|
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Nie mam siły robić, moze dlatego sobie to kupiłam he he . Od 15 listopada jestem chora i nie mogę z tego w ogóle wyjść. Na dokładkę nie byłam ani jednego dnia na zwolnieniu, bo wszystkie "ciocie" choruja i nie miałby kto pracować, a dzieci cały czas chore! Dzisiaj zadzwoniłam do brata, opierdolił mnie, obraził sie na mnie, że to bagatelizuję i, że mam iśc na zwolnienie, bo jestem permanentnie narażona na najgorsze dzieciece patogeny. Maluchy choruja dosłownie na wszystko: grypa, zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc, gardła, anginy, cała paleta i ja codziennie sie z tym stykam, nic dziwnego, że nie mogę wyzdrowieć. Ale postanowiłam, że w końcu pójdę na zwolnienie, bo chyba czas pomysleć o sobie i nie ogladać sie na resztę, zeby nie wykorkować. A kolorowanka fajna, w linku są zdjęcia niektórych stron he he
To może być ta grypa bezgorączkowa...Coś trzeba podjąć. Bo ona nie leczona prowadzi do zapalenia mięśnia sercowego. A to, to już pater noster. Nie ma zmiłuj...
|