Imli-li ☼ napisał/a
Kotku o stare dużo mocniej wiało będę grzała i wiosną coś wykombinuję nie dam rady wejść na drabinkę i zajrzeć tam od góry próbowałam mam zawroty głowy jeszcze zlecę z niej muszę odczekać przetrwać jakoś na razie Buziak
Nic sama Kotuś, nie kombinuj, nie wchodź na drabinę, bo tam i tak nic nie zobaczysz. Jak to nie jest uszczelnione z zewnątrz. To sama nic nie zrobisz. Kotuś? Ja mam w internecie zdjęcia mojego starego domu w Warszawie. Tam u nas były wymieniane okna, a latach 60-tych. Ale tylko u ludzi którzy wyrazili zgodę, hehehe. Potem teraz chyba po 40 latach wymienili im tam okna na plastykowe. Ale tam, na najwyższych piętrach, gdzie już nikt nie mieszka są jeszcze okna od nowości tego domu...Nie wymieniane. Czyli mają ...Ponad 100 lat! Hehehe...Buziak.