Myśleliście kiedyś o tym że J. po śmierci na 3 dni poszedł do Piekła?

[Lothar.]

Ciekawe za co? To te figle z Magdaleną?  Nie spraszalim, ale hmm, gość w dom, bóg w dom >;P Czym chata bogata >;) No ale babeczki z budyniem to Simi wyżarł. Kawa i pierniczki i polewał nie będę, abstynencja, wina jest opór z dawnych lat, ale.... kanapki i kawa >;) Tacy goście często się nie zdarzają >;P

[Serenity]

Dzień dobry :)
Od rana takie rozważania? I to nie wina babeczek z budyniem?  

Jezus miał umrzeć za ludzi, więc te trzy dni były tą śmiercią, aż do trzeciego dnia, kiedy Bóg wskrzesił Go z martwych.


„Piekło”, w którym Jezus przebywał przez te trzy dni, nie było Gehenną, która symbolizuje absolutne i wieczne zniszczenie; nie było to też miejsce wiecznych mąk lub tortur, jak wymyślili to poganie, a chrześcijanie w średniowieczu wykoślawili ten pogląd do wersji, która jeszcze bardziej zniesławia Boga. „Piekło”, w którym Jezus przebywał przez część tych trzech dni, gdy był martwy, było hadesem lub szeolem (por. Księga Koheleta 9:10, [3]). Dlaczego czytamy o Nim w Dziejach Apostolskich 2:27, 31 (por. Psalm 16:10, [4]): „Nie zostawisz [Boże] duszy mojej w piekle [po grecku: w hadesie]”, a więc „Jego dusza nie została w piekle [w hadesie]”.

Może przez to, gdy człowiek umiera, przez trzy dni nie powinien być pochowany. Chociaż w islamie wymaga się, by pogrzeb odbył się nie później niż 24 godzin po śmierci.

[Serenity]

A mnie zajęło, czy żyjemy w symulacji w stylu matrycy, bo natknęłam się na pewnego naukowca - Melvina Vopsona, który to w prawie fizyki miał udowodnić.

Więc na szybko, wg. AI

Copilot
Trwa generowanie odpowiedzi dla Ciebie…

Takie pytanie to fascynujący temat! Choć dotąd hipoteza, że żyjemy wewnątrz komputerowej symulacji, była raczej domeną filozofii niż nauki, nowe ustalenia z dziedziny fizyki mogą sprawić, że ta możliwość będzie poważnie rozważana w środowisku naukowym.

Melvin Vopson, naukowiec z Uniwersytetu w Portsmouth, odkrył prawo fizyki, które pozwala przewidywać mutacje genetyczne w organizmach żywych i wirusach. Jego nowa praca bada implikacje tego prawa dla innych dziedzin nauki, w tym potencjał do potwierdzenia hipotezy symulacji. Co to oznacza?

1.Drugie prawo infodynamiki: To prawo opiera się na drugiej zasadzie termodynamiki, mówiącej, że w izolowanym układzie entropia (czyli miara nieuporządkowania jego elementów) może jedynie wzrastać lub pozostawać taka sama. Jednak w systemach informatycznych, w trakcie ich ewolucji, entropia pozostaje na stałym poziomie lub wręcz maleje, dążąc do uporządkowania układu. To odkrycie Vopsona nazywamy infodynamiką.

2.Symetria we wszechświecie: Symetria, którą często obserwujemy w naturze, może być efektem niskiego poziomu entropii.
To właśnie ta symetria sprawia, że Vopson jest skłonny poprzeć hipotezę symulacji. Symetria pomaga usuwać nadmiar informacji, podobnie jak kompresja danych w komputerze.

3.Elon Musk i inni zwolennicy: Hipoteza symulacji jest popularna wśród wielu znanych postaci świata nauki i technologii. Amerykański astronom David Kipping ocenił, że istnieje 50% szansa, że żyjemy w komputerowej symulacji stworzonej przez wysoce rozwiniętą cywilizację.

Podsumowując, choć nie mamy pewności, czy żyjemy w symulacji, to fascynujące badania i teorie otwierają nowe horyzonty w naszym rozumieniu rzeczywistości.

jak to sprawdzić?
Copilot
Trwa generowanie odpowiedzi dla Ciebie…

Sprawdzenie, czy żyjemy w symulacji w stylu “Matriksa”, jest zadaniem niezwykle trudnym i kontrowersyjnym. Niemniej jednak, oto kilka podejść, które naukowcy i filozofowie rozważają:

1.Badania naukowe:
Symetria we wszechświecie: Jeśli istnieje jakaś ukryta symetria lub struktura, która wydaje się zbyt doskonała, może to sugerować, że jesteśmy częścią symulacji. Jednak to jest trudne do udowodnienia.
Poszukiwanie artefaktów: Naukowcy mogą poszukiwać dowodów na “pikselizację” rzeczywistości, takie jak ograniczenia w precyzji fizycznych stałych czy nieregularności w kosmicznym promieniowaniu tła.
Eksperymenty fizyczne: Przeprowadzenie eksperymentów, które mogą wykryć anomalie lub nieprawidło
rzeczywistości, może pomóc w zrozumieniu, czy żyjemy w symulacji.

2.Filozofia i teorie:
Hipoteza Bostroma: Filozof Nick Bostrom sformułował hipotezę, że istnieje trzy możliwości: albo ludzkość wyginie, albo nie osiągniemy zaawansowanego stadium technologicznego, albo żyjemy już w symulacji stworzonej przez przyszłe cywilizacje.
Argumenty filozoficzne: Filozofowie analizują kwestie takie jak natura rzeczywistości, percepcja, istnienie czasu i granice naszej wiedzy.

3.Symulacje komputerowe:
Tworzenie własnych symulacji: Symulacje komputerowe pozwalają na eksperymentowanie z różnymi założeniami i regułami. Możemy tworzyć własne “światy” i badać, jak zachowuje się w nich inteligencja.
Algorytmy symulacyjne: Badanie algorytmów, które są używane do tworzenia symulacji, może dostarczyć wglądu w to, jakie cechy byłyby charakterystyczne dla symulacji.

4.Duchowe i metafizyczne podejścia:
Filozofia Wschodu: Niektóre tradycje filozoficzne, takie jak buddyzm czy hinduizm, sugerują, że rzeczywistość jest iluzją lub snem.
Teorie o istnieniu wielu wszechświatów: Czy istnieje wiele równoległych wszechświatów? Może to być związane z koncepcją symulacji.

Warto pamiętać, że obecnie nie mamy konkretnych dowodów na istnienie symulacji. To nadal obszar badań i spekulacji. Jeśli jesteś zainteresowany tym tematem, zachęcam do dalszego zgłębiania wiedzy na ten temat! 🌌🤖

Czy istnieją dowody na hipotezę symulacji?
Copilot
Trwa generowanie odpowiedzi dla Ciebie…

Obecnie nie mamy konkretnych dowodów na istnienie symulacji, ale istnieje kilka interesujących obserwacji i teorii, które mogą prowadzić do dalszych badań. Oto niektóre z nich:

1.Symetria we wszechświecie: W naturze często obserwujemy pewne formy symetrii. Jeśli istnieje ukryta symetria lub struktura, która wydaje się zbyt doskonała, może to sugerować, że jesteśmy częścią symulacji. Jednak to jest trudne do udowodnienia.

2.Infodynamika: To nowe odkrycie w dziedzinie fizyki, które analizuje, jak informacje ewoluują w systemach. Jeśli istnieje jakaś forma kompresji informacji w naszej rzeczywistości, może to wskazywać na symulację.

3.Hipoteza Bostroma: Filozof Nick Bostrom sformułował hipotezę, że istnieje trzy możliwości: albo ludzkość wyginie, albo nie osiągniemy zaawansowanego stadium technologicznego, albo żyjemy już w symulacji stworzonej przez przyszłe cywilizacje.

4.Eksperymenty fizyczne: Przeprowadzenie eksperymentów, które mogą wykryć anomalie lub nieprawidłowości w naszej rzeczywistości, może pomóc w zrozumieniu, czy żyjemy w symulacji.

5.Duchowe i metafizyczne podejścia: Niektóre tradycje filozoficzne sugerują, że rzeczywistość jest iluzją lub snem. Teorie o istnieniu wielu wszechświatów również wprowadzają ciekawe pytania.

Warto pamiętać, że to nadal obszar badań i spekulacji. Jeśli jesteś zainteresowany tym tematem, zachęcam do dalszego zgłębiania wiedzy na ten temat! 🌌🤖

[Lothar.]

Dzień dobry >;) Choć wszystko się........ >;))) Pamiętając rozmowę pana J. z Samarytanką to my nie jesteśmy do końca dla żydów "ludźmi" więc nie jetem pewny że J. chodziło o wszystkich ludzi >;))) A ten trzeci dzień bardzo wraca w wielu tradycjach, muszę się zwijać bo "ludzie patrzą"

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Ciekawe za co? To te figle z Magdaleną?  Nie spraszalim, ale hmm, gość w dom, bóg w dom >;P Czym chata bogata >;) No ale babeczki z budyniem to Simi wyżarł. Kawa i pierniczki i polewał nie będę, abstynencja, wina jest opór z dawnych lat, ale.... kanapki i kawa >;) Tacy goście często się nie zdarzają >;P

Wino to już pewnie dawno skwaśniało

[Lothar.]

Kwaśnieją wina wytrawne słodkie i półsłodkie to w dobrych warunkach mogą poleżeć kilkadziesiąt lat >;) A na wesele nakupiłem wermutów, Tata zginął w wypadku i wesela nie było, to w tych wermutach ruszyła wtórna fermentacja, jak w szampanach i myślałem że się zepsuły, a nie, mniej słodkie, mocniejsze i trochę z bąbelkami, rewelacja, nie do kupienia >;)

[Serenity]

Lothar. napisał/a

Dzień dobry >;) Choć wszystko się........ >;))) Pamiętając rozmowę pana J. z Samarytanką to my nie jesteśmy do końca dla żydów "ludźmi" więc nie jetem pewny że J. chodziło o wszystkich ludzi >;))) A ten trzeci dzień bardzo wraca w wielu tradycjach, muszę się zwijać bo "ludzie patrzą"

Chodzi o ten fragment?:

 «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela».

 A ona przyszła, upadła przed Nim i prosiła: «Panie, dopomóż mi!»

 On jednak odparł: «Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom».


Dalej jest:

A ona odrzekła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów». Wtedy Jezus jej odpowiedział: «O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz!» Od tej chwili jej córka była zdrowa.

[Lothar.]

Tak, tylko ludziom umyka symbolika psa na bliskim wschodzie, na początku ne. To gorzej niż świnia i diabeł w jednym, on jest "nieczysty" To w piekle/szeolu są psy i czarownicy >;) My kochamy nasze zwierzaki i to umyka. Wyobraź sobie że córka jest chora, lecisz błagać jakiegoś lokalnego mocno podejrzanego uzdrowiciela, żeby ją ratował. A ten że nie, bo będzie ratował "ludzi" a twoja córka to "bydle" i jak umrze, to nic złego się nie stanie, a ty go łapiesz za ubranie i krzyczysz na całą ulicę, robi się zbiegowisko, ludzie zaraz temu niby uzdrowicielowi i jego szajce dołożą zdrowia i wezwą policje, co źle się dla nich skończy. No i ten niby uzdrowiciel :) się złamał i uleczył córkę, choć niechętnie. Rozumiesz teraz Serenko ten niuans pomiędzy człowiekiem żydem, a psem/nieżydem, ukrytym przed nami jako te szczeniaczki, pod stołem zjadające okruszki? Zostaliśmy świadomie Oszukani.

[Lothar.]

Przeczytaj ten fragment jeszcze raz dokładnie. (włos się jeży ) W biblii jest więcej takich kwiatków, to dlatego nie zachęcają do samodzielnej lektury. Ja zdałem maturę z religii, czytając tylko opracowania, a i tak miałem dużo niewygodnych pytań. Ale tylko ja, reszta była bierna. Religia była nieobowiązkowa, powiedzmy na 500 osób z rocznika z okolicy ze szkół średnich, tylko ze 30 zrobiło maturę. Mojej Mamie zależało, to chodziłem, miałem technikum 5 letnie, to zdawałem w 4 roku z liceami >;)

[Lothar.]

[michalina]

Lothar. napisał/a

Przeczytaj ten fragment jeszcze raz dokładnie. (włos się jeży ) W biblii jest więcej takich kwiatków, to dlatego nie zachęcają do samodzielnej lektury. Ja zdałem maturę z religii, czytając tylko opracowania, a i tak miałem dużo niewygodnych pytań. Ale tylko ja, reszta była bierna. Religia była nieobowiązkowa, powiedzmy na 500 osób z rocznika z okolicy ze szkół średnich, tylko ze 30 zrobiło maturę. Mojej Mamie zależało, to chodziłem, miałem technikum 5 letnie, to zdawałem w 4 roku z liceami >;)

Hej WW:))
Zapomnialam,że w ogóle można było zdawać maturę z religii;)
Wiesz,jak tak czasem czytam co piszesz to przestaję się dziwić,że tak walczysz z KK.
Bo ja to nie wiem,co by mnie mogło skłonic do zdawania matury z religii.
Zaczynam doceniać ojca ateistę i wolność wyboru;)

[michalina]

Lothar. napisał/a

Tak, tylko ludziom umyka symbolika psa na bliskim wschodzie, na początku ne. To gorzej niż świnia i diabeł w jednym, on jest "nieczysty" To w piekle/szeolu są psy i czarownicy >;) My kochamy nasze zwierzaki i to umyka. Wyobraź sobie że córka jest chora, lecisz błagać jakiegoś lokalnego mocno podejrzanego uzdrowiciela, żeby ją ratował. A ten że nie, bo będzie ratował "ludzi" a twoja córka to "bydle" i jak umrze, to nic złego się nie stanie, a ty go łapiesz za ubranie i krzyczysz na całą ulicę, robi się zbiegowisko, ludzie zaraz temu niby uzdrowicielowi i jego szajce dołożą zdrowia i wezwą policje, co źle się dla nich skończy. No i ten niby uzdrowiciel :) się złamał i uleczył córkę, choć niechętnie. Rozumiesz teraz Serenko ten niuans pomiędzy człowiekiem żydem, a psem/nieżydem, ukrytym przed nami jako te szczeniaczki, pod stołem zjadające okruszki? Zostaliśmy świadomie Oszukani.

Wojtek,mnie by w zyciu do glowy nie przyszła taka interpretacja gdybyś tu tego nie wyjasnił.
To i skąd ludzie mają to wiedzieć?
Faktycznie,włos się jeży.

[Lothar.]

Ja czytam krytycznie Michalino, przedtem tego nie dostrzegałem. Aż się boję powtórzyć Sienkiewicza >;)

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Przeczytaj ten fragment jeszcze raz dokładnie. (włos się jeży ) W biblii jest więcej takich kwiatków, to dlatego nie zachęcają do samodzielnej lektury. Ja zdałem maturę z religii, czytając tylko opracowania, a i tak miałem dużo niewygodnych pytań. Ale tylko ja, reszta była bierna. Religia była nieobowiązkowa, powiedzmy na 500 osób z rocznika z okolicy ze szkół średnich, tylko ze 30 zrobiło maturę. Mojej Mamie zależało, to chodziłem, miałem technikum 5 letnie, to zdawałem w 4 roku z liceami >;)

Hej WW:))
Zapomnialam,że w ogóle można było zdawać maturę z religii;)
Wiesz,jak tak czasem czytam co piszesz to przestaję się dziwić,że tak walczysz z KK.
Bo ja to nie wiem,co by mnie mogło skłonic do zdawania matury z religii.
Zaczynam doceniać ojca ateistę i wolność wyboru;)

Religia, religioznawstwo jest nauką jak każda inne. Sądzę że nie potrzeba być nawet wierzącym żeby studiować religioznawstwo. Ale żeby zacząć studiować, trzeba zdać maturę z religii. A co powiemy o politologii? Na co to komu? Witaj Michalino...

[Amigoland]

Jak już będziemy politologiem, ze stopniem np. Profesorskim. Czy możemy przewidzieć działania Putina? Nie...Nie sądzę...

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Przeczytaj ten fragment jeszcze raz dokładnie. (włos się jeży ) W biblii jest więcej takich kwiatków, to dlatego nie zachęcają do samodzielnej lektury. Ja zdałem maturę z religii, czytając tylko opracowania, a i tak miałem dużo niewygodnych pytań. Ale tylko ja, reszta była bierna. Religia była nieobowiązkowa, powiedzmy na 500 osób z rocznika z okolicy ze szkół średnich, tylko ze 30 zrobiło maturę. Mojej Mamie zależało, to chodziłem, miałem technikum 5 letnie, to zdawałem w 4 roku z liceami >;)

Hej WW:))
Zapomnialam,że w ogóle można było zdawać maturę z religii;)
Wiesz,jak tak czasem czytam co piszesz to przestaję się dziwić,że tak walczysz z KK.
Bo ja to nie wiem,co by mnie mogło skłonic do zdawania matury z religii.
Zaczynam doceniać ojca ateistę i wolność wyboru;)

Religia, religioznawstwo jest nauką jak każda inne. Sądzę że nie potrzeba być nawet wierzącym żeby studiować religioznawstwo. Ale żeby zacząć studiować, trzeba zdać maturę z religii. A co powiemy o politologii? Na co to komu? Witaj Michalino...

Hej Amigo:))No tak,po co politologia?;)
Czy Hitler,Napoleon,Aleksander wielki,Lenin i cała reszta studiowali politologię?

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Przeczytaj ten fragment jeszcze raz dokładnie. (włos się jeży ) W biblii jest więcej takich kwiatków, to dlatego nie zachęcają do samodzielnej lektury. Ja zdałem maturę z religii, czytając tylko opracowania, a i tak miałem dużo niewygodnych pytań. Ale tylko ja, reszta była bierna. Religia była nieobowiązkowa, powiedzmy na 500 osób z rocznika z okolicy ze szkół średnich, tylko ze 30 zrobiło maturę. Mojej Mamie zależało, to chodziłem, miałem technikum 5 letnie, to zdawałem w 4 roku z liceami >;)

Hej WW:))
Zapomnialam,że w ogóle można było zdawać maturę z religii;)
Wiesz,jak tak czasem czytam co piszesz to przestaję się dziwić,że tak walczysz z KK.
Bo ja to nie wiem,co by mnie mogło skłonic do zdawania matury z religii.
Zaczynam doceniać ojca ateistę i wolność wyboru;)

Religia, religioznawstwo jest nauką jak każda inne. Sądzę że nie potrzeba być nawet wierzącym żeby studiować religioznawstwo. Ale żeby zacząć studiować, trzeba zdać maturę z religii. A co powiemy o politologii? Na co to komu? Witaj Michalino...

Hej Amigo:))No tak,po co politologia?;)
Czy Hitler,Napoleon,Aleksander wielki,Lenin i cała reszta studiowali politologię?

No ale to są pieniądze. Wiesz Michalino ile zarabia taki politolog? a potem wystąpi taki w TV i opowiada to co słyszałem już z wiadomości

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Przeczytaj ten fragment jeszcze raz dokładnie. (włos się jeży ) W biblii jest więcej takich kwiatków, to dlatego nie zachęcają do samodzielnej lektury. Ja zdałem maturę z religii, czytając tylko opracowania, a i tak miałem dużo niewygodnych pytań. Ale tylko ja, reszta była bierna. Religia była nieobowiązkowa, powiedzmy na 500 osób z rocznika z okolicy ze szkół średnich, tylko ze 30 zrobiło maturę. Mojej Mamie zależało, to chodziłem, miałem technikum 5 letnie, to zdawałem w 4 roku z liceami >;)

Hej WW:))
Zapomnialam,że w ogóle można było zdawać maturę z religii;)
Wiesz,jak tak czasem czytam co piszesz to przestaję się dziwić,że tak walczysz z KK.
Bo ja to nie wiem,co by mnie mogło skłonic do zdawania matury z religii.
Zaczynam doceniać ojca ateistę i wolność wyboru;)

Religia, religioznawstwo jest nauką jak każda inne. Sądzę że nie potrzeba być nawet wierzącym żeby studiować religioznawstwo. Ale żeby zacząć studiować, trzeba zdać maturę z religii. A co powiemy o politologii? Na co to komu? Witaj Michalino...

Hej Amigo:))No tak,po co politologia?;)
Czy Hitler,Napoleon,Aleksander wielki,Lenin i cała reszta studiowali politologię?

No ale to są pieniądze. Wiesz Michalino ile zarabia taki politolog? a potem wystąpi taki w TV i opowiada to co słyszałem już z wiadomości

He,he,Aamigo,po tej politologii to potem nie mają pracy;)
No chyba,że ktoś jest ustawiony no to klepie co mu każą;))

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Przeczytaj ten fragment jeszcze raz dokładnie. (włos się jeży ) W biblii jest więcej takich kwiatków, to dlatego nie zachęcają do samodzielnej lektury. Ja zdałem maturę z religii, czytając tylko opracowania, a i tak miałem dużo niewygodnych pytań. Ale tylko ja, reszta była bierna. Religia była nieobowiązkowa, powiedzmy na 500 osób z rocznika z okolicy ze szkół średnich, tylko ze 30 zrobiło maturę. Mojej Mamie zależało, to chodziłem, miałem technikum 5 letnie, to zdawałem w 4 roku z liceami >;)

Hej WW:))
Zapomnialam,że w ogóle można było zdawać maturę z religii;)
Wiesz,jak tak czasem czytam co piszesz to przestaję się dziwić,że tak walczysz z KK.
Bo ja to nie wiem,co by mnie mogło skłonic do zdawania matury z religii.
Zaczynam doceniać ojca ateistę i wolność wyboru;)

Religia, religioznawstwo jest nauką jak każda inne. Sądzę że nie potrzeba być nawet wierzącym żeby studiować religioznawstwo. Ale żeby zacząć studiować, trzeba zdać maturę z religii. A co powiemy o politologii? Na co to komu? Witaj Michalino...

Hej Amigo:))No tak,po co politologia?;)
Czy Hitler,Napoleon,Aleksander wielki,Lenin i cała reszta studiowali politologię?

No ale to są pieniądze. Wiesz Michalino ile zarabia taki politolog? a potem wystąpi taki w TV i opowiada to co słyszałem już z wiadomości

He,he,Aamigo,po tej politologii to potem nie mają pracy;)
No chyba,że ktoś jest ustawiony no to klepie co mu każą;))

No ale teraz jak się dzieje w świecie, to są po prostu rozchwytywani, gonią ze studia do studia