Medytacje? >;)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
10 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Medytacje? >;)

Lothar.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Medytacje? >;)

Amigoland
Nie mam czasu na medytację...Kuchnia czeka
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Medytacje? >;)

Lothar.
A ja jadę do Góry kalwarii :) A spać mi się chce >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Medytacje? >;)

Lothar.
Przejechałem się, babka klucze pochowała i poszła sobie do lekarza i nikt wpuścić nie może >;) Doliczymy kilometry >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Medytacje? >;)

Amigoland
Lothar. napisał/a
Przejechałem się, babka klucze pochowała i poszła sobie do lekarza i nikt wpuścić nie może >;) Doliczymy kilometry >;)
Oje...Pewnie były pod wycieraczką? Jak zawsze...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Medytacje? >;)

Lothar.
Coś ty Andrzeju w korporacjach to obowiązki są święte i jak nie masz czegoś w obowiązkach to się nie dotykasz >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Medytacje? >;)

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Stoicki spokój 🙂
Niechaj się wszyscy inni denerwują. Zawsze chciałam dojść do takiego stanu i czasem mi się to udawało.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Medytacje? >;)

Lothar.
A mnie jakoś kusi zająć jakieś stanowisko i zaczyna się "jazda" >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Medytacje? >;)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Coś ty Andrzeju w korporacjach to obowiązki są święte i jak nie masz czegoś w obowiązkach to się nie dotykasz >;))
To tak jak w niemieckich zakładach pracy.Przypomniał mi się jeden przypadek z PRL-u. Pewna sprzątaczka sprzątała biura i zauważyła w jednym pokoju usychający kwiat doniczkowy na ścianie. A że nie mogła sięgnąć podstawiła sobie stołek i podlała. Tak niefortunnie schodziła że się przewróciła i złamała rękę. Była bardzo niezadowolona że dostała odmowę z ZUS-u o odszkodowanie. Podlewanie kwiatów nie wchodziło w zakres jej obowiązków. Swoje niezadowolenie powiedziała komuś. Ktoś poszedł z nią do POP i po linii partyjnej załatwili kobiecinie odszkodowanie. Wystarczył jeden telefon do ZUS-u...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Medytacje? >;)

Lothar.
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Coś ty Andrzeju w korporacjach to obowiązki są święte i jak nie masz czegoś w obowiązkach to się nie dotykasz >;))
To tak jak w niemieckich zakładach pracy.Przypomniał mi się jeden przypadek z PRL-u. Pewna sprzątaczka sprzątała biura i zauważyła w jednym pokoju usychający kwiat doniczkowy na ścianie. A że nie mogła sięgnąć podstawiła sobie stołek i podlała. Tak niefortunnie schodziła że się przewróciła i złamała rękę. Była bardzo niezadowolona że dostała odmowę z ZUS-u o odszkodowanie. Podlewanie kwiatów nie wchodziło w zakres jej obowiązków. Swoje niezadowolenie powiedziała komuś. Ktoś poszedł z nią do POP i po linii partyjnej załatwili kobiecinie odszkodowanie. Wystarczył jeden telefon do ZUS-u...
Te "obowiązki" to miganie się i zwalanie roboty na innych >;)) Nie wolno stawać na stołku, od tego są atestowane drabiny, a i tak chłopaki spadają, włażę na górę kolega z drugiej strony, a ja nagle widzę jego podeszwy bo leci głową w dół. Dobrze że nisko. Ale facet z 50 lat to powinien mieć rozum >;))