Wenus napisał/a
Łapie, niestety nie dla pożywienia tylko dla zabawy. U mnie są takie rude myszy z czarną pręgą na grzbiecie, albo takie skaczące jak żaby. Łapie i się bawi taka nawet i ze dwie godziny. Czasem jak widzę jak męczy to biedne stworzenie to odwracam jego uwagę albo biorę go na ręce i zanoszę do domu.
To chyba nornice są;)
Moje kotki niestety są bardzo łowne i łapią myszy i ptaki.
Ostatnio Tygrysia wparowała mi do pokoju o 5 rano ,zadowolona,z ptakiem w zębach i musiałam za nią gonić i zabrać ptaszka;)