Macie takie sytuacje ?

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Jebał to pies he he , to będzie mój ostatni post o moich dziwnych sytuacjach he he

Oj tam, oj tam, czym się stresujesz, Ewo? >;)) Nazywam to "michałkami" i zdarzają się często. Najgorzej jak mi zależy albo się wkurzę. Dzieją się nieprawdopodobne sprawy i mi spowszedniały. Dlatego często zatrzymuję myślenie i używam dystansu poznawczego >;P w stosunku do samego siebie, patrzę bez ocen i emocji >;P I wszystko wraca do.... "normy" >;P Jesteś "czarownicą" czy chcesz, czy nie

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Serenity]

Nie lubię słuchawek, więc bardzo rzadko używam.
Ale, jeśli chodzi o suszarkę, to kabel wciąż się plącze i węzły też się robią.
Myślę, że Amigo tutaj ma rację.

[Lothar.]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Wkurwia mnie ten twój wszystkowiedzący ton, dlatego się nigdy nie porozumiemy!

>;P

[Lothar.]

Dziwisz się że nie chcą rozmawiać? Bo ja nie

[Kropelka]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Kropelka napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Mam jeszcze dużo takich pojebanych sytuacji , zdarzeń, ale "boje' się o nich rozmawiać, mówić ludzim, bo sama ich nie rozumiem , a co dopiero ktoś inny. Zapisałam sie do róznych kurwa grup na FB i na innych portalach społecznościowych w poszukiwaniu kogoś, kto takie pojebane sytuacje ma, ale oni tylko mówią, że znają kogoś takiego, kto tak ma! i opowiadają o tych zdarzenaich, jakby byli jego świadkami.....Znowu mam zajebiście posupełkowane kable, wystarczy, że o tym nie myśle i zajmę się czymś innym hehe, a słuchawki ciągle w uszach, bez kurwa żadnego wyjomania! Wkurwia mnie to bardzo, a jeszcze bardziej to, że wszyscy piszą na tych magicznych portalach, ze to jest normalne, że tak się dzieje, ale jak szukasz człowieka któremu się to przydarza, to kurwa nie ma nikogo!! Mało tego patrzą na ciebie jak na kosmitę,wariata, który zerwał się ze sznurka. Dlatego pierdolę te wszystkie magiczne strony, tych znawców tematu rozpisujacych się o przebudzeniu i duchowosci ludzi he he. Pojebane to wszystko

W takich sytuacjach wal do mnie jak w dym,wszystko zrozumiem bo też tak mam w wielu sytuacjach.

A jakie masz? czekam aż ktos mi opowie o swoich, zebym kurwa nie myślałam , że zwariwałam.

O np miałam nadmiar energii, o czym nie wiedziałam i rozjebywałam ,znaczy zdalnie
 wszystko ekektryczne i elektroniczne wybuchało,strzelało,paliło,dźwięczało,spadało i nie wiem co jeszcze.
 Jak się zajęłam duchowością energię chyba opanowałam,za to zaczęłam wibrować w środku,a Kondziu -linek stwierdził,że będzie mi się rozpychał w powłokach niczym płodek 5tego mca.
 Albo popatrzę się na coś a to się rusza,spada,przesuwa.
Pomyślę o kimś- idzie,dzwoni...jest,materializuje się.
Nie wiem co jeszcze, podpowiedz co u Ciebie.

[Kropelka]

Kropelka napisał/a

Dobrze się mówi, ale do indywidualności trza dojrzeć by nie czuć się niczym kretyn,albo ufoludek.
 Ja przyjęłam swoją wyjątkowość i dopiero od niedawna nie szukam "krewniaków" ale z przyjemnością odnajduję swoich jak się nawinąć.

Hmm, Kropelko, jak ktoś nie ma podobnych doświadczeń, to w życiu nie zrozumie i ... pomyśli że "zwariowaliśmy" >;) Nawet J. mówił tylko w "podobieństwach" a jaśniej do swoich. Pamiętasz o " perłach przed wieprze"? To właśnie o tym, żeby trzymać język za zębami. >;P


A niech sobie myśli, do tego też się dojrzewa,a póki co jak nie masz dystansu do czyichś opini nie opowiadaj.
Ja tak często nawijałam Tatusiowi i Jadze(macocha hehe) i tak często patrzyli jak na wariata- mimo tego,że sami są paranormalni- że oceny spowszedniały,a i oni już inaczej podchodzą.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Myślę że i "para" są różnych szkół i nie mogą się porozumieć, pomimo dobrej woli, Kropelko >;) To kim jesteśmy zmienia to co widzimy, ba odkształcamy świat, przy pewnych ludziach zjawiska zachodzą inaczej lub wcale nie zachodzą jak masz antymaga >;) Próbowałem Ewie wytłumaczyć co robiłem, ale cienko idzie. Myślę że trzeba być blisko i jak by nasiąknąć tym co się robi, zobaczyć z bliska, pomacać, bo samo intelektualne zrozumienie, bez praktyki nie działa. Potrzemy jest osobisty wkład, skok wiary? >;P

[Kropelka]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Kropelka napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Kropelka napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Mam jeszcze dużo takich pojebanych sytuacji , zdarzeń, ale "boje' się o nich rozmawiać, mówić ludzim, bo sama ich nie rozumiem , a co dopiero ktoś inny. Zapisałam sie do róznych kurwa grup na FB i na innych portalach społecznościowych w poszukiwaniu kogoś, kto takie pojebane sytuacje ma, ale oni tylko mówią, że znają kogoś takiego, kto tak ma! i opowiadają o tych zdarzenaich, jakby byli jego świadkami.....Znowu mam zajebiście posupełkowane kable, wystarczy, że o tym nie myśle i zajmę się czymś innym hehe, a słuchawki ciągle w uszach, bez kurwa żadnego wyjomania! Wkurwia mnie to bardzo, a jeszcze bardziej to, że wszyscy piszą na tych magicznych portalach, ze to jest normalne, że tak się dzieje, ale jak szukasz człowieka któremu się to przydarza, to kurwa nie ma nikogo!! Mało tego patrzą na ciebie jak na kosmitę,wariata, który zerwał się ze sznurka. Dlatego pierdolę te wszystkie magiczne strony, tych znawców tematu rozpisujacych się o przebudzeniu i duchowosci ludzi he he. Pojebane to wszystko

W takich sytuacjach wal do mnie jak w dym,wszystko zrozumiem bo też tak mam w wielu sytuacjach.

A jakie masz? czekam aż ktos mi opowie o swoich, zebym kurwa nie myślałam , że zwariwałam.

O np miałam nadmiar energii, o czym nie wiedziałam i rozjebywałam ,znaczy zdalnie
 wszystko ekektryczne i elektroniczne wybuchało,strzelało,paliło,dźwięczało,spadało i nie wiem co jeszcze.
 Jak się zajęłam duchowością energię chyba opanowałam,za to zaczęłam wibrować w środku,a Kondziu -linek stwierdził,że będzie mi się rozpychał w powłokach niczym płodek 5tego mca.
 Albo popatrzę się na coś a to się rusza,spada,przesuwa.
Pomyślę o kimś- idzie,dzwoni...jest,materializuje się.
Nie wiem co jeszcze, podpowiedz co u Ciebie.

Ja rozwaliłam u mojej mamy całą elektrykę po kolei  he he  zepsułam jej oświetlenie w domu , żelazko, piekarnik, mikrofalę, a na dokładkę brame wjazdową, z której korzystała nie tylko ona, ale cała ekipa mieszkańców  he he

🤣🤣🤣 Wow,jest MOC.

Był czas że rodzina nie pozwalała mi niczego ruszać,bo czego dotknę w tym momencie się psuło.
 Kiedyś od niechcenia ale z premedytacją zepsułam radio w osiedlowej pizzeri bo mi muza disco polo nie pasowała🫠 skierowałam palec jak różdżkę mamrocząc intencję i nastała cisza.

[Kropelka]

Lothar. napisał/a

Myślę że i "para" są różnych szkół i nie mogą się porozumieć, pomimo dobrej woli, Kropelko >;) To kim jesteśmy zmienia to co widzimy, ba odkształcamy świat, przy pewnych ludziach zjawiska zachodzą inaczej lub wcale nie zachodzą jak masz antymaga >;) Próbowałem Ewie wytłumaczyć co robiłem, ale cienko idzie. Myślę że trzeba być blisko i jak by nasiąknąć tym co się robi, zobaczyć z bliska, pomacać, bo samo intelektualne zrozumienie, bez praktyki nie działa. Potrzemy jest osobisty wkład, skok wiary? >;P

Trzeba umrzeć dla świata i wykonać skok wiary-słuszne spostrzeżenie.

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Kropelka napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Kropelka napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Kropelka napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Mam jeszcze dużo takich pojebanych sytuacji , zdarzeń, ale "boje' się o nich rozmawiać, mówić ludzim, bo sama ich nie rozumiem , a co dopiero ktoś inny. Zapisałam sie do róznych kurwa grup na FB i na innych portalach społecznościowych w poszukiwaniu kogoś, kto takie pojebane sytuacje ma, ale oni tylko mówią, że znają kogoś takiego, kto tak ma! i opowiadają o tych zdarzenaich, jakby byli jego świadkami.....Znowu mam zajebiście posupełkowane kable, wystarczy, że o tym nie myśle i zajmę się czymś innym hehe, a słuchawki ciągle w uszach, bez kurwa żadnego wyjomania! Wkurwia mnie to bardzo, a jeszcze bardziej to, że wszyscy piszą na tych magicznych portalach, ze to jest normalne, że tak się dzieje, ale jak szukasz człowieka któremu się to przydarza, to kurwa nie ma nikogo!! Mało tego patrzą na ciebie jak na kosmitę,wariata, który zerwał się ze sznurka. Dlatego pierdolę te wszystkie magiczne strony, tych znawców tematu rozpisujacych się o przebudzeniu i duchowosci ludzi he he. Pojebane to wszystko

W takich sytuacjach wal do mnie jak w dym,wszystko zrozumiem bo też tak mam w wielu sytuacjach.

A jakie masz? czekam aż ktos mi opowie o swoich, zebym kurwa nie myślałam , że zwariwałam.

O np miałam nadmiar energii, o czym nie wiedziałam i rozjebywałam ,znaczy zdalnie
 wszystko ekektryczne i elektroniczne wybuchało,strzelało,paliło,dźwięczało,spadało i nie wiem co jeszcze.
 Jak się zajęłam duchowością energię chyba opanowałam,za to zaczęłam wibrować w środku,a Kondziu -linek stwierdził,że będzie mi się rozpychał w powłokach niczym płodek 5tego mca.
 Albo popatrzę się na coś a to się rusza,spada,przesuwa.
Pomyślę o kimś- idzie,dzwoni...jest,materializuje się.
Nie wiem co jeszcze, podpowiedz co u Ciebie.

Ja rozwaliłam u mojej mamy całą elektrykę po kolei  he he  zepsułam jej oświetlenie w domu , żelazko, piekarnik, mikrofalę, a na dokładkę brame wjazdową, z której korzystała nie tylko ona, ale cała ekipa mieszkańców  he he

🤣🤣🤣 Wow,jest MOC.

Był czas że rodzina nie pozwalała mi niczego ruszać,bo czego dotknę w tym momencie się psuło.
 Kiedyś od niechcenia ale z premedytacją zepsułam radio w osiedlowej pizzeri bo mi muza disco polo nie pasowała🫠 skierowałam palec jak różdżkę mamrocząc intencję i nastała cisza.

Będą się ciebie bali Kropelko i... obwiniali. A czym więcej czynisz to tym bardziej zmieniasz okolicę i dzieciaki mają wypadki. Ja się ... ukrywam >;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Nie mówię o wszystkim z zasady, a dlaczego?

[Lothar.]

Nie panujesz nad sobą, zrobisz krzywdę sobie i swoim. Ile razy mam powtarzać o dyscyplinie wewnętrznej?

[Lothar.]

A może dla.... odmiany, będziemy dla siebie mili? >;))

[Kropelka]

Lothar. napisał/a

Nie panujesz nad sobą, zrobisz krzywdę sobie i swoim. Ile razy mam powtarzać o dyscyplinie wewnętrznej?

👍to ważne.