brunetka. napisał/a
Ale mnie wystraszyłaś Michalinko ta dziwna nazwą i zerknęłam trochę do wujka gogle. a ja myślałam że to Twoje złe samopoczucie to zwykłe przemęczenie.
Wielu chorych zastanawia się, czy fibromialgia jest groźna. Choroba nie zagraża życiu, ale jest uciążliwa i trwa całe życie. Pierwszym krokiem do poprawy jego jakości jest dbałość o własne zdrowie i samopoczucie.
Michalinko musisz teraz niczym się nie martwic zadbać o zdrowie i patrzeć bardziej optymistycznie, będzie dobrze tylko mysl o sobie i swoich przyjemnościach, tak myślę.
dziękuję Brunetko za wsparcie:)*
Pół zycia chodzę po lekarzach i nic;))
W końcu trafłlam na artykuły o fibromialgii i na forum w tym temacie.
Teraz już wiem,dlaczego muszę się zmuszać do aktywności ,dlaczego mam dni,że nie moge prawie chodzić i mnie przydusza itd.W sumie to się ucieszyłam,ze nie jestem w tym sama no,i nie jest to choroba smiertelna choć czasem ma się ochotę umrzeć "ze zmęczenia";))
Przypuszczam,że u mnie ma to podłoże psychiczne:)
Miłego dzionka Brunetko:))