No i zdecydowałam się.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Wenus]

Wykazuje szczególne zamiłowanie do kwiatów i elektroniki😉

[Wenus]

😀😀😀

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Kawusia napisał/a

Wenus napisał/a

Wykazuje szczególne zamiłowanie do kwiatów i elektroniki😉

Jak nasza Kleopatra,kiedy siadamy przed telewizorem ,to ona siada na tunerze ,i przeszkadza nam w oglądaniu.

No tak, brak zainteresowania kotem, to już szczyt wszystkiego, hehehe

[Suweren;)]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

[michalina]

Wenus napisał/a

Jeden ratuje ludzi spod sniegu a mój próbuje rozmontować mi biuro ;-)

No słodki lobuziak z niego!

[michalina]

Kawusia napisał/a

Amigoland napisał/a

Kawusia napisał/a

Wenus napisał/a

Wykazuje szczególne zamiłowanie do kwiatów i elektroniki😉

Jak nasza Kleopatra,kiedy siadamy przed telewizorem ,to ona siada na tunerze ,i przeszkadza nam w oglądaniu.

No tak, brak zainteresowania kotem, to już szczyt wszystkiego, hehehe

Amigo mamy 3 koty i każdy teraz chce uwagi,oprócz Cezara temu wystarczy Gustaw

Zapadł w sen zimowy i śpi całymi dniami,wstaje tylko na jedzenie idzie szybko na dwór się załatwić i zaraz wraca ,bo mu zimno w nóżki.

Kawusiu jakie cudne zwierzaki!Lubię tego Twojego psa bo jest poczciwy i lubi koty

[michalina]

Suweren;) napisał/a

Wenus napisał/a

A wykastrowany jest czy nie?

Ubolewam, ale jest. Nie bal sie nikogo. Przyklad: Idzie przez trawnik pezez ulice do zony i jakas pancia z mopsem bez smyczy. Mops wyskoszyl na kota, kot odbiegl wolno ze trzy metry, odwrocil sie i skoczyl na psa. Spisal mu morde pazurami , wskoczyl na dupe , wczepil sie i na nim jechal przez kilka metrow. Ten ze strachu go obsral. Pancia mopsa wniosla pretensje na policje, bo to bylo (ten agresor) ze strasznym rodowodem i zapladniacz za pieniadze. Nic z tego - byl bez smyczy. Pancia "zarobila" koszta sadowe i 20 euro mandatu.
 Z duzo wiekszym kundlem problemu nie  bylo, bo kota nie obsral i nie trzeba go bylo myc. Itp...itd.

Jak wychodzilismy z psem na spacer i kot akurat byl dyspozycyjny to wychodzil z nami. Niedaleko w lasku na gorce mieszkal w jamie lis.  Idziemy, kot schodzi i zamiast jak to koty grzebac dolek sra mu pod domem i nie zagrzebuje.
Pewnie mial z nim jakies porachunki;)
Jako, ze czesto po dlugiej nieobecnosci przychodzil straszliwie podrapany a uszy wygladaly jak skrzydla husara postanowila...wilismy go wykastrowac.
Teraz jest "piecuchem" i wiekszosc czasu spedza z nami. Reaguje jak dawniej tylko na koty w ogrodzie i na placu.

Brawo kot!;))Uśmiałam się:))

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.