Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
93 wiadomości Opcje
12345
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
Ten post był aktualizowany .
Lothar. napisał/a
Jak miałem jeszcze okna drewniane to  odkryłem gniazdo szerszeni w załomie, uchylałem okno wpuszczałem 2-3 i zabijałem łapką na muchy miałem taką gumowo plastikową, była szybka jak szpada i trafiałem je w locie. Wiesz ile ich było? Cały dywanik, z kilkaset sztuk. Przyszli znajomi i byli w strachu, bo 3 ukoszenia szerszenia to można iść do piachu. Duże były i dorodne >;)




Oj wiem, szerszenie lubią takie miejsca i nawet jak zakleisz szczelinę, to lata szuka swojego wejścia, po czym znajduje kolejne.

One każdego lata powracają, jak zauważysz jednego to obserwuj, gdzie się chowa, bo na pewno nie jest sam.:))

Ja tu tak mam, już się jakby przyzwyczaiłam, ale sąsiedzi też o to dbają i pomagają, jest jakiś skuteczny preparat.

Ale nigdy nie ma pewności, że "załatwiłeś" wszystkie, bo często przynajmniej kilka akurat latało gdzieś dalej.
Po powrocie znajdą inne miejsce, najczęściej obok zaklejonego.:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Lothar.
Nalałem tam zajzajeru na owady przed zaklejeniem, Jolu. Bywam na strychach i tam czasami są gniazda wielkie jak 2-3 wiadra i z nimi to nie ma żartów, trzeba wołać strażaków. Tylko preparaty trzeba kupić bo oni nie mają. Ale spora część gniazd jest martwa, one chyba umierają i tylko młode królowe przeżywają i szukają swojego miejsca.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
Lothar. napisał/a
Nalałem tam zajzajeru na owady przed zaklejeniem, Jolu. Bywam na strychach i tam czasami są gniazda wielkie jak 2-3 wiadra i z nimi to nie ma żartów, trzeba wołać strażaków. Tylko preparaty trzeba kupić bo oni nie mają. Ale spora część gniazd jest martwa, one chyba umierają i tylko młode królowe przeżywają i szukają swojego miejsca.

O losie, z takim wielkim gniazdem to się nie spotkałam.
Jak można dopuścić by się tak niezauważone rozrosło??

Tu szczególnie w okolicach września kiedy królowe pilnują młodych są ostrzeżenia przed atakami szerszeni.
One są wyjątkowo czułe na najmniejsze wibracje, "usłyszą" coś kogoś w pobliżu i od razu atakują...i nie pojedynczo.

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Lothar.
A wiesz że jedzą mięso? Zostawiłem kanapkę z wędliną i parę sztuk zajadało i to u mnie na tarasie. Ludzie mają strychy, graciarnie i tam latami nie zaglądają, to tam zwierzyna ma używanie. Zawsze się rozglądam czy nie ma niespodzianek, a szczególnie późnym latem >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Amigoland
Lothar. napisał/a
A wiesz że jedzą mięso? Zostawiłem kanapkę z wędliną i parę sztuk zajadało i to u mnie na tarasie. Ludzie mają strychy, graciarnie i tam latami nie zaglądają, to tam zwierzyna ma używanie. Zawsze się rozglądam czy nie ma niespodzianek, a szczególnie późnym latem >;)
Osy, pszczoły, szerszenie, potrzebują białka do złożenia jaj. Osy polują wtedy na...Muchy A czy te inne to nie wiem...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Lothar.
Gruszki też lubią, trzeba uważać, czy tam w środku nie ma gości >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Jola napisał/a
michalina napisał/a
Hej Jolu:)
No może nie boję się jakoś bardzo ale mam z tyłu głowy ,ze te pszczoły tam gdzieś są;)

Hejka Michalinko.:)
Ja ogólnie nie lubię owadów, tych latających może mniej.
Wszystko co ma więcej niż dwie nogi , to mój wróg, a szczególnie pająk.
Nawet jak piszę, to mnie wzdryga brrr
Właśnie dlatego nigdy nie lubiłam wypadów pod namiot.
Raz dałam się namówić i to był ostatni...;)))

Ale tak sobie myślę, że pszczółki, to chyba jedyne nt których mam nawet przyjazne odczucia, serio ...:)), i chyba bym się nie bała.
Ciekawa jestem czy je słychać, czy z uli słychać bzyczenie.:))
Jolu,jak przystawić ucho to słychac;))Żartuję,nie podchodziłam do uli zbyt blisko;))
Natomiast mam  w ogrodzie roślinę ,oplata garaż,nazywa sie winnik pospolity.
Kiedy kwitnie i jest piękna pogoda to z odległości 1-1,5 metra już słychać bzyczenie,a własciwie takie buczenie całego roju.
Zauwazyłam też,że pszczoły pobierają nektar z innych roślin niż osy:)Np.rosną sobie obok siebie kępy dwóch różnych kwiatków,na jednym same pszczoły a obok same osy;))
Co do owadów to lubię,np.ważki:)
Pająków się nie boję,jak jakiś wpadnie do wanny to go wyciągam(za pomocą kartki papieru);)
Natomiast okrutnie się brzydzę robaków,tych obłych,brrrr....ohyda!
No tutaj to trudno nie usłyszeć Witaj Michalino...
Nie,no nie da sie na to patrzeć
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Wszystkie te owady są użyteczne i nie tak obrzydliwe jak szczury >;) Jak sobie pajęk siedzi i łowi muchy i komary to co w tym złego? >;)) A trzeba uważać na osy a jeszcze bardziej na szerszenie bo atakują masowo rojem i można umrzeć jak ktoś wrażliwy. Można je łowić odkrzaczem  >;)
Albo polać wodą ze spryskiwacza jeśli akurat mamy pod reką;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
A wiesz że jedzą mięso? Zostawiłem kanapkę z wędliną i parę sztuk zajadało i to u mnie na tarasie. Ludzie mają strychy, graciarnie i tam latami nie zaglądają, to tam zwierzyna ma używanie. Zawsze się rozglądam czy nie ma niespodzianek, a szczególnie późnym latem >;)
Osy też jedzą mięso.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Lothar.
To i wszyscy tacy jarosze, aż nie zapachnie bułka z szynką i.... pomidorem
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

michalina
Lothar. napisał/a
To i wszyscy tacy jarosze, aż nie zapachnie bułka z szynką i.... pomidorem
He,he;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Lothar.
Normalnie jestem głodny >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
Ten post był aktualizowany .
Biegnij Lola biegnij napisał/a
No mój chłop tez ten górny domek zrobił i rurek nawtykał he he. Ale teraz wiem, że na jesień trzeba je pochować, jak tata moze to niech zrobi zdjęcie tego domku zimowego, jak on je przechowuję, byłoby mi łatwiej to obczaić, bo ja laik na razie jestem.

Nie ma problemu, powiem tacie, mam nadzieję, że nie zapomniał jak.:))
Jeśli będzie miał jakiś problem to ja narobię zdjęć w lipcu, jak będę u rodziców.

Moja mama machnęła by bez problemu, ale na działce jest głównie jako gość, albo inspektor.;)))

Dosłownie pokazuje palcem gdzie coś jeszcze trzeba zrobić, ku radości ...🙈mojego taty, nawet to uchwyciłam na jakimś zdjęciu, żeby był dowód...😀



Tata ma mały sad, dużo różnych drzew owocowych (sadził na przeciwko by się wzajemnie zapylały;)), krzewów (w tym super borówki), i wiele warzyw...sam wszystko ogarnia, ale faktycznie to lubi.
Jak nanosi do domu to mama ma zajęcie, ale ona jak już tego wszystkiego za dużo, a zawsze tak jest, to sprytnie uszczęśliwia sąsiadów.:)))





Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
No to będziesz miała własny miodzik 👍
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
Sylwia napisał/a
No to będziesz miała własny miodzik 👍

Te pszczółki to tylko do zapylania, miodek zrobią komuś innemu.;)))

Hejka Sylwio...:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Sylwia
Administrator
Aaa, to też dobrze. Ja bym nie mogła chyba mieć pszczół w ogrodzie. Znaczy pasieki, bo i bez niej mam mnóstwo samosiejek 😄
Hejka Jolu 🙂
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
Sylwia napisał/a
Aaa, to też dobrze. Ja bym nie mogła chyba mieć pszczół w ogrodzie. Znaczy pasieki, bo i bez niej mam mnóstwo samosiejek 😄
Hejka Jolu 🙂

Ooo, fajnie, taki ogród samosiejkowy to i ja bym chyba ogarnęła...😂😁

Właśnie przeczytałam, że pszczoły murarki w ogóle nie produkują miodu...

"Murarki to pszczoły samotnice, ale w warunkach stworzonych przez człowieka żyją w kolonii, choć nie współpracują ze sobą i nie mają królowej.
Każda pszczoła jest samodzielna i niezależna. Murarki nie produkują miodu – jedyną korzyścią, jaką z nich mamy, jest zapylanie kwiatów, zwłaszcza drzew i krzewów owocowych."
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Sylwia
Administrator
😄 Gorzej, jakby ci tych drzewek co rusz przybywało.
I to na środku ogrodu!
Było nie było pszczoły to pożyteczne owady, chociaż bywają upierdliwe, szczególnie wtedy, gdy jesz sobie ciastko na łonie natury 😏
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Sylwia
Administrator
A mnie przyszło odchudzać psa 🙄
Gotuję mojej suni (na parze!) warzywa i owoce takie jak: banan, jabłko, marchew, cukinia, batat. Miksuję, dodaję trochę jogurtu i mieszam z mięsem.
Kupiłam jej też karmę suchą fit dla seniorów.

12345