w stanach chorobowych nerek i pęcherza.

Ciężar właściwy
 
U kota powinien wynosić 1,025-1,060, u psa zaś 1,016-1,045. To ważny wskaźnik, który zależy od ilości wydalonych końcowych produktów przemiany materii oraz wody.

Na jego wzrost wpływają:
- ostre zapalenie nerek
- odwodnienie
- gorączka
- krwotoki

Spadek sugerować może:
- zwyrodnienie nerek
- przewlekłe zapalenie nerek  
- chorobę Cushinga (nadczynność kory nadnerczy)
- ropomacicze
- moczówkę prostą
- zapalenie trzustki.

Odczyn

Wynika on z rodzaju spożywanego pokarmu. Zwierzęta mięsożerne, a więc w tym kot i pies, mają odczyn kwaśny z pH poniżej 6 (podobnie ma się sprawa z wszystkożernymi). Zwierzęta roślinożerne posiadają mocz zasadowy o pH powyżej 8.

Zmiana odczynu moczu z kwaśnego na zasadowy sugerować może obecność bakterii w moczu. W takim moczu łatwiej wytrącają się kryształy, które doprowadzić mogą do kamicy pęcherza moczowego. U zwierząt mięsożernych dąży się w takim wypadku do zakwaszenia moczu poprzez odpowiednią zmianę diety.

Białko

Nie powinno go być w moczu. Prawidłowo pracujące nerki przepuszczają go tak mało, iż nie da się go wykryć rutynowymi metodami. Jego obecność oznacza, że albo nerki nie pracują prawidłowo, mamy do czynienia z zapaleniem dróg moczowych albo białka rozpada się w organizmie więcej niż zazwyczaj (np. przy gorączce).

Glukoza

U zdrowych zwierząt nie powinna się znajdować w moczu. Pojawiać się może w ciąży, w czasie laktacji i w stresie.

Jej obecność (glukozuria) zdarza się przy:
- cukrzycy
- chorobach nerek
- zapaleniu mózgu i rdzenia

Związki ketonowe

Także normalnie nieobecne w moczu, pojawiają się w szczególności przy nieuregulowanej cukrzycy, gdy dochodzi do tzw. kwasicy ketonowej. Także intensywne głodzenie wpływa na ich obecność w moczu.

Barwniki

Prawidłowy mocz nie zawiera bilirubiny i hemoglobiny, więc ich obecność jest patologiczna. Hemoglobina pojawia się w moczu psów przy babeszjozie. Obecność bilirubiny stwierdza się przy chorobie wątroby i dróg żółciowych.

Aktywny osad

W badaniu tym ocenia się pod mikroskopem obecność upostaciowionych składników moczu. Niektóre znajdują się w nim normalnie, inne stanowią patologię.

Komórki nabłonka
W zależności od kształtu pochodzić mogą z nerek, kanalików nerkowych czy dróg moczowych. Wielokątne i okrągłe towarzyszą zapaleniu pęcherza  moczowego, ogoniaste są specyficzne dla zapalenia miedniczek nerkowych.

Krwinki białe (leukocyty)
Występują prawidłowo pojedynczo w polu widzenie (wpw). Ich zwiększona liczba pojawia się w stanach zapalnych.
 
Krwinki czerwone (erytrocyty)
Pojedynczo mogą się pojawiać w prawidłowym moczu. Ich większa liczba sugeruje uszkodzenie na terenie układu moczowego, a po ich wyglądzie stwierdzić można, z którego narządu pochodzą. Świeże wywodzą się z pęcherza moczowego i dróg wyprowadzających. Wyługowane (ze zmienioną ilością hemoglobiny) pochodzą z wyższych pięter układu moczowego, tj. z nerek i moczowodów.

Wałeczki
Istnieje ich wiele typów, jednak żaden nie powinien się pojawić u zdrowego zwierzęcia. Występują wałeczki właściwe pochodzące z nerek, a także rzekome, będące zlepami soli czy bakterii.

Kryształy
Te nieupostaciowione składniki osadu pojawiają się także patologicznie. Najczęściej u zwierząt domowych krystalizują struwity (fosforany amonowo-magnezowe), których wytrącanie towarzyszyć może zapaleniom pęcherza i miedniczek nerkowych. Inne typy kryształów występują zdecydowanie rzadziej.

Inne
W moczu pojawiać się także mogą bakterie. Nieliczne uznawane są za normę, zwłaszcza podczas pobrania podczas oddawania moczu (mogą pochodzić z terenu cewki moczowej), nie powinno ich być za to w moczu pobranym poprzez punkcję. Spotkać także można grzyby, drożdże, czy pasożyty.
Autor: Aleksandra Urbańska-Deres
Muszę się dokształcać 🙄
Jest obecna glukoza, a dodatkowo z krwi też pewnie wyszło, że cukrzyca.
Ja, jako laik stwierdziłabym, że to nerki, bo ona dużo sika. No ale nie jestem lekarzem, więc daję jej tą insulinę.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Sylwia napisał/a
Sarenko,najgorsze to bialko w moczu bo świadczy o nerkach.
Trudno,bedzie dieta.
Aha, no widzisz Ty też Michalinko widzisz chore nerki.
On mi mówił, że nerki słabo pracują, ale nic na te nerki mi nie dał (?)
Pomęczę się ten tydzień i zobaczę, czy nadal to sikanie takie częste.
Przy następnej wizycie zapytam o lekarstwo, gdy się nie poprawi.
O 5 tej rano z nią wychodziłam, a o 7 mej już mi się zlała na przedpokoju 🙄
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Miłego dnia Serenko zaraz śmigam na 11 na drugą stronę miasta. Że też nie ma chwili spokoju i ciągle zmartwienia, żeby z córką się dobrze skończyło >;) Kolega mnie pociesza że... dobrze, to już było >;))
A ja z pracy nadaję. Jak to było u Lidki? "Tu brzoza" czy jakieś inne 🌲 😏
Zawsze może być lepiej Wojtek, trzeba działać i nie narzekać    🙂
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Lothar.
Chmury idą Serenko będzie lało i gzie ta Polska złota jesień 😋 brzoza1 to mój dawny kryptonim radiowy 😝 słabo wspominam 🙀 zobaczymy, ja nie jestem taki optymistyczny 😿
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Lothar.
PS.
Siedzę sam w sekretariacie dużej firmy i czynię honory panie wybyly i czuję się dziwnie.😜
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
Lothar. napisał/a
Miłego dnia Serenko zaraz śmigam na 11 na drugą stronę miasta. Że też nie ma chwili spokoju i ciągle zmartwienia, żeby z córką się dobrze skończyło >;) Kolega mnie pociesza że... dobrze, to już było >;))
A ja z pracy nadaję. Jak to było u Lidki? "Tu brzoza" czy jakieś inne 🌲 😏
Zawsze może być lepiej Wojtek, trzeba działać i nie narzekać    🙂
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
PS.
Siedzę sam w sekretariacie dużej firmy i czynię honory panie wybyly i czuję się dziwnie.😜
Zajrzyj do szuflady. Na pewno znajdziesz czekoladki
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Lothar.
No co ty Andrzeju kobitkom wyjadać to nieładnie. Niech im idzie na zdrowie i hmm tam gdzie trzeba 😇
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
michalina napisał/a
Sylwia napisał/a
Sarenko,najgorsze to bialko w moczu bo świadczy o nerkach.
Trudno,bedzie dieta.
Aha, no widzisz Ty też Michalinko widzisz chore nerki.
On mi mówił, że nerki słabo pracują, ale nic na te nerki mi nie dał (?)
Pomęczę się ten tydzień i zobaczę, czy nadal to sikanie takie częste.
Przy następnej wizycie zapytam o lekarstwo, gdy się nie poprawi.
O 5 tej rano z nią wychodziłam, a o 7 mej już mi się zlała na przedpokoju 🙄
Sarenko.
Zmartwie Cię ale nerki to jest niestety nieuleczalne
Mój Rysio umarł na nerki,po prostu źle filtrują ,organizm jest zatruty i to postępuje.
Miejmy nadzieję,że po ustabilizowaniu się cukru nerki zaczną pracować lepiej i tego się trzymajmy.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Amigoland
michalina napisał/a
Sylwia napisał/a
michalina napisał/a
Sylwia napisał/a
Sarenko,najgorsze to bialko w moczu bo świadczy o nerkach.
Trudno,bedzie dieta.
Aha, no widzisz Ty też Michalinko widzisz chore nerki.
On mi mówił, że nerki słabo pracują, ale nic na te nerki mi nie dał (?)
Pomęczę się ten tydzień i zobaczę, czy nadal to sikanie takie częste.
Przy następnej wizycie zapytam o lekarstwo, gdy się nie poprawi.
O 5 tej rano z nią wychodziłam, a o 7 mej już mi się zlała na przedpokoju 🙄
Sarenko.
Zmartwie Cię ale nerki to jest niestety nieuleczalne
Mój Rysio umarł na nerki,po prostu źle filtrują ,organizm jest zatruty i to postępuje.
Miejmy nadzieję,że po ustabilizowaniu się cukru nerki zaczną pracować lepiej i tego się trzymajmy.
Trzeba zacząć od przyczyny choroby pieska. Tą przyczyną jest trzustka. Nieprawidłowa praca trzustki. Punkt. Trzustka wydziela za mało insuliny stąd sunia musi ją dostawać z zewnątrz. Przy diabetyźmie u psa, podobnie jak u człowieka występuje częste pragnienie, czyli więcej się pije i więcej wydala. Jeszcze 30 lat temu psy i koty  chore na cukrzycę, skazane były na uśpienie. Obecnie dzięki stałej opiece, i nauce, można przedłużyć życie zwierzaka o 2...3 lata. Bądźmy dobrej myśli. Witaj Michalino...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Amigoland
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Lothar.
Czytałem o oporności organizmu na działanie insuliny.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Amigoland
Lothar. napisał/a
Czytałem o oporności organizmu na działanie insuliny.
U psów i kotów?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Lothar.
U ludzi, że trzustka pracuje jak wcześniej, tylko wrażliwość organizmu maleje i trzeba więcej.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Amigoland
Lothar. napisał/a
U ludzi, że trzustka pracuje jak wcześniej, tylko wrażliwość organizmu maleje i trzeba więcej.
Wiesz u ludzi jest inaczej. Człowiek powie, gdzie boli, jak boli. A taka psina nic ci nie powie...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: No to mam diagnozę weterynarza

Lothar.
Ale patrzy smutno, że serce się kraje :)
1234