Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
103 wiadomości Opcje
1234 ... 6
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
Opowiem Wam mój przykład.
Mam na kompie win 10 i co jakiś czas system domaga się aktualizacji. Jakiś czas temu wpakował mi aplikację "antyszpiegowską" nazwijmy ją "A".
Po jakimś czasie ta aplikacja zaczęła się odzywać, alarmując mnie, a że to jestem widoczna dla wszystkich, że mój nr. IP jest dla wszystkich dostępny (tutaj podanie mojego IP dla wiarygodności) i ogólnie wszystkie moje ruchy w sieci, etc. etc. etc.

Jak chcę to oczywiście jest opcja naprawy, ale...to już kosztuje ;))

Wzięłam i wywaliłam dziada!  Oczywiście od razu zaczęły się alarmy, że komputer jest zagrożony wirusami.
Włączyłam jeden z moich antywirusów i przeskanowałam sobie kompa - żadnych uchybień nie stwierdzono.

No dobra myślę sobie, pozbyłam się i będę mieć spokój. Minął tydzień, odpalam kompa, a tu czystka  zniknęło większość moich filmów, obrazów i różnych zapisków, foldery są puste. Nawet moja tapeta się ulotniła i z kompa spogląda na mnie okno systemu windows10.

Co ciekawe, to nie była czystka dysku C bo i na C i D część się jednak ostała.
No dobra zabieram się za przeglądanie, a tu ni huhu! Co jest? Sterowniki i aplikacje też mi wcięło!

Miałam do wyboru, albo spróbować przywrócić system z datą wcześniejszą, albo spróbować pobawić się w odzyskiwanie danych, albo zacząć od sterowników.

No to wybrałam na początek te stery ;) Zainstalowałam je z systemu i tylko jakieś wg. mnie które pozwolą mi na pracę na kompie, a szczególnie na przeglądanie plików i odtwarzanie mediów.

Po zainstalowaniu restartuję kompa i ...jakie jest moje zdziwienie, gdy pierwsze co widzę to moja tapeta!
Wszystko wróciło! bez odzyskiwania danych...

Mija następne dwa dni i pojawia się wywalony wcześniej przeze mnie "antyszpiegowski A" z tą samą śpiewką, że jestem widoczna bla bla bla...

Skurczybyki! Musieli być w sterach, które instalowałam. Będę musiała z tym żyć
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
Zmykam póki co ale zostawiam bajkowego stworka, co mi go wcześniej też wcięło ;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
>;))))
Właśnie czytałem jak to panowie z "departamentu" wymyślili program szyfrujący korespondencje >;)) Wersja płatna i niepłatna i oczywiście dużo ludzi nie chciało żeby im obcy w garnki zaglądali >;)) i sobie instalowali >;)) A panowie z Departamentu zostawili sobie możliwość oglądania co tam jest i mają wszystkie wrażliwe dane u siebie i tych ludzi co zaufali "w garści" >;))) Jak można było przy tak wrażliwych danych zaufać komukolwiek w 21 wieku? >;)) Ja też mam win 10 i widzę jak zgłasza  każdą otwieraną prze zemnie aplikacje i adres. Na bardziej zaufanych to nie zszedłem z win7 a nawet xp nigdy nie podłączanych do sieci. Widzę jak system kombinuje ja przegrywam sobie filmy i ile to trwa i potem jak podłączam do sieci to jak raportuje co robiłem. Niestety win 10 jet niesłychanie wrogi w stosunku do prywatności klienta, ba nawet trudno zablokować procesy "aktualizujące" chodzące cały czas w tle. Może źle zrobiłem że nie kupiłem laptopa gołego i nie postawiałem tam Linuksa i windy 7 obok bez płacenia daniny panu billowi?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
Lothar. napisał/a
>;))))
Właśnie czytałem jak to panowie z "departamentu" wymyślili program szyfrujący korespondencje >;)) Wersja płatna i niepłatna i oczywiście dużo ludzi nie chciało żeby im obcy w garnki zaglądali >;)) i sobie instalowali >;)) A panowie z Departamentu zostawili sobie możliwość oglądania co tam jest i mają wszystkie wrażliwe dane u siebie i tych ludzi co zaufali "w garści" >;))) Jak można było przy tak wrażliwych danych zaufać komukolwiek w 21 wieku? >;)) Ja też mam win 10 i widzę jak zgłasza  każdą otwieraną prze zemnie aplikacje i adres. Na bardziej zaufanych to nie zszedłem z win7 a nawet xp nigdy nie podłączanych do sieci. Widzę jak system kombinuje ja przegrywam sobie filmy i ile to trwa i potem jak podłączam do sieci to jak raportuje co robiłem. Niestety win 10 jet niesłychanie wrogi w stosunku do prywatności klienta, ba nawet trudno zablokować procesy "aktualizujące" chodzące cały czas w tle. Może źle zrobiłem że nie kupiłem laptopa gołego i nie postawiałem tam Linuksa i windy 7 obok bez płacenia daniny panu billowi?
No dokładnie, właśnie się przekonałam na tym moim wyżej przykładzie, że szpiegują ile się tylko da!
Na początku, gdy po zakupieniu mulił mi system, to miałam propozycję, by wszystko wywalić, łącznie z systemem i zainstalować Milleniumkę z nowymi sterami i antywirusem. No ale się nie zgodziłam, bo po pierwsze komp był na gwarancji, a po drugie nie chciałam żadnych "pirackich";)) instalowań. Ostatecznie zgodziłam się na wyczyszczenie do minimum niezbędnych sterów i aplikacji i faktycznie chodził dużo szybciej.
Tyle, że po każdej aktualizacji nie wiem, czego mam się spodziewać i zamiast uprościć mi to pracę, jest coraz gorzej.

Wczoraj, gdy po ponad miesiącu zalogowywałam się na you tube, by przejrzeć, co ciekawego mnie ominęło w filmikach, które subskrybuję, to napisali mi, cyt: "To nie jest twój komputer" ;DDD
Czego to się jeszcze człowiek nie dowie? haha
Ostatecznie i tak się zalogowałam ;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Opowiem Wam mój przykład.
Mam na kompie win 10 i co jakiś czas system domaga się aktualizacji. Jakiś czas temu wpakował mi aplikację "antyszpiegowską" nazwijmy ją "A".
Po jakimś czasie ta aplikacja zaczęła się odzywać, alarmując mnie, a że to jestem widoczna dla wszystkich, że mój nr. IP jest dla wszystkich dostępny (tutaj podanie mojego IP dla wiarygodności) i ogólnie wszystkie moje ruchy w sieci, etc. etc. etc.

Jak chcę to oczywiście jest opcja naprawy, ale...to już kosztuje ;))

Wzięłam i wywaliłam dziada!  Oczywiście od razu zaczęły się alarmy, że komputer jest zagrożony wirusami.
Włączyłam jeden z moich antywirusów i przeskanowałam sobie kompa - żadnych uchybień nie stwierdzono.

No dobra myślę sobie, pozbyłam się i będę mieć spokój. Minął tydzień, odpalam kompa, a tu czystka  zniknęło większość moich filmów, obrazów i różnych zapisków, foldery są puste. Nawet moja tapeta się ulotniła i z kompa spogląda na mnie okno systemu windows10.

Co ciekawe, to nie była czystka dysku C bo i na C i D część się jednak ostała.
No dobra zabieram się za przeglądanie, a tu ni huhu! Co jest? Sterowniki i aplikacje też mi wcięło!

Miałam do wyboru, albo spróbować przywrócić system z datą wcześniejszą, albo spróbować pobawić się w odzyskiwanie danych, albo zacząć od sterowników.

No to wybrałam na początek te stery ;) Zainstalowałam je z systemu i tylko jakieś wg. mnie które pozwolą mi na pracę na kompie, a szczególnie na przeglądanie plików i odtwarzanie mediów.

Po zainstalowaniu restartuję kompa i ...jakie jest moje zdziwienie, gdy pierwsze co widzę to moja tapeta!
Wszystko wróciło! bez odzyskiwania danych...

Mija następne dwa dni i pojawia się wywalony wcześniej przeze mnie "antyszpiegowski A" z tą samą śpiewką, że jestem widoczna bla bla bla...

Skurczybyki! Musieli być w sterach, które instalowałam. Będę musiała z tym żyć
Witaj Sarenko. Aaa to każdy chyba tak ma. Czy to będzie Win7, czy Win10. Ja też to mam co jakiś czas. Mili też mi mówiła że ma. Nie ma co wpadać w panikę bo to tylko...Reklama! Hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Amigoland
Jeżeli chodzi o reklamę to przed chwilą jadąc autem słyszałem o tych chwytach reklamowych. Facet opowiadał że ciągle słyszał o cudownym napoju Bogów, oczywiście w reklamie. W końcu uległ tej reklamie i kupił ten "napój Bogów" Który okazał się zwykłą wodą z cukrem+ barwniki...Hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Aaa i smoczka dodam, jakby znów mi miał "odfrunąć" to tutaj go znajdę ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Opowiem Wam mój przykład.
Mam na kompie win 10 i co jakiś czas system domaga się aktualizacji. Jakiś czas temu wpakował mi aplikację "antyszpiegowską" nazwijmy ją "A".
Po jakimś czasie ta aplikacja zaczęła się odzywać, alarmując mnie, a że to jestem widoczna dla wszystkich, że mój nr. IP jest dla wszystkich dostępny (tutaj podanie mojego IP dla wiarygodności) i ogólnie wszystkie moje ruchy w sieci, etc. etc. etc.

Jak chcę to oczywiście jest opcja naprawy, ale...to już kosztuje ;))

Wzięłam i wywaliłam dziada!  Oczywiście od razu zaczęły się alarmy, że komputer jest zagrożony wirusami.
Włączyłam jeden z moich antywirusów i przeskanowałam sobie kompa - żadnych uchybień nie stwierdzono.

No dobra myślę sobie, pozbyłam się i będę mieć spokój. Minął tydzień, odpalam kompa, a tu czystka  zniknęło większość moich filmów, obrazów i różnych zapisków, foldery są puste. Nawet moja tapeta się ulotniła i z kompa spogląda na mnie okno systemu windows10.

Co ciekawe, to nie była czystka dysku C bo i na C i D część się jednak ostała.
No dobra zabieram się za przeglądanie, a tu ni huhu! Co jest? Sterowniki i aplikacje też mi wcięło!

Miałam do wyboru, albo spróbować przywrócić system z datą wcześniejszą, albo spróbować pobawić się w odzyskiwanie danych, albo zacząć od sterowników.

No to wybrałam na początek te stery ;) Zainstalowałam je z systemu i tylko jakieś wg. mnie które pozwolą mi na pracę na kompie, a szczególnie na przeglądanie plików i odtwarzanie mediów.

Po zainstalowaniu restartuję kompa i ...jakie jest moje zdziwienie, gdy pierwsze co widzę to moja tapeta!
Wszystko wróciło! bez odzyskiwania danych...

Mija następne dwa dni i pojawia się wywalony wcześniej przeze mnie "antyszpiegowski A" z tą samą śpiewką, że jestem widoczna bla bla bla...

Skurczybyki! Musieli być w sterach, które instalowałam. Będę musiała z tym żyć
Co do tych aktualizacji to ja już dawno mówiłem, że one tylko psują komputer. Dobrze że mi przypomniałaś. W sobotę kupiłem nowy komputer. To zaraz je wyłączę...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Witaj Sarenko. Aaa to każdy chyba tak ma. Czy to będzie Win7, czy Win10. Ja też to mam co jakiś czas. Mili też mi mówiła że ma. Nie ma co wpadać w panikę bo to tylko...Reklama! Hehehe.
Witaj Ami, no to fajna reklama, skoro na tacy podają ci twój nr. IP i myślą, że co? Im wolno?
To jest jawne przyznanie, że kupując sprzęt od razu zgadzasz się nie tylko na pliki cookie, ale na to, że nie masz na nim prywatności.
Słyszałeś, że czy komp jest podłączony do sieci, czy nie, to i tak jest śledzony? Nawet, gdy go wyłączysz. To samo dotyczy teraz nowych telewizorów i oczywiście telefonów.

Nie panikuję ;) Fotek rozbieranych nie mam haha
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Jeżeli chodzi o reklamę to przed chwilą jadąc autem słyszałem o tych chwytach reklamowych. Facet opowiadał że ciągle słyszał o cudownym napoju Bogów, oczywiście w reklamie. W końcu uległ tej reklamie i kupił ten "napój Bogów" Który okazał się zwykłą wodą z cukrem+ barwniki...Hehehe.
Reklama dźwignią handlu ;)
Ileż to produktów zalegałoby półki, gdyby nie reklama i klienci, którzy dają się na nią złapać :D
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Sarenko. Aaa to każdy chyba tak ma. Czy to będzie Win7, czy Win10. Ja też to mam co jakiś czas. Mili też mi mówiła że ma. Nie ma co wpadać w panikę bo to tylko...Reklama! Hehehe.
Witaj Ami, no to fajna reklama, skoro na tacy podają ci twój nr. IP i myślą, że co? Im wolno?
To jest jawne przyznanie, że kupując sprzęt od razu zgadzasz się nie tylko na pliki cookie, ale na to, że nie masz na nim prywatności.
Słyszałeś, że czy komp jest podłączony do sieci, czy nie, to i tak jest śledzony? Nawet, gdy go wyłączysz. To samo dotyczy teraz nowych telewizorów i oczywiście telefonów.

Nie panikuję ;) Fotek rozbieranych nie mam haha
Jak się nie zgodzisz na te pliki cookie. to nic nie idzie...W sobotę jak uruchamiałem Win10 to, to zauważyłem. można oczywiście się nie zgodzić. Ale jak wspomniałem nic nie idzie. Ale wybór...Należy do ciebie, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Jeżeli chodzi o reklamę to przed chwilą jadąc autem słyszałem o tych chwytach reklamowych. Facet opowiadał że ciągle słyszał o cudownym napoju Bogów, oczywiście w reklamie. W końcu uległ tej reklamie i kupił ten "napój Bogów" Który okazał się zwykłą wodą z cukrem+ barwniki...Hehehe.
Reklama dźwignią handlu ;)
Ileż to produktów zalegałoby półki, gdyby nie reklama i klienci, którzy dają się na nią złapać :D
No ale taki prawdziwy napój Bogów, można sobie samemu uszykować. Był taki temat kiedyś na forum...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Co do tych aktualizacji to ja już dawno mówiłem, że one tylko psują komputer. Dobrze że mi przypomniałaś. W sobotę kupiłem nowy komputer. To zaraz je wyłączę...
Jak się da? Mi to na początku w ogóle się nie pytali, tylko aktualizowali najczęściej wtedy, gdy byłam zajęta w najlepsze.
Komputer się restartował i następowała aktualizacja. To dopiero było wkurzające! ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Jak się nie zgodzisz na te pliki cookie. to nic nie idzie...W sobotę jak uruchamiałem Win10 to, to zauważyłem. można oczywiście się nie zgodzić. Ale jak wspomniałem nic nie idzie. Ale wybór...Należy do ciebie, hehehe
Albo zaakceptujesz, albo nie wchodzisz. Wybór należy do ciebie ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Sarenko. Aaa to każdy chyba tak ma. Czy to będzie Win7, czy Win10. Ja też to mam co jakiś czas. Mili też mi mówiła że ma. Nie ma co wpadać w panikę bo to tylko...Reklama! Hehehe.
Witaj Ami, no to fajna reklama, skoro na tacy podają ci twój nr. IP i myślą, że co? Im wolno?
To jest jawne przyznanie, że kupując sprzęt od razu zgadzasz się nie tylko na pliki cookie, ale na to, że nie masz na nim prywatności.
Słyszałeś, że czy komp jest podłączony do sieci, czy nie, to i tak jest śledzony? Nawet, gdy go wyłączysz. To samo dotyczy teraz nowych telewizorów i oczywiście telefonów.

Nie panikuję ;) Fotek rozbieranych nie mam haha
To oficjalne śledzenie przez IP wyszło chyba po ustawach antyterrorystycznych.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Jak się nie zgodzisz na te pliki cookie. to nic nie idzie...W sobotę jak uruchamiałem Win10 to, to zauważyłem. można oczywiście się nie zgodzić. Ale jak wspomniałem nic nie idzie. Ale wybór...Należy do ciebie, hehehe
Albo zaakceptujesz, albo nie wchodzisz. Wybór należy do ciebie ;))
No ale komputer będzie stał, bo stać musi! Hehehe. Co to za mieszkanie bez komputera...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
No ale taki prawdziwy napój Bogów, można sobie samemu uszykować. Był taki temat kiedyś na forum...
A wiesz, że to bardzo dobry temat? :) Smoczek :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Co do tych aktualizacji to ja już dawno mówiłem, że one tylko psują komputer. Dobrze że mi przypomniałaś. W sobotę kupiłem nowy komputer. To zaraz je wyłączę...
Jak się da? Mi to na początku w ogóle się nie pytali, tylko aktualizowali najczęściej wtedy, gdy byłam zajęta w najlepsze.
Komputer się restartował i następowała aktualizacja. To dopiero było wkurzające! ;))
Nie da się całkowicie wyłączyć. Można tylko przesunąć najwyżej o miesiąc. Będę musiał pamiętać...Uuuu
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a

To oficjalne śledzenie przez IP wyszło chyba po ustawach antyterrorystycznych.
Słyszałam, że po to było 11 września, by wprowadzić takie i inne ograniczenia. No ale to przecież tylko "teorie spiskowe" ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Nie potrzebne nam czipy - czyli krótka historia jak jesteśmy inwigilowani przez system.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a


No ale komputer będzie stał, bo stać musi! Hehehe. Co to za mieszkanie bez komputera...
<;DDD no nie? Bez telewizora to jeszcze ujdzie ;))
1234 ... 6