Niedobór vit. B12 a Depresja.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
39 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Lothar.
Masz jeszcze tydzień :) a to "kupa czasu" no ale to wymaga zdecydowania, nic nie na pół gwizdka, trzy razy na dobę po pół godziny, myśl o tym jak twoja rodzina cieszy się twoim zdrowiem i szczęściem i jak jesteś radosny i wdzięczny za ten dar >;) Czas krótki to bierz się do roboty >;PP

Jezus powiedział do swoich uczniów:
„Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą.
Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to co dobre tym, którzy Go proszą.
Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie. Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy”. (Mt 7,7-12)

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Ciekawe spostrzeżenie z tymi rybami...No a Bóg przecież stworzył wszystko dla człowieka...
"Flora i fauna również zostały stworzone po to, by dawać nam radość. Pan powiedział: „Wszystkie rzeczy, co pochodzą z ziemi, w swoim okresie, stworzone są dla korzyści i użytku człowieka, aby radowały oko i cieszyły serce; do spożycia i dla okrycia, dla smaku i dla zapachu, dla wzmocnienia ciała i ożywienia duszy” (D&C 59:18–19)."
https://www.churchofjesuschrist.org/study/manual/gospel-principles/chapter-5-the-creation?lang=pol
Tyle, że jak to dostrzegła Kawusia, tych zwierząt produkuje się ogrom tylko i wyłącznie w celach spożywczych i to w takich warunkach, w których nie mogą one już służyć, cyt:  „stworzone są dla korzyści i użytku człowieka, aby radowały oko i cieszyły serce; do spożycia i dla okrycia, dla smaku i dla zapachu, dla wzmocnienia ciała i ożywienia duszy”
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
Drapak napisał/a
Mom szwagra niemieckiego który nie je ryb boi się jakiś robali w rybach - taka szajba :)
A z wit B np często mi kąciki ust pękają.
To niech nie je na surowo
A może nie chodzi o vit B, a alergię na nikiel? Coś teraz się doczytałam:

"Zdarza się, że pękające kąciki ust powstają z powodu alergii na nikiel. Jeśli masz alergię na ten pierwiastek sprawdź, czy sztućce, z których korzystasz, nie zawierają alergenu i nie powodują powstawania reakcji alergicznej w postaci pękających kącików ust."

Ja nie miałam nigdy takiego problemu, ale pamiętam, jak jeden znajomy też miał i pomogła mu wazelina. Oczywiście najpierw musiał tę dolegliwość wyleczyć, a potem dopiero smarował usta wazeliną, by się nie powtórzyło.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Lothar.
To nie szajba, ryby mają pasożyty,  w tym nicienie, kolcogłowy i tasiemce i trzeba uważać. Lepiej wywalić podejrzaną niż ludzi zarazić.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Sylwia napisał/a
W artykule o szyszynce i jej odwapnieniu jest napisane też o soku z buraków. Dodatkowo ocet jabłkowy, który Amigo pija;) jest także bardzo pomocny, więc jak najbardziej zdrowy:0
No właśnie, miałem zapytać o ten ocet jabłkowy. Wszystko jest ważne, ale chyba kwaśność żołądka, najważniejsza, bo nikt inny, tylko żołądek nam to wszystko trawi, rozdziela jedno od drugiego...Tak myślę. Żołądek jest jakby naszym chemicznym Labo. I od niego trzeba zacząć...
Ami, ja wiem, że najważniejsze to są jelita;)
Szczerze, to mnie każdy ocet odrzuca  , dlatego ja nie wytzrymałam z jego piciem nawet 2 tygodni. Za to kwaskę z kapusty, jak najbardziej mój organizm znosi;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Lothar.
Dobry wieczór Serenko :) Może zamiast octu to.... wino wytrawne? >;PP Ocet to utleniony alkohol więc hmm "odsapnąć" :) i skład prawie ten sam  
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Amigoland
Lothar napisał/a
Dobry wieczór Serenko :) Może zamiast octu to.... wino wytrawne? >;PP Ocet to utleniony alkohol więc hmm "odsapnąć" :) i skład prawie ten sam
Ocet jabłkowy działa ożeżwiająco. I można go pić z rana...Zamiast kawy. Tylko że ja wolę kawę. Dlatego piję ocet jabłkowy, po południu...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar napisał/a
Dobry wieczór Serenko :) Może zamiast octu to.... wino wytrawne? >;PP Ocet to utleniony alkohol więc hmm "odsapnąć" :) i skład prawie ten sam
Taa i codziennie na czczo lampka wina i zwolnią mnie z pracy
Dobry wieczór:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Lothar.
>;PP
Bo to się właśnie tak zaczyna..... >;P To chyba zależy od gabarytów owej lampki



Ten ma 32cm >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Sylwia
Administrator
To może służyć za lampkę nocną;))
Co do wina konkretnie, to gdzieś kiedyś wyczytałam, że najzdrowsze jest z czerwonych winogron. Zapobiega jakiejś chorobie, ale umknęło mi jakiej
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Lothar.
Czerwone wino :) pomaga na wszystko  >;)) Humor mi poprawiłaś >;)))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
To może służyć za lampkę nocną;))
Co do wina konkretnie, to gdzieś kiedyś wyczytałam, że najzdrowsze jest z czerwonych winogron. Zapobiega jakiejś chorobie, ale umknęło mi jakiej
"Czerwone wino dobroczynne dla serca i żołądka
Zawarte w czerwonym winie flawonoidy chronią przed miażdżycą i zakrzepami. Przeciwdziałają bowiem utlenianiu się złego cholesterolu LDL, dbając też o to, żeby płytki krwi nie zlepiały się ze sobą, zapobiegają tworzeniu się zakrzepów i udarowi mózgu."
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar napisał/a
Czerwone wino :) pomaga na wszystko  >;)) Humor mi poprawiłaś >;)))

Szczególnie na wstydliwość zapewne;)) Chodziło o konkretne z czerwonych winogron;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
"Czerwone wino dobroczynne dla serca i żołądka
Zawarte w czerwonym winie flawonoidy chronią przed miażdżycą i zakrzepami. Przeciwdziałają bowiem utlenianiu się złego cholesterolu LDL, dbając też o to, żeby płytki krwi nie zlepiały się ze sobą, zapobiegają tworzeniu się zakrzepów i udarowi mózgu."
Chyba właśnie o miażdżycę chodziło. Napisali w tym artykule, że Francuzi i bodaj Szwajcarzy mniej zapadają na tę chorobę, dlatego, iż regularnie piją wino z czerwonych winogron.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Sylwia
Administrator
To nawet chyba nie był artykuł, tylko jakiś program, w którym o tym wspomnieli i zapamiętałam częściowo;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Lubię domowe, z wiśni :) a tyle lat nie robiłem >;)) Muszę poszukać może gdzieś jeszcze jest :) po 28 październiku była by okazja spróbować >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Drapak
Drapak napisał/a
Nigdy nie piłem octu jabłkowego trochę sie obawiam eksperymentu
Ostatnio nie czuję się dobrze, coś mi się wydaje że znów czeka mnie walka :(
Drapaku!
Spojrzałem na swoją butelkę octu jabłkowego. Tam nawet nie podane ile procent jest tego octu. Stoi tylko że to naturalny ocet jabłkowy. Jest mętny, coś jak moszcz. Ja sądzę że najważniejsze w nim są te związki które wytworzyły się w czasie fermentacji i bakterie razem z drożdżami. Nasz organizm potrzebuje tych bakterii i tych drożdży. Do dalszych procesów chemicznych w naszym organiżmie. Co do samego kwasu, czyli octu. To zauważ, że nasze soki żołądkowe, są tak silne, że mogą nawet rozpuścić stal...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
Amigoland napisał/a
Sylwia napisał/a
W artykule o szyszynce i jej odwapnieniu jest napisane też o soku z buraków. Dodatkowo ocet jabłkowy, który Amigo pija;) jest także bardzo pomocny, więc jak najbardziej zdrowy:0
No właśnie, miałem zapytać o ten ocet jabłkowy. Wszystko jest ważne, ale chyba kwaśność żołądka, najważniejsza, bo nikt inny, tylko żołądek nam to wszystko trawi, rozdziela jedno od drugiego...Tak myślę. Żołądek jest jakby naszym chemicznym Labo. I od niego trzeba zacząć...
Ami, ja wiem, że najważniejsze to są jelita;)
Szczerze, to mnie każdy ocet odrzuca  , dlatego ja nie wytzrymałam z jego piciem nawet 2 tygodni. Za to kwaskę z kapusty, jak najbardziej mój organizm znosi;))
Tak to jest. że przeważnie "lekarstwa" które trzeba pić, nie smakują, hehehe. Może spróbuj Sarenko więcej rozcieńczyć, albo pić z miodem.
Witaj Sarenko.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Niedobór vit. B12 a Depresja.

Sylwia
Administrator
Amigoland napisał/a
Tak to jest. że przeważnie "lekarstwa" które trzeba pić, nie smakują, hehehe. Może spróbuj Sarenko więcej rozcieńczyć, albo pić z miodem.
Witaj Sarenko.
Myślę, że raz na jakiś czas taką kurację sobie zrobię i jakoś wytrzymam te 2 tygodnie;) bo ocet jabłkowy oczyszcza z toksyn.
Dzięki za podpowiedź z tym miodem;))
12