Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
14 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Lothar.
No niestety i nie zawsze to dobrze idzie >:) Poznałem swoją żonę jak była w szkole średniej, pierścionek, te sprawy, zostałem przedstawiony uczniom i części nauczycieli. I był tam taki historyk co stawiał lepsze oceny za mini i lubił "poprawiać oceny" w 4 oczy. Poszedłem łapę ścisnąłem jak w imadle (robiłem trochę na gospodarce) i wspomniałem że słyszałem o jego dydaktyce. Sytuacja się zagęszcza, facet pęka, dziewczyny załagodziły i się opamiętał. Czy tak musi być? Kto tam pracuje? No cóż grono, to tylko "autorytet" dla dzieci.

Zawsze byłam niesamowitą nogą z matematyki, ale od poprzednich wakacji moje oceny wyraźnie się poprawiły i rodzice nieustannie mi mówią jacy to są ze mnie dumni. A ja nie mam serca im się przyznać, że na wakacjach opalałam się topless na plaży i nauczyciel od matmy mnie zobaczył. Od tamtej pory stary zboczuch daje mi lepsze oceny niezależnie od tego jak naprawdę mi idzie.



Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

michalina
Lothar. napisał/a
No niestety i nie zawsze to dobrze idzie >:) Poznałem swoją żonę jak była w szkole średniej, pierścionek, te sprawy, zostałem przedstawiony uczniom i części nauczycieli. I był tam taki historyk co stawiał lepsze oceny za mini i lubił "poprawiać oceny" w 4 oczy. Poszedłem łapę ścisnąłem jak w imadle (robiłem trochę na gospodarce) i wspomniałem że słyszałem o jego dydaktyce. Sytuacja się zagęszcza, facet pęka, dziewczyny załagodziły i się opamiętał. Czy tak musi być? Kto tam pracuje? No cóż grono, to tylko "autorytet" dla dzieci.

Zawsze byłam niesamowitą nogą z matematyki, ale od poprzednich wakacji moje oceny wyraźnie się poprawiły i rodzice nieustannie mi mówią jacy to są ze mnie dumni. A ja nie mam serca im się przyznać, że na wakacjach opalałam się topless na plaży i nauczyciel od matmy mnie zobaczył. Od tamtej pory stary zboczuch daje mi lepsze oceny niezależnie od tego jak naprawdę mi idzie.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
No niestety i nie zawsze to dobrze idzie >:) Poznałem swoją żonę jak była w szkole średniej, pierścionek, te sprawy, zostałem przedstawiony uczniom i części nauczycieli. I był tam taki historyk co stawiał lepsze oceny za mini i lubił "poprawiać oceny" w 4 oczy. Poszedłem łapę ścisnąłem jak w imadle (robiłem trochę na gospodarce) i wspomniałem że słyszałem o jego dydaktyce. Sytuacja się zagęszcza, facet pęka, dziewczyny załagodziły i się opamiętał. Czy tak musi być? Kto tam pracuje? No cóż grono, to tylko "autorytet" dla dzieci.

Zawsze byłam niesamowitą nogą z matematyki, ale od poprzednich wakacji moje oceny wyraźnie się poprawiły i rodzice nieustannie mi mówią jacy to są ze mnie dumni. A ja nie mam serca im się przyznać, że na wakacjach opalałam się topless na plaży i nauczyciel od matmy mnie zobaczył. Od tamtej pory stary zboczuch daje mi lepsze oceny niezależnie od tego jak naprawdę mi idzie.
Nauczyciel/ka też człowiek. I w każdej szkole są sympatie i antypatie. Chociaż tego nie powinno być...Ale są. Jak udowodnisz nauczycielowi że on kogoś preferuje? Jak coś wspomnisz, zrobisz z siebie tylko wroga. A mieć wroga z nauczyciela/ki to katastrofa. Od razu możesz szkołę zmieniać. U nas w podstawówce wychowawczyni koleżankowała się z matką jednego z uczniów naszej klasy. W czasie wolnym między lekcjami, chodziła do niej na kawkę. Synek tej pani był prymusem klasowym...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Lothar.
Ja jako "zazdrosny narzeczony" :) to byłem dobrze postrzegany, Andrzeju >;) I chyba dyrekcja była wdzięczna za delikatne załatwienie sprawy. Bo przecież o wszystkim wiedziała >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
No niestety i nie zawsze to dobrze idzie >:) Poznałem swoją żonę jak była w szkole średniej, pierścionek, te sprawy, zostałem przedstawiony uczniom i części nauczycieli. I był tam taki historyk co stawiał lepsze oceny za mini i lubił "poprawiać oceny" w 4 oczy. Poszedłem łapę ścisnąłem jak w imadle (robiłem trochę na gospodarce) i wspomniałem że słyszałem o jego dydaktyce. Sytuacja się zagęszcza, facet pęka, dziewczyny załagodziły i się opamiętał. Czy tak musi być? Kto tam pracuje? No cóż grono, to tylko "autorytet" dla dzieci.

Zawsze byłam niesamowitą nogą z matematyki, ale od poprzednich wakacji moje oceny wyraźnie się poprawiły i rodzice nieustannie mi mówią jacy to są ze mnie dumni. A ja nie mam serca im się przyznać, że na wakacjach opalałam się topless na plaży i nauczyciel od matmy mnie zobaczył. Od tamtej pory stary zboczuch daje mi lepsze oceny niezależnie od tego jak naprawdę mi idzie.
Wtedy to było "na poważnie" Michalino >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Ja jako "zazdrosny narzeczony" :) to byłem dobrze postrzegany, Andrzeju >;) I chyba dyrekcja była wdzięczna za delikatne załatwienie sprawy. Bo przecież o wszystkim wiedziała >;))
No...Ale jak to był tylko jedyny taki nauczyciel w okolicy? To co miała robić? Obecnie faceci pracujący w szkolnictwie przechodzą specjalne testy. I ciężko tam się dostać jakiemuś zbokowi. Mówimy o nauczycielach. A nauczycielki to co? To już temat tabu...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Lothar.
U nas taką panią za nadmierne flirty z uczniami przenieśli, ale delikatnie, bez scen >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
U nas taką panią za nadmierne flirty z uczniami przenieśli, ale delikatnie, bez scen >;))
Ano widzisz...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
No niestety i nie zawsze to dobrze idzie >:) Poznałem swoją żonę jak była w szkole średniej, pierścionek, te sprawy, zostałem przedstawiony uczniom i części nauczycieli. I był tam taki historyk co stawiał lepsze oceny za mini i lubił "poprawiać oceny" w 4 oczy. Poszedłem łapę ścisnąłem jak w imadle (robiłem trochę na gospodarce) i wspomniałem że słyszałem o jego dydaktyce. Sytuacja się zagęszcza, facet pęka, dziewczyny załagodziły i się opamiętał. Czy tak musi być? Kto tam pracuje? No cóż grono, to tylko "autorytet" dla dzieci.

Zawsze byłam niesamowitą nogą z matematyki, ale od poprzednich wakacji moje oceny wyraźnie się poprawiły i rodzice nieustannie mi mówią jacy to są ze mnie dumni. A ja nie mam serca im się przyznać, że na wakacjach opalałam się topless na plaży i nauczyciel od matmy mnie zobaczył. Od tamtej pory stary zboczuch daje mi lepsze oceny niezależnie od tego jak naprawdę mi idzie.
Nauczyciel/ka też człowiek. I w każdej szkole są sympatie i antypatie. Chociaż tego nie powinno być...Ale są. Jak udowodnisz nauczycielowi że on kogoś preferuje? Jak coś wspomnisz, zrobisz z siebie tylko wroga. A mieć wroga z nauczyciela/ki to katastrofa. Od razu możesz szkołę zmieniać. U nas w podstawówce wychowawczyni koleżankowała się z matką jednego z uczniów naszej klasy. W czasie wolnym między lekcjami, chodziła do niej na kawkę. Synek tej pani był prymusem klasowym...
Dokładnie tak jest Amigo:))
Nawet nieświadomie,nie wiadomo,dlaczego jednych lubimy a innych nie.To jest trudniejsze będąc nauczycielem czy szefem aby ukryć nasze sympatie czy antypatie.Ale uczeń doskonale czuje,który nauczyciel go lubi a który nie.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
U nas taką panią za nadmierne flirty z uczniami przenieśli, ale delikatnie, bez scen >;))
Mój tata twierdzi,że po maturze jego sympatia była pani od polskiego
O ile nie konfabuluje;))W każdym razie raczej nie trwało to długo,he,he;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Amigoland
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
U nas taką panią za nadmierne flirty z uczniami przenieśli, ale delikatnie, bez scen >;))
Mój tata twierdzi,że po maturze jego sympatia była pani od polskiego
O ile nie konfabuluje;))W każdym razie raczej nie trwało to długo,he,he;))
No ...Po maturze to już chyba pełnoletni był...To co innego. Są miłości między uczniami i nauczycielami. Ostatnio parę lat temu była tu afera , ale nauczyciel i uczennica przysięgli że żadnego pożycia nie było. I ona czeka do pełnoletności. On już jest pełnoletni, znaczy się...Nauczyciel
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Panie w szkole są naturalnym obiektem westchnień Michalino >;) I mi się spodobała Pani od chemii
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Kropelka
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
U nas taką panią za nadmierne flirty z uczniami przenieśli, ale delikatnie, bez scen >;))
Mój tata twierdzi,że po maturze jego sympatia była pani od polskiego
O ile nie konfabuluje;))W każdym razie raczej nie trwało to długo,he,he;))
No ...Po maturze to już chyba pełnoletni był...To co innego. Są miłości między uczniami i nauczycielami. Ostatnio parę lat temu była tu afera , ale nauczyciel i uczennica przysięgli że żadnego pożycia nie było. I ona czeka do pełnoletności. On już jest pełnoletni, znaczy się...Nauczyciel
Ha! "Chodzilam" z nauczycielem z innej szkoly, bo zaprosiłam na studniówkę, bo nie miałam chlopaka,a On chcial kontynuować znajomość. Więc się z nim umawiałam.
I przysięgam,że było tylko platonicznie. Facet na poziomie był i jest do dzisiaj.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Lepsze oceny za..... "cycki"? >;))

Lothar.
Z innej szkoły to nie obowiązywała Cię ochrona ucznia, Kropelko. A to bardzo ważne bo ten autorytet przywiązany do stanowiska może być wykorzystany różnie no i różnica wieku 10+ co też ma znaczenie. Dawno temu nauczyciel i uczennica mieli się ku sobie, ale się ukrywali aż ona skończyła maturę, a on zmienił pracę i wtedy się pobrali.