Niedobór vit. B12 a Depresja.

[Lothar.]

[Sylwia]

Niedobór jakiejkolwiek vit B może powodować depresję. Coś tam kiedyś czytałam, że szyszynka wówczas źle działa. Musiałabym poszukać...
Wegetarianie zastępują B12 (którego jest najwięcej w mięsie, rybami, jajkami, mlekiem...
Najgorzej weganie, bo ci nie jedzą nawet jajek (nie wiem, dlaczego?) i są zmuszeni tą vitaminę uzupełniać w suplementach. A to jak wiadomo nie jest naturalne.

[Amigoland]

Sylwia napisał/a

Niedobór jakiejkolwiek vit B może powodować depresję. Coś tam kiedyś czytałam, że szyszynka wówczas źle działa. Musiałabym poszukać...
Wegetarianie zastępują B12 (którego jest najwięcej w mięsie, rybami, jajkami, mlekiem...
Najgorzej weganie, bo ci nie jedzą nawet jajek (nie wiem, dlaczego?) i są zmuszeni tą vitaminę uzupełniać w suplementach. A to jak wiadomo nie jest naturalne.

Witaj Sarenko. Jem mięso, ryby, jajka i słowo depresja. Jest dla mnie słowem...Obcym. Dlatego ci którzy chcą ratować duszę zwierząt ...Mają depresje. Coś za coś...

[Drapak]

Sylwia napisał/a

Niedobór jakiejkolwiek vit B może powodować depresję. Coś tam kiedyś czytałam, że szyszynka wówczas źle działa. Musiałabym poszukać...
Wegetarianie zastępują B12 (którego jest najwięcej w mięsie, rybami, jajkami, mlekiem...
Najgorzej weganie, bo ci nie jedzą nawet jajek (nie wiem, dlaczego?) i są zmuszeni tą vitaminę uzupełniać w suplementach. A to jak wiadomo nie jest naturalne.

Depresji nie mom ale z pewnością mom złe wchłanianie wit B :( Żra je tonami , nieby nie mom niedoboru ale ..... ratuje mnie sok z buraków a za kilka dni zaczynom pić znów sok z kapusty surowej :)

[Amigoland]

Drapak napisał/a

Sylwia napisał/a

Niedobór jakiejkolwiek vit B może powodować depresję. Coś tam kiedyś czytałam, że szyszynka wówczas źle działa. Musiałabym poszukać...
Wegetarianie zastępują B12 (którego jest najwięcej w mięsie, rybami, jajkami, mlekiem...
Najgorzej weganie, bo ci nie jedzą nawet jajek (nie wiem, dlaczego?) i są zmuszeni tą vitaminę uzupełniać w suplementach. A to jak wiadomo nie jest naturalne.

Depresji nie mom ale z pewnością mom złe wchłanianie wit B :( Żra je tonami , nieby nie mom niedoboru ale ..... ratuje mnie sok z buraków a za kilka dni zaczynom pić znów sok z kapusty surowej :)

Nie wiem, czy czytałeś...
https://food-forum.pl/artykul/zaburzenie-wchlaniania-witaminy-b12-przyczyny-skutki-i-postepowanie-dietetyczne

[Sylwia]

Amigoland napisał/a

Witaj Sarenko. Jem mięso, ryby, jajka i słowo depresja. Jest dla mnie słowem...Obcym. Dlatego ci którzy chcą ratować duszę zwierząt ...Mają depresje. Coś za coś...

Witaj Amigo. Dla mnie także, ale bywa, że mimo tak zdrowego odżywiania nadal szyszynka szwankuje.
Ja pewnie mogłabym zrezygnować z mięsa, ale już z ryb z pewnością nie. Przecież nawet Jezus rozdzielał ryby;) i nie miał nic przeciw ich spożywaniu.

[Sylwia]

Drapak napisał/a

Depresji nie mom ale z pewnością mom złe wchłanianie wit B :( Żra je tonami , nieby nie mom niedoboru ale ..... ratuje mnie sok z buraków a za kilka dni zaczynom pić znów sok z kapusty surowej :)

Drapaku te soki z pewnością Ci nie zaszkodzą;)
A skąd wiesz, że masz złe wchłanianie vit B, skoro nie masz niedoboru?

[Amigoland]

Sylwia napisał/a

Amigoland napisał/a

Witaj Sarenko. Jem mięso, ryby, jajka i słowo depresja. Jest dla mnie słowem...Obcym. Dlatego ci którzy chcą ratować duszę zwierząt ...Mają depresje. Coś za coś...

Witaj Amigo. Dla mnie także, ale bywa, że mimo tak zdrowego odżywiania nadal szyszynka szwankuje.
Ja pewnie mogłabym zrezygnować z mięsa, ale już z ryb z pewnością nie. Przecież nawet Jezus rozdzielał ryby;) i nie miał nic przeciw ich spożywaniu.

Ciekawe spostrzeżenie z tymi rybami...No a Bóg przecież stworzył wszystko dla człowieka...
"Flora i fauna również zostały stworzone po to, by dawać nam radość. Pan powiedział: „Wszystkie rzeczy, co pochodzą z ziemi, w swoim okresie, stworzone są dla korzyści i użytku człowieka, aby radowały oko i cieszyły serce; do spożycia i dla okrycia, dla smaku i dla zapachu, dla wzmocnienia ciała i ożywienia duszy” (D&C 59:18–19)."
https://www.churchofjesuschrist.org/study/manual/gospel-principles/chapter-5-the-creation?lang=pol

[Drapak]

Sylwia napisał/a

Amigoland napisał/a

Witaj Sarenko. Jem mięso, ryby, jajka i słowo depresja. Jest dla mnie słowem...Obcym. Dlatego ci którzy chcą ratować duszę zwierząt ...Mają depresje. Coś za coś...

Witaj Amigo. Dla mnie także, ale bywa, że mimo tak zdrowego odżywiania nadal szyszynka szwankuje.
Ja pewnie mogłabym zrezygnować z mięsa, ale już z ryb z pewnością nie. Przecież nawet Jezus rozdzielał ryby;) i nie miał nic przeciw ich spożywaniu.

Mom szwagra niemieckiego który nie je ryb boi się jakiś robali w rybach - taka szajba :)
A z wit B np często mi kąciki ust pękają.

[Sylwia]

W artykule o szyszynce i jej odwapnieniu jest napisane też o soku z buraków. Dodatkowo ocet jabłkowy, który Amigo pija;) jest także bardzo pomocny, więc jak najbardziej zdrowy:0

[Drapak]

Nigdy nie piłem octu jabłkowego trochę sie obawiam eksperymentu
Ostatnio nie czuję się dobrze, coś mi się wydaje że znów czeka mnie walka :(

[Amigoland]

Sylwia napisał/a

W artykule o szyszynce i jej odwapnieniu jest napisane też o soku z buraków. Dodatkowo ocet jabłkowy, który Amigo pija;) jest także bardzo pomocny, więc jak najbardziej zdrowy:0

No właśnie, miałem zapytać o ten ocet jabłkowy. Wszystko jest ważne, ale chyba kwaśność żołądka, najważniejsza, bo nikt inny, tylko żołądek nam to wszystko trawi, rozdziela jedno od drugiego...Tak myślę. Żołądek jest jakby naszym chemicznym Labo. I od niego trzeba zacząć...

[Amigoland]

Drapak napisał/a

Nigdy nie piłem octu jabłkowego trochę sie obawiam eksperymentu
Ostatnio nie czuję się dobrze, coś mi się wydaje że znów czeka mnie walka :(

No to mamy przyczynę wszystkich twoich chorób...Chyba się powtórzę, że powiem...Już starożytni Rzymianie stosowali tą kurację. Aaa kieliszeczek dziennie, rozcieńczony w wodzie jeszcze nikomu nie zaszkodził. Nie takie rzeczy się piło. Piję ocet jabłkowy już chyba od 3 lat i gorąco polecam...Nie ma się czego obawiać. Po pierwszym wypiciu szklanki wody z octem jabłkowym, poczekać , kiedy się beknie. Jak będziesz długo czekał...Tzn. Że jest bardzo żle...Jak do minuty, to nieżle. Jak zaraz się beknie, to kwasowość żołądka jest bardzo dobra. Tylko że ta kwasowość zmienia się...Z dnia na dzień. No i żeby nie rozpoczynać kuracji z wysokiego pułapu, proponuję ocet jabłkowy z mniejszym procentem. Bo są różne na pólkach...W  sklepach....

[Amigoland]

https://zywienie.abczdrowie.pl/ocet-jablkowy-przepis-wlasciwosci-jak-pic-ocet-jablkowy

[Amigoland]

Zaszkodzić, na pewno nie zaszkodzi. Spróbować można, a nawet trzeba. Ja piję szklankę wody z octem jabłkowym 15 minut przed obiadem. Po wypiciu na dwa razy, bo na raz jakoś mi nie idzie. Płukam wodą zęby i to połykam, bo podobno ocet jabłkowy niszczy szkliwo zębów, ale jak popłukasz dwa razy, a ja tak robię, to po tak długim czasie co piję, niczego nie zauważyłem, żadnej zmianie w szkliwie...

[Lothar.]

Drapak napisał/a

Nigdy nie piłem octu jabłkowego trochę sie obawiam eksperymentu
Ostatnio nie czuję się dobrze, coś mi się wydaje że znów czeka mnie walka :(

Drapaku :) wiem co sądzisz o moim :) hmm demonologicznym działaniu >;PP No ale może byś spróbował wizualizacji Zdrowia? No wiesz Jesteś Dzieckiem Bożym :) Bóg Cię kocha i dba o twoje Zdrowie. Jesteś zdrowy jak byk i góry mógłbyś przenosić >;PP Myśl często nad miłością bożą i błogosławieństwem i szczęściem :) Sam zobaczysz co się porobi >;PP

[Drapak]

Spróbuję choć wolałbym rano

[Amigoland]

Drapak napisał/a

Spróbuję choć wolałbym rano

No nie wiem. Trzeba by było poszukać w necie, jak lekarze zalecają...

[Drapak]

Lothar napisał/a

Drapak napisał/a

Nigdy nie piłem octu jabłkowego trochę sie obawiam eksperymentu
Ostatnio nie czuję się dobrze, coś mi się wydaje że znów czeka mnie walka :(

Drapaku :) wiem co sądzisz o moim :) hmm demonologicznym działaniu >;PP No ale może byś spróbował wizualizacji Zdrowia? No wiesz Jesteś Dzieckiem Bożym :) Bóg Cię kocha i dba o twoje Zdrowie. Jesteś zdrowy jak byk i góry mógłbyś przenosić >;PP Myśl często nad miłością bożą i błogosławieństwem i szczęściem :) Sam zobaczysz co się porobi >;PP

Ja myślę pozytywnie właściwie to dostałem tyle razy życie na kredyt że aż mi wstyd :) Anioły czuwają nad moją niegodną postacią :) Kilka lat temu myślałem że to już finisz ale się pozbierałem. Trochę psychicznie jestem sponiewierany nie jest lekko z opieką nad ,,pupilem" dużo mnie to zdrowia kosztuje a nie każdy jest Matką Teresą :(
Zobaczymy w przyszłym tygodniu zacznę badania zobaczymy.

[Amigoland]

Drapak napisał/a

Spróbuję choć wolałbym rano

Jednak najlepiej z...Rana. Hehehe. Ja rano jestem już taki głodny że czekanie te 15 minut, to dla mnie wieczność. Ale chyba zaczynałem od picia z rana...Na czczo...
"Kiedy najlepiej pić ocet jabłkowy – rano czy wieczorem?
Najbardziej skuteczne jest spożywanie napoju octowego rano na czczo. Roztwór zawierający 1-2 łyżki octu jabłkowego należy pić 20 minut przed posiłkiem. Można go także dodawać do posiłków, jednak w takiej ilości, aby nie przekroczyć zalecanej dawki dziennej. Spożywanie go na czczo przynosi zdrowotne korzyści dla żołądka – zakwaszając go, wspomaga procesu trawienne. "
https://super-racjonalni.pl/blog/strefa-wiedzy/jak-pic-ocet-jablkowy-wlasciwosci-dawkowanie-i-przeciwwskazania