Imli-li ☼ napisał/a
nie wiem skąd dzieciaki przychodzą nie wnikam i tak nie znam pewno z całych tu okolic są fajne wesołe dużo radości wnoszą w ponure życie moje Buziak
No dzieci są fajne. Wczoraj schodząc do piwnicy widziałem tą nową sąsiadkę z góry. Wychodziła z piwnicy tak obładowana , a ten jej mały tak z roczek, jeszcze tam jej się jakoś trzymał. No ale wchodząc po schodach, wywalił się i zaczął ryczeć. Ona nawet nie miała wolnej ręki go podnieść. To go podniosłem. I potrzymałem...Ciężki był kluch

Zaraz przestał płakać...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...