Ech te tytuły. I ich pomysłodawcy...Musi przyciągać wzrok ...Taki tytuł. Nie powiem. Sam go stosowałem na magii. Może do tej pory stosuję?
"W morde jeża"
U mnie wpadały w odpływy z rynny aż założyłem kratki, bo wyciągać je to trudne >;) Nawet jamnik mi kiedyś wpadł, a płakała tam, to złapałem i wyciągnąłem. W takiej rynnie musi być nieśmiesznie.
Kurcze słowo daję myślałam że jeże jedzą owoce leśnie i te z ogrodu jak jabłka, zresztą sama podrzucałam do ogrodu kawałki jabłek, które jednak znikały , a tu masz one je czasami tylko jedzą, No właśnie oglądałam co jest przysmakiem jeży węże , żabki i inne owady .:)
Jabłka też jedzą Brunetko, tylko na.... deser >;)) Kiedyś oglądałem program o małpkach, co niby takie jarosze, a jednak i mięskiem nie pogardzą, jak.... złapią >;))
O to są spory Brunetko, bo nie wiemy do końca skąd pochodzi Człowiek. Są liczne hipotezy, ale to gdybanie >;)) Tylko jestem zaskoczony że zwierzęta uznawane za jaroszy jedzą mięso. >;) Ba są nawet pszczoły co jedzą mięso a jak zostawiłem kanapkę z wędliną na tarasie to szerszenie zjadły wędlinę >;)
O to są spory Brunetko, bo nie wiemy do końca skąd pochodzi Człowiek. Są liczne hipotezy, ale to gdybanie >;)) Tylko jestem zaskoczony że zwierzęta uznawane za jaroszy jedzą mięso. >;) Ba są nawet pszczoły co jedzą mięso a jak zostawiłem kanapkę z wędliną na tarasie to szerszenie zjadły wędlinę >;)
Nie jedzą bo lubią. Jedzą bo potrzebują białka do złożenia jaj