Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
93 wiadomości Opcje
12345
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
Lothar. napisał/a

A co z Chin jest dobre?;)

Ale tu faktycznie nie znam osoby, która kupuje miód z dyskontu.
Z kolei te z niemieckich pasiek niby dobre?

Kiedyś sama szukałam, czytałam etykiety, często jest napisane: "z krajów UE", że niby mieszane czy jak...

Ja mam miodek z Gdańska.:)



Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
michalina napisał/a
Ale fajowe!
Mój znajomy ma kilka uli w ogrodzie za miastem ale jak czasem go odwiedzamy to czuję się trochę nieswojo

Boisz się pszczół, tej ilości?;)), ja nie wiem jak bym reagowała.:)
Hej Jolu:)
No może nie boję się jakoś bardzo ale mam z tyłu głowy ,ze te pszczoły tam gdzieś są;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Lothar. napisał/a

A co z Chin jest dobre?;)

Ale tu faktycznie nie znam osoby, która kupuje miód z dyskontu.
Z kolei te z niemieckich pasiek niby dobre?

Kiedyś sama szukałam, czytałam etykiety, często jest napisane: "z krajów UE", że niby mieszane czy jak...

Ja mam miodek z Gdańska.:)
Kupuję miód od zaufanych ludzi;)
Czasem dostaję(np.od tego kolegi który je hoduje):)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Hej Jolu:)
No może nie boję się jakoś bardzo ale mam z tyłu głowy ,ze te pszczoły tam gdzieś są;)

Hejka Michalinko.:)
Ja ogólnie nie lubię owadów, tych latających może mniej.
Wszystko co ma więcej niż dwie nogi , to mój wróg, a szczególnie pająk.
Nawet jak piszę, to mnie wzdryga brrr
Właśnie dlatego nigdy nie lubiłam wypadów pod namiot.
Raz dałam się namówić i to był ostatni...;)))

Ale tak sobie myślę, że pszczółki, to chyba jedyne nt których mam nawet przyjazne odczucia, serio ...:)), i chyba bym się nie bała.
Ciekawa jestem czy je słychać, czy z uli słychać bzyczenie.:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Kupuję miód od zaufanych ludzi;)
Czasem dostaję(np.od tego kolegi który je hoduje):)


Ja tu niby też mam znajomą, która zaopatruje się u pszczelarza.
Nie raz mi proponowała.
Dała mi słoiczek na posmakowanie.
Bez przekonania próbowałam, niby nawet smaczny, ale wykorzystałam głównie do napojów.;))
Bo jak sobie pomyślałam, że te bidne pszczółki latają po tych niezbyt fajnych niemieckich polach, to mnie jakoś zniechęcało, naprawdę...

Dlatego kupuję w sklepie firmowym w Gdańsku.
Sprawdzone miejsce, przetestowane produkty, ale nie wszystkie, bo tam poza miodem można kupić inne artykuły na jego bazie, tj. kosmetyki, nawet jad pszczeli...:))

https://wzpgdansk.pl/sklep/
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Amigoland
Jola napisał/a
michalina napisał/a
Kupuję miód od zaufanych ludzi;)
Czasem dostaję(np.od tego kolegi który je hoduje):)


Ja tu niby też mam znajomą, która zaopatruje się u pszczelarza.
Nie raz mi proponowała.
Dała mi słoiczek na posmakowanie.
Bez przekonania próbowałam, niby nawet smaczny, ale wykorzystałam głównie do napojów.;))
Bo jak sobie pomyślałam, że te bidne pszczółki latają po tych niezbyt fajnych niemieckich polach, to mnie jakoś zniechęcało, naprawdę...

Dlatego kupuję w sklepie firmowym w Gdańsku.
Sprawdzone miejsce, przetestowane produkty, ale nie wszystkie, bo tam poza miodem można kupić inne artykuły na jego bazie, tj. kosmetyki, nawet jad pszczeli...:))

https://wzpgdansk.pl/sklep/
One mają w genach latanie Witaj Jolu...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
Amigoland napisał/a
One mają w genach latanie Witaj Jolu...

Ha ha, wiesz o co mi chodzi.
Szkoda pszczółek na te pestycydy...:(

Witaj Endrju..:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
michalina napisał/a
Hej Jolu:)
No może nie boję się jakoś bardzo ale mam z tyłu głowy ,ze te pszczoły tam gdzieś są;)

Hejka Michalinko.:)
Ja ogólnie nie lubię owadów, tych latających może mniej.
Wszystko co ma więcej niż dwie nogi , to mój wróg, a szczególnie pająk.
Nawet jak piszę, to mnie wzdryga brrr
Właśnie dlatego nigdy nie lubiłam wypadów pod namiot.
Raz dałam się namówić i to był ostatni...;)))

Ale tak sobie myślę, że pszczółki, to chyba jedyne nt których mam nawet przyjazne odczucia, serio ...:)), i chyba bym się nie bała.
Ciekawa jestem czy je słychać, czy z uli słychać bzyczenie.:))
Jolu,jak przystawić ucho to słychac;))Żartuję,nie podchodziłam do uli zbyt blisko;))
Natomiast mam  w ogrodzie roślinę ,oplata garaż,nazywa sie winnik pospolity.
Kiedy kwitnie i jest piękna pogoda to z odległości 1-1,5 metra już słychać bzyczenie,a własciwie takie buczenie całego roju.
Zauwazyłam też,że pszczoły pobierają nektar z innych roślin niż osy:)Np.rosną sobie obok siebie kępy dwóch różnych kwiatków,na jednym same pszczoły a obok same osy;))
Co do owadów to lubię,np.ważki:)
Pająków się nie boję,jak jakiś wpadnie do wanny to go wyciągam(za pomocą kartki papieru);)
Natomiast okrutnie się brzydzę robaków,tych obłych,brrrr....ohyda!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Lothar.
Wszystkie te owady są użyteczne i nie tak obrzydliwe jak szczury >;) Jak sobie pajęk siedzi i łowi muchy i komary to co w tym złego? >;)) A trzeba uważać na osy a jeszcze bardziej na szerszenie bo atakują masowo rojem i można umrzeć jak ktoś wrażliwy. Można je łowić odkrzaczem  >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Amigoland
Lothar. napisał/a
Wszystkie te owady są użyteczne i nie tak obrzydliwe jak szczury >;) Jak sobie pajęk siedzi i łowi muchy i komary to co w tym złego? >;)) A trzeba uważać na osy a jeszcze bardziej na szerszenie bo atakują masowo rojem i można umrzeć jak ktoś wrażliwy. Można je łowić odkrzaczem  >;)
A wiesz Wojtek że wszystko co lata...Zapyla? Sądzę że zapyla więcej much, niż pszczół. Wszystkie owady zapylają. Jak osę zostawisz w spokoju to i ona cię nie ruszy...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
One mają w genach latanie Witaj Jolu...

Ha ha, wiesz o co mi chodzi.
Szkoda pszczółek na te pestycydy...:(

Witaj Endrju..:))
No wiem, wiem. Ale jakie one mają wyjście?
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Lothar.
To my powinniśmy mieć trochę rozumu, żeby nie umierać na raka od pestycydów.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Jola napisał/a
michalina napisał/a
Hej Jolu:)
No może nie boję się jakoś bardzo ale mam z tyłu głowy ,ze te pszczoły tam gdzieś są;)

Hejka Michalinko.:)
Ja ogólnie nie lubię owadów, tych latających może mniej.
Wszystko co ma więcej niż dwie nogi , to mój wróg, a szczególnie pająk.
Nawet jak piszę, to mnie wzdryga brrr
Właśnie dlatego nigdy nie lubiłam wypadów pod namiot.
Raz dałam się namówić i to był ostatni...;)))

Ale tak sobie myślę, że pszczółki, to chyba jedyne nt których mam nawet przyjazne odczucia, serio ...:)), i chyba bym się nie bała.
Ciekawa jestem czy je słychać, czy z uli słychać bzyczenie.:))
Jolu,jak przystawić ucho to słychac;))Żartuję,nie podchodziłam do uli zbyt blisko;))
Natomiast mam  w ogrodzie roślinę ,oplata garaż,nazywa sie winnik pospolity.
Kiedy kwitnie i jest piękna pogoda to z odległości 1-1,5 metra już słychać bzyczenie,a własciwie takie buczenie całego roju.
Zauwazyłam też,że pszczoły pobierają nektar z innych roślin niż osy:)Np.rosną sobie obok siebie kępy dwóch różnych kwiatków,na jednym same pszczoły a obok same osy;))
Co do owadów to lubię,np.ważki:)
Pająków się nie boję,jak jakiś wpadnie do wanny to go wyciągam(za pomocą kartki papieru);)
Natomiast okrutnie się brzydzę robaków,tych obłych,brrrr....ohyda!
No tutaj to trudno nie usłyszeć Witaj Michalino...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Wszystkie te owady są użyteczne i nie tak obrzydliwe jak szczury >;) Jak sobie pajęk siedzi i łowi muchy i komary to co w tym złego? >;)) A trzeba uważać na osy a jeszcze bardziej na szerszenie bo atakują masowo rojem i można umrzeć jak ktoś wrażliwy. Można je łowić odkrzaczem  >;)
A wiesz Wojtek że wszystko co lata...Zapyla? Sądzę że zapyla więcej much, niż pszczół. Wszystkie owady zapylają. Jak osę zostawisz w spokoju to i ona cię nie ruszy...
Zakładały gniazdo koło drzwi tylko przechodziłem i jedna udziobała mnie w kark, żadnej ne przepuściłem.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Amigoland
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Wszystkie te owady są użyteczne i nie tak obrzydliwe jak szczury >;) Jak sobie pajęk siedzi i łowi muchy i komary to co w tym złego? >;)) A trzeba uważać na osy a jeszcze bardziej na szerszenie bo atakują masowo rojem i można umrzeć jak ktoś wrażliwy. Można je łowić odkrzaczem  >;)
A wiesz Wojtek że wszystko co lata...Zapyla? Sądzę że zapyla więcej much, niż pszczół. Wszystkie owady zapylają. Jak osę zostawisz w spokoju to i ona cię nie ruszy...
Zakładały gniazdo koło drzwi tylko przechodziłem i jedna udziobała mnie w kark, żadnej ne przepuściłem.
Wow...Mężnie obroniłeś swój zamek...Odkurzaczem
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Jolu,jak przystawić ucho to słychac;))Żartuję,nie podchodziłam do uli zbyt blisko;))
Natomiast mam  w ogrodzie roślinę ,oplata garaż,nazywa sie winnik pospolity.
Kiedy kwitnie i jest piękna pogoda to z odległości 1-1,5 metra już słychać bzyczenie,a własciwie takie buczenie całego roju.
Zauwazyłam też,że pszczoły pobierają nektar z innych roślin niż osy:)Np.rosną sobie obok siebie kępy dwóch różnych kwiatków,na jednym same pszczoły a obok same osy;))
Co do owadów to lubię,np.ważki:)
Pająków się nie boję,jak jakiś wpadnie do wanny to go wyciągam(za pomocą kartki papieru);)
Natomiast okrutnie się brzydzę robaków,tych obłych,brrrr....ohyda!

Ano właśnie, jedna pszczoła jest dość "akustyczna", a cały krzak pszczół?😀
To musi być zjawiskowe ...

Ważki z daleka, no ok, nad jeziorem, takie niebieskie z wybałuszonymi oczkami, czasem jak koliber "stoją" na przeciwko twarzy, jakby patrzyły w oczy...:)))

No i faktycznie chrząszcze, szczególnie jak trafię w lesie, a ten obróci się na plecy i te liczne odnóża majtają😱, katastrofa ....🤣
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Wszystkie te owady są użyteczne i nie tak obrzydliwe jak szczury >;) Jak sobie pajęk siedzi i łowi muchy i komary to co w tym złego? >;)) A trzeba uważać na osy a jeszcze bardziej na szerszenie bo atakują masowo rojem i można umrzeć jak ktoś wrażliwy. Można je łowić odkrzaczem  >;)

Niby wiem, tata na działce nie raz mnie upominał, żebym łagodnie obeszła się z jakimś "przybłędą"...:))
Ale tylko pszczółki mają u mnie fory...:)

Ps.
Odkurzaczem, też pomysł, a potem wyjdzie z niego nie w nieoczekiwanym momencie ...nie, nie...to już czasem pomimo obrzydzenia biorę szklankę i kartkę, i puszczam wolno...:))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
No wiem, wiem. Ale jakie one mają wyjście?

Właśnie o to chodzi, że nie mają, i tak się podkładają..."wojownicze" pszczółki.:)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Wow...Mężnie obroniłeś swój zamek...Odkurzaczem

😀
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Mam pszczoły i kawałeczek łąki zasianej

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Jak miałem jeszcze okna drewniane to  odkryłem gniazdo szerszeni w załomie, uchylałem okno wpuszczałem 2-3 i zabijałem łapką na muchy miałem taką gumowo plastikową, była szybka jak szpada i trafiałem je w locie. Wiesz ile ich było? Cały dywanik, z kilkaset sztuk. Przyszli znajomi i byli w strachu, bo 3 ukoszenia szerszenia to można iść do piachu. Duże były i dorodne >;)



12345